Szef Renault opowiedział o kulisach podpisania kontraktu z Danielem Ricciardo.
Na początku sierpnia 2018 roku okazało się, że australijski kierowca odejdzie z Red Bulla i przejdzie do Renault. Był to duży szok dla świata F1.Niektóre kulisy transferu były przedstawione w serialu Netflixa. Teraz Cyril Abiteboul ujawnił kolejne szczegóły, rozmawiając z Tomem Clarksonem w podcaście "Beyond the Grid".
"To była niespodzianka, bo jesteśmy młodym zespołem, a to kierowca z osiągnięciami. Taki ruch jest czymś. Znając już trochę Daniela, po całym procesie, to miało sens."
Praktycznie wszystkim wydawało się, że obie strony dojdą do porozumienia, ale negocjacje przeciągały się. Szef Renault zauważył, iż relacje Ricciardo ze swoim byłym już zespołem, trochę się pogorszyły.
"Czułem, że to nie był przypadek, to nie przyszło od tak. Mieliśmy trochę rozmów i cały proces do tego prowadził. Dyskusje zaczęły się rok wcześniej. Czułem, że między Danielem a Red Bullem coś nie działało. Nie chcę obrażać Red Bulla, bo to fantastyczny zespół, ale myślę, że gdy ktoś czuje się opuszczony, to jest wyczuwalne."
"Czułem, że nie był zadowolony. Wiedziałem, że ma lepszy samochód i miałby lepszy niż my teraz. Z czysto sportowej perspektywy nie byliśmy lepsi niż Red Bull. Myślę jednak, że Daniel w pewnym momencie oczekiwał czegoś więcej od życia."
26.09.2019 15:02
0
Tak, a teraz między RIC a Renault panuje sielanka :))
26.09.2019 16:59
0
Niestety Daniel wtopił. Nie wierzę w ten zespół.
26.09.2019 17:02
0
No Red Bull znany jest z tego, że traktuje kierowców z najwyższym szacunkiem. Między Ricciardo a Renault też coś nie działa, bo w Belgii i Singapurze pozbawili go ładnej zdobyczy punktowej przez idiotyczne trzymanie go w nieskończoność na torze. Czekam aż Abiteból wreszcie wyleci.
26.09.2019 17:17
0
To bardziej pomiedzy Helmutem a kolejnymi zawodnikami... nikt tam nie chce jezdzic.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się