David Coulthard, kierowca zespołu Red Bull przyznał, iż jest bardzo zmotywowany przed kolejnym 15 już sezonem Formuły 1, w którym przyjdzie mu ścigać się w walce o tytuł mistrza świata.
„Jestem motywowany przed kolejnym rokiem startów. Spędziłem trzy tygodnie w jednym miejscu, co jest czymś fantastycznym, gdyż normalnie ciągle tak wiele podróżujemy”- mówi Szkot.„Kocham wyścigi, tak więc złe jest pytanie, czy czekam z niecierpliwością na wyjazd na pierwsze Grand Prix. Niezmiennie o tej samej porze roku, zawsze jest się podenerwowanym, czy przygotowany bolid będzie dobry czy nie. Teraz można usłyszeć rozmowy o oczekiwaniach na nowy sezon, o tym kto oczekuje iż nowy sezon będzie lepszy, ale po prostu tego nie dowiemy się do momentu w którym nie wsiądzie się do bolidu i nie wyjedzie na tor. To zdarzy się już w środę. Potem dostaniemy pewne wskazania, czy wykonamy krok w przód, czy nie.”
O pierwszym nocnym wyścigu w historii Formuły 1 – Grand Prix Singapuru, Coulthard powiedział:
„Jestem całkowicie spokojny jeżeli chodzi o to, jestem pewny iż FIA nałoży odpowiednie kryteria, jak bardzo jasno ma być na torze. Na ten temat będą toczone rozmowy aż do momentu, w którym nie pojedziemy do Singapuru, to dobrze pod względem marketingowym dla tego Grand Prix.”
„Ale jeździmy przez tunel w Monaco ze światłami i nie wydaje mi się, że kiedykolwiek było słychać wypowiedź kierowcy, który mówił iż najtrudniejszym etapem jego przejazdu kwalifikacyjnego był tunel ze sztucznym oświetleniem. Wiele się mówi, ale ostatecznie to będzie kolejne Grand Prix, tylko że w ciemnym tle.”
Przy okazji były kierowca McLarena, w którym walczył przez wiele lat z Michaelem Schumecherem, legendą Ferrari, wypowiedział się na temat braku Niemca w wyścigach Formuły 1:
„Myślę, że życie toczy się dalej. Są ludzie, którzy będą żałowali niektórych aspektów Michaela. On był tak wielką częścią mojej kariery, próba wygrania z nim była bardzo trudna. Wspominając moje najlepsze lata w mistrzostwach - byłem drugi, byłem drugi za nim. Tak więc, gdyby on nigdy się nie urodził, wszystko mogłoby być inaczej! Ale takie jest życie. Wiadomo, że Michael był jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym który kiedykolwiek ścigał się, jeżeli byłeś w stanie go pokonać, to było wielkie osiągnięcie.”
12.01.2008 22:39
0
Coulthard świetnie powiedział. Bardzo ciekawie na temt GP Singapuru chociaż David może zmienić zdanie o wyścigu jak zacznie padać. To już nie będzie przejazd przez suchy tunel w Monaco;-)
12.01.2008 23:59
0
to był by niezły "hardcore", noc, brak kontroli trakcji i do tego deszcz , chyba sporo by się działo ;) . ps. chciałbym taki wyścig kiedyś zobaczyć, wyobraźcie sobie jeszcze błyskawice gdzieś w oddali rozświetlające niebo hehe. Dobra idę już spać bo mnie wyobraźnia ponosi ;), dobranoc wszystkim
13.01.2008 00:09
0
I LOVE DC :D
13.01.2008 00:21
0
Podoba mi sie wypowiedź Coultharda . Zarówno dotycząca nocnego wyścigu (używa konkretów a nie frazesów ) , jak i odnośnie byłego mistrza . Obawiam się , że nie prędko będziemy mieli podobnego - chociaż , kto wie ? Co nam przyniesie najbliższa przyszłość ?
13.01.2008 10:00
0
Żeby kolejny tak dominował ? Ciężko potrzeba do tego świetnych kontaktów z teamem i ciągły nr1 :) David Coulthard bądź co bądź zawsze nr2 przy Hakkinenie, a zarazem dobry , ba bardzo dobry kierowca. Co do nocnego wyścigu przy sztucznym świetle hm będzie to ciekawe lekki półmrok przy punkcie hamowania i już się robi zabawnie :P
13.01.2008 10:48
0
Mi też się podoba jego wypowiedź.
13.01.2008 11:33
0
Ja mu zycze dobrze. Ale w koncu ktos musi wygrac ktos musi przegrac. :(
13.01.2008 16:02
0
Oatatni fragment (wypowiedzi Davida) tego artykułu dowodzi jaką wartość miały wtedy zwycięstwa Fernando Alonso.
13.01.2008 16:04
0
PrzemeQ, masz ciekawe przemyślenia. Byłoby co oglądać :)
13.01.2008 19:41
0
No podobno jest w lepszej formie fizycznej niż młodzieniaszek i niż rok temu - jeszcze cieszy go to co robi - jednakże Weber będzie chyba lepszy w 2008 roku....
13.01.2008 20:21
0
Napewno w kwalifikacjach :)
13.01.2008 20:50
0
Red Bull był w końcówce sezonu 2007 coraz lepszy i DC na pewno pokaże na co Go stać - tym bardziej bez TC.
13.01.2008 21:02
0
Igor: oj było by było. Niestety taki zbieg okoliczności jest bardzo mało prawdopodobny... . Poza tym przypuszczam ze przy takich warunkach ( szczególnie że będzie to pierwszy nocny wyścig w historii F1 ) nie zezwolono by na start...
14.01.2008 10:48
0
A wie ktoś czy przy sztucznym świetle będzie tylko wyścig czy też może cały weekend wyścigowy?? Moim zdaniem kierowcy nie będą mieli żadnego problemu z nocnym wyścigiem, nawet jak by padało :) i tak zawsze znają tor na pamięć, uczą się toru jazdy, kiedy hamować, kiedy na jakim biegu jechać itp... ale na odpowiedź trzeba poczekać do wyścigu :) pozdrawiam
15.01.2008 15:05
0
Pieter, zwróciłeś uwagę na bardzo istotną sprawę, która jakoś forumowiczom umknęła. Rzeczywiście, może ktoś wie jak to będzie z wszystkimi kwalifikacjami przed wyścigiem, w dzień czy w nocy?
16.01.2008 13:48
0
Kwalifikacje o tej samej godzinie co wyścig :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się