WIADOMOŚCI

Honda przeprosiła Verstappena za niedzielne problemy
Honda przeprosiła Verstappena za niedzielne problemy
Honda przeprosiła Maksa Verstappena za problemy z silnikiem jakich doznał w Abu Zabi mimo iż Holender i tak zakończył wyścig na wysokim, drugim miejscu.
baner_rbr_v3.jpg
Po swoim jednym pit stopie tuż przed półmetkiem wyścigu, Verstappen zaczął przez radio bardzo narzekać na zachowanie się swojego silnika. Holender kilkukrotnie zwracał uwagę, że pedał gazu reaguje z opóźnieniem i nie pozwala mu w pełni wykorzystać potencjału auta.

Problem nie powstrzymał go przed dogonieniem i wyprzedzeniem Charlesa Leclerca w walce o drugie miejsce w wyścigu, ale zespół nie mógł go rozwiązać w trakcie wyścigu. Dyrektor techniczny projektu F1 Hondy, Toyoharu Tanabe stwierdził, że wstępna analiza tego przypadku wskazywała na problem z jednostką sterującą pracą silnika.

"Staraliśmy się to poprawić zmieniając ustawienia podczas wyścigu" mówił Tanabe. "Kierowca miał problemy z dodawaniem gazu."

"Przykro nam, że miał takie problemy. Dzisiejszy problem nie przysporzył mu dużego deficytu jeżeli chodzi o pozycję, ale była duża szansa na to, że mogło tak się stać. Wszystko zleżało od sytuacji w wyścigu."

"Powinniśmy być wystarczająco perfekcyjni, aby dostarczyć naszym kierowcom i zespołom osiągi silników."

Dowiezienie do mety bolidu Red Bulla sprawiło, że Honda zakończyła sezon bez niedzielnej awarii po raz pierwszy od czasu swojego powrotu do F1. To duży postęp w porównaniu do początkowej fazy ery silników V6 turbo i współpracy z McLarenem, która mocno uderzyła w reputacje japońskiego producenta.

"Udało się nam uniknąć niedzielnych awarii, które zatrzymują bolid na torze, a to dobry krok. Ale przy takich sytuacjach jak dzisiejsza mimo iż bolid nie zatrzymał się na torze, dalej mamy obszary do poprawy."

"Mieliśmy także trochę problemów w treningach. Musimy więc wszystko uporządkować podczas weekendu wyścigowego."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
giovanni paolo

03.12.2019 10:06

0

"Dowiezienie do mety bolidu Red Bulla sprawiło, że Honda zakończyła sezon bez niedzielnej awarii po raz pierwszy od czasu swojego powrotu do F1." nie bardzo rozumiem to sformułowanie, podczas wyścigu w Baku Gasly miał awarię chyba z układem przeniesienia napędu, na Monzy Kwiat miał awarię i nie ukończył wyścigu


avatar
Bosniak

03.12.2019 11:15

0

Chodziło im pewnie stricte o Red Bull a nie Toro Rosso


avatar
Woa-VooDoo

03.12.2019 11:26

0

#2 W Baku Gasly był jeszcze w RedBullu i awarii uległ tam wał napędowy.


avatar
Jacko

03.12.2019 11:38

0

@3. Woa-VooDoo W wielu artykułach było wtedy o awarii wału napędowego, ale ... W silniku jest wał korbowy, a wał napędowy to przeniesienie napędu pomiędzy skrzynią, a mostem (więc nie jest wcale elementem silnika). Pytanie, czy samochody F1 mają w ogóle wał napędowy? Raczej nie, skoro i silnik i koła napędzane są z tyłu. Raczej są tylko półosie. Więc co tak naprawdę uległo awarii? Być może wał korbowy...


avatar
ds1976

03.12.2019 20:16

0

Olać to. Ważne, że rok do roku wykonali olbrzymi postęp, nie tylko na polu niezawodności ale przede wszystkim mocy. Nie darmo Red Bull testował silnik Hondy w Toro Rosso przez cały 2018! Na dokładkę Verstappen jest jedynym kierowcą obok Lewisa, który by zdobyć tytuł nie potrzebuje najszybszego bolidu (akurat Lewis taki posiada).


avatar
TomPo

03.12.2019 21:20

0

Teraz najwieksza padaczka w F1 to jednostki Renault, nawet nikt tego kupowac nie chce. Nie zdziwie sie jak Renault oodejdzie, marketingowo to strzal w kolano. Natomiast Honda po ostatnich sukcesach, mam nadzieje, ze postanowi zostac.


avatar
Kruk

03.12.2019 21:49

0

Honda nie musi za nic przepraszac, to Mclaren powinien conajmniej przeprosic Honde i powiesic Erica Boullier przed siedziba w Woking.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu