Ralf Schumacher, były kierowca Toyoty, który nie może znaleźć sobie miejsca w F1 na przyszły sezon, rozstał się ze swoim dotychczasowym menadżerem, Hansem Mahrem. Schumacher, który pomimo testów w bolidzie Force India stwierdził, iż nie chce walczyć o miejsce w tym teamie, prawdopodobnie nie znajdzie miejsca w F1 w roku 2008, gdyż poza Force India wolne miejsce zostało już tylko w jednym zespole – Super Aguri. Niemiec współpracę z Mahrem rozpoczął po zakończeniu współpracy z Willi Weberem.
„Formula 1 Race Report”, holenderski magazyn Formuły 1 twierdzi, że Mahr, który w przeszłości zajmował się prowadzeniem kampanii wyborczych w Austrii, lansowaniem gwiazd muzyki, a także reżyserowaniem programów telewizyjnych, teraz zajmie się swoim nowym przedsiębiorstwem związanym z mediami.Na chwilę obecną nie wiadomo, czy Ralf Schumacher będzie poszukiwał nowego menadżera.
27.12.2007 13:41
0
Już nawet menadżer w niego nie wierzy:/ Może Michael zajmie sie jego interesem? Już raz dał mu dobrą radę (całkiem niedawno)
27.12.2007 14:06
0
niema na tym świecie takiego menagera, który zdołałby wcisnąć Ralfa komukolwiek w F1 bo tam przecież ślepi nie pracują
27.12.2007 15:32
0
rabus30 niby ślepi nie pracują a jednak czasem patrząc na taktyki dla roberta to aż krew zalewała :}
27.12.2007 15:57
0
O nie ! Tak to miałby miejsce w Ferrari. Co teraz będzie?
27.12.2007 19:35
0
no i spoko
27.12.2007 20:17
0
Chodzą słuchy , że nie tylko w F1 , ale wogóle zakończy ściganie na torze . I dobrze - zaoszczędzi sobie upokorzeń .
27.12.2007 21:59
0
Nie miałam dobrych przeczuć co do dalszej kariery Ralfa, gdy zwolnił swojego ówczesnego menedżera Willy Webera. Nie wiem jakie oczekiwania wiązał z nowym - Hansem Mahrem. Przecież ten człowiek nigdy nie miał nic do czynienia bezpośrednio z Formułą 1. Chyba Ralf nie oczekiwał, że Mahr wynegocjuje mu tak samo lukratywny kontrakt jak Weber z Toyotą?! Zawsze twierdziłam, że gdyby nie Weber, to Schumacher nie znalazł by się w Toyocie. obi216 - Ralf podobno nie wyklucza startów w innych seriach. Czy jednak go tam zechcą? Masz rację, niech sobie odpuści, jednak tych milionów "ojro" będzie mu brakowało, oj będzie... :-)
27.12.2007 22:02
0
* "menadżera" miało być :-)
28.12.2007 19:43
0
Z głodu nie umrze - to pewne. Menager ( H. M. ) Ralfa nie miał nic wspólnego z F1 - to też nie dziwi , że obaj stracili pracę.... ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się