Bernie Ecclestone radzi swojemu przyjacielowi, Sebastianowi Vettelowi, zrobienie sobie rocznej przerwy od ścigania i powrót do F1 w 2022 roku.
Mimo próby angażu w Mercedesie, fotel w jednej ze Srebrnych Strzał prawdopodobnie będzie poza zasięgiem 4-krotnego mistrza świata F1. Bernie Ecclestone w wywiadzie dla F1-insider.com radzi mu: "On powinien zrobić sobie rok przerwy i pozycjonować się na powrót w sezonie 2022."
Ekipa Red Bulla również wielokrotnie powtarzała, że jej drzwi będą zamknięte jeżeli Alex Albon dobrze spisze się u boku Maksa Verstappena w tym roku.
"To nie moja decyzja- podejmują ją Christian [Horner] i Helmut [Marko]. Mogę jednak powiedzieć, że nie rozmawialiśmy o tym" mówił Max Verstappen.
Bernie Ecclestone dopytywany o ewentualny angaż Vettela w Mercedesie dodawał: "Toto Wolff ma tam władzę, więc po co miałby brać Vettela, gdy ma w swoim zespole supergwiazdę Lewisa Hamiltona?"
"On posiada także dwóch kierowców- Bottasa i Russella, których promuje od lat."
Spodziewający się czwartego dziecka i pierwszego syna Brytyjczyk nie wierzy w mocny koniec kariery Vettela w Maranello.
"Nie postrzegam Ferrari jako faworytów" mówił. "A nawet gdyby byli na poziomie Mercedesa i Red Bulla, po co Ferrari miałoby być zainteresowane wygranymi Vettela, gdy mają zawodnika, który ma zostać z nimi przez lata? To nie ma sensu."
15.06.2020 10:34
0
Mika Hakkinen też zrobił sobie roczną przerwę, o Alonso nie wspomnę...
15.06.2020 11:52
0
Prawda jest taka że skala "talentu" Vettela dopiero teraz wszystkim otworzyła oczy, przez lata był sztucznie promowany w red bullu, teraz z perspektywy czasu można powiedzieć że był tylko nieznacznie lepszy od Kimiego, a reszta kopała mu tyłek od lat, ot i cała historia czterokrotnego mistrza. Gdyby wrócił po rocznej przerwie to będzie już tylko gorzej, bo młoda gwardia rozniesie go na strzępy.
15.06.2020 12:22
0
Formuła E, NASCAR, DTM - dużo jest serii wyścigowych. Po co kurczowo trzymać się F1, gdzie optymalnym dla niego poziomem jest środek stawki, co dla czterokrotnego byłoby ujmą na honorze?
15.06.2020 13:28
0
Mam nadzieję że Sebcio Paluszek zniknie ze stawki. W Red Bullu taki miszczunio a gdy do Red Bulla dołączył Ricciardo, potem w Ferrari nieudolnie walczył na równi o tytuł z Hamiltonem w latach 2017 - 2018 a potem do Ferrari doszedł Leclerc to wyszło szydło z worka xD
15.06.2020 13:43
0
@2 PiotrFanF1. "Prawda jest taka że skala "talentu" Vettela dopiero teraz wszystkim otworzyła oczy, przez lata był sztucznie promowany w red bullu". Bez przesady, media i dzinnikarze to nie caly swiat sportu. Na szczescie fundamentem sa kibice, to Oni nadali Vettelowi przydomek Crasch Kid, dostrzegli geniusz Pana Newey'a-a nie Seba. Z Hamiltonem jest ta sama bajka. To media kreuja go na kierowce wszechczasow, ale na szczescie kibice widza, ze to Mercedes jest tworca Jego sukcesow. Dlatego nie zgodze sie z tym, ze dopiero teraz oczy kibicom otworzyly sie, dopiero teraz media daly sobie spokoj z podziwianiem przecietnego kierowcy wyscigowego.
15.06.2020 14:50
0
5@ w punkt
15.06.2020 17:12
0
@4 "potem w Ferrari nieudolnie walczył na równi o tytuł z Hamiltonem w latach 2017 - 2018" Czyli wychodzi, że HAM walczył tak samo nieudolnie jak VET
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się