Lewis Hamilton bezpośrednio po wyścigu przeprosił Alexa Albona za kolizję, która pozbawiała go pierwszego podium w karierze.
Brytyjczyk po zakończeniu rywalizacji na torze w Sao Paulo wykazał dużą skruchę, ale sędziowie odnotowali jego incydent i wezwali go na przesłuchanie.Hamilton zjechał do bosku podczas drugiej neutralizacji toru wywołanej kolizją między kierowcami Ferrari. W jego bolidzie założono nowe miękkie opony w nadziei, że po restarcie wyścigu będzie w stanie wyprzedzić trójkę rywali z ekipy Red Bulla i Toro Rosso.
Wyścig wznowiono na dwa okrążenia przed metą. Hamilton od razu wyprzedził Gasly'ego i rzucił się w szaleńczą pogoń za Alexem Albonem i Maksem Verstappenem.
Brytyjczyk nie chciał również zwlekać z atakiem na Taja i jeszcze na tym samym okrążeniu podjął próbę wyprzedzania. Pech chciał, że stracił panowanie nad swoim autem i uderzył w tył bolidu Albona.
Kierowca Red Bulla, który miał szansę na pierwsze podium w karierze, wyścig zakończył ostatecznie na 14. miejscu. Hamilton na metę wjechał na trzecim miejscu za Pierrem Gaslym.
Zaraz po wyścigu Hamilton przeprosił swojego kolegę: "Ogromnie przepraszam Albona. Zdecydowałem się na manewr, gdyż była tam luka, ale w samej końcówce on ją zamknął."
"To w pełni moja wina."
17.11.2019 20:56
0
Hamilton bardzo dojrzał w ostatnich latach. To był taki trochę incydent wyścigowy, ale wziął winę na siebie. Brawo.
17.11.2019 20:57
0
@1 To był dokładnie taki sam incydent wyścigowy, jak ten z udziałem Kvyata i Hulkenberga dwa wyścigi temu. Przewinienie Rosjanina z USA (za które również otrzymał karę) przy tym to nic.
17.11.2019 20:59
0
Dzisiaj Lewis był Lewisem ......
17.11.2019 21:02
0
Dzisiaj riciardo zrobił to samo magnusenowi, ile dostał kary?
17.11.2019 21:02
0
@4 Dostał 5 sekund, które odbył w boksach.
17.11.2019 21:13
0
Lewis już po ptakach Dla Albona to było jego święto
17.11.2019 23:22
0
Szkoda Albona - to była najlepsza sytuacja, żeby wreszcie stanąć na podium dla zwieńczenia dokonań obecnego sezonu. Mimo nieszczęsnych wpadek jakie miał w tym sezonie - nie zawsze ze swojej winy.
18.11.2019 13:34
0
? szkoda Albona ? jasne, ale popatrzmy na to obiektywnie i wcale nie jestem fanem Hamiltona, wykonał normalny manewr zjeżdżając do wewnętrznej a Albon nie patrząc co się dzieje już nawet nie z tyłu tylko obok niego po prostu ściął do wierzchołka. Lewisowi jako 6 krotnemu mistrzowi świata już nie chce się wykłócać o takie rzeczy. no a poza tym Albon to duży talent.
18.11.2019 13:36
0
? szkoda Albona ? jasne, ale popatrzmy na to obiektywnie i wcale nie jestem fanem Hamiltona, wykonał normalny manewr zjeżdżając do wewnętrznej a Albon nie patrząc co się dzieje już nawet nie z tyłu tylko obok niego po prostu ściął do wierzchołka. Lewisowi jako 6 krotnemu mistrzowi świata już nie chce się wykłócać o takie rzeczy. no a poza tym Albon to duży talent.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się