WIADOMOŚCI

Albon liczy, że w przyszłym roku zacznie wywierać presję na Verstappena
Albon liczy, że w przyszłym roku zacznie wywierać presję na Verstappena
Alex Albon twierdzi, że tylko kwestią czasu jest to kiedy tak naprawdę zacznie wywierać presję na Maksa Verstappena.
baner_rbr_v3.jpg
Ekipa Red Bulla jest zadowolona z jazdy tajskiego zawodnika, który w połowie sezonu przejął obowiązki Pierre'a Gasly'ego w seniorskim zespole. Albon otrzymał również od Red Bulla kolejną szansę na pokazanie sowich umiejętności w sezonie 2020.

Sam zawodnik przyznaje jednak, że do tej pory nie był w stanie dorównać tempu prezentowanemu przez jego partnera zespołowego.

"Cały czas znajduję obszary bolidu, w których wiem, że muszę jeszcze popracować i inne, w których czuję się pewniej" mówił dla hiszpańskiej Marca zawodnik Red Bulla.

"Muszę znaleźć balans, w którym czuję się pewnie w aucie i mogę z niego wyciskać wszystkie osiągi."

Na padoku spekuluje się, że bolid Red Bulla skrojony pod Maksa Verstappena jest trudniejszy w opanowaniu niż konstrukcja Toro Rosso.

Albon jest jednak zdeterminowany do podniesienia swojej poprzeczki w przyszłym roku: "Wiem, że to zajmie czas i właśnie dlatego czekam na posezonowe testy w Abu Zabi a nawet na zimowe testy."

"Podczas weekendów wyścigowych nie jest łatwo wprowadzać duże zmiany w aucie, gdyż mamy bardzo mało czasu na eksperymentowanie."

"Uważam, że tak naprawdę do tej pory robię dobrą robotę, ale dopiero gdy zacznę naprawdę cisnąć bolid, poczuję się pewnie. Wtedy poprawią się także czasy okrążeń" dodawał Albon.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
ds1976

28.11.2019 11:13

0

A trójki Kvyat, Gasly, Albon - Taj wykonał najlepszą robotę. A teraz nawet próbuje być zabawny!


avatar
goralski

28.11.2019 11:48

0

Czy tobie czasem wąski sufit na łeb się nie spadł?


avatar
sliwa007

28.11.2019 12:04

0

Albon chyba nie rozumie, że jest w Red Bullu od przepuszczania Verstappena a nie od wywierania presji. Max pod presją radził sobie mniej więcej tak jak Vettel w ostatnich dwóch sezonach czyli w ogóle sobie nie radził. Marko nie dopuści więcej do takiej sytuacji. Układ jest prosty, liderem jest Verstappen a drugi nie ma prawa się do niego zbliżać. Gdyby chcieli inaczej to jeździłby Ricciardo lub Sainz.


avatar
MattiM

28.11.2019 12:44

0

Oj Albon. Pomarzyć sobie możesz, ale do Verstappena dzielą cię lata świetlne.


avatar
Del_Piero

28.11.2019 14:09

0

A co miał innego powiedzieć? Że wie że z Maxem nie ma szans i że jest wdzięczny że w ogóle dostał fotel?


avatar
ignoruj

28.11.2019 14:12

0

Jeżeli RedBull prędko nie zbuduje mistrzowskiego bolidu, to Albon może stać się w krótkim czasie najlepszą opcją dla RedBulla. @4 A po czym wnosisz ? Bo chyba nie po tempie rozwoju obu kierowców w ich debiutanckich sezonach.


avatar
MattiM

28.11.2019 14:55

0

@6 A cóż takiego zrobił Albon, czego Verstappen by nie zrobił w debiutanckim sezonie? Verstappen dwa razy 4 miejsce w Toro Rosso, a Albon nie przypominam sobie, żeby tak wysokie miejsce w TR zdobył. Verstappen bez problemu pokonał Sainza, a Albon przegrywał z Kvyatem. Verstappen od razu po przejściu do Red Bulla zwycięstwo, a Albon jeszcze nawet podium nie zdobył.


avatar
XandrasPL

28.11.2019 15:49

0

XDDD Jak RBR chce walczyć o majstra to już od Australii Albon gdy będzie konieczność będzie go puszczał albo zostawał dłużej na torze. Będzie go ciągnął na Monzy i takie tam. I nic mu to nie da, że będzie 0,2-0,5 tylko wolniejszy a w wyścigu nie będzie odstawał.


avatar
adrian1313

30.11.2019 08:14

0

Ale tak serio, to w całym artykule nie pojawia się stwierdzenie użyte w tytule, więc może Albon wie, że nie będzie mógł z nim walczyć a po prostu chce być lepszy niż teraz?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu