Brytyjczyk, który po GP Bahrajnu wziął w obronę Niemca, przyznał, że nie czuje, by miał nad nim jakąś przewagę. Vettel nie wiedział nawet, że takie słowa padły.
Po GP Bahrajnu kibice i dziennikarze dużo mówili o błędach Sebastiana Vettela. Był to głośny temat. W dyskusji głos zabrał także Lewis Hamilton, który wziął rywala w obronę i nazwał jego błędy niewielkimi.Niemiec nie miał pojęcia, że takie coś się w ogóle wydarzyło. Dowiedział się o tym podczas czwartkowego spotkania z mediami i był pozytywnie zaskoczony.
"Może to jedyna osoba, która nie ma krótkotrwałej pamięci. Jesteśmy tu już trochę, ja chcę pokonać Lewisa tak samo jak on chce mnie. Czasem nie wiemy co dzieje się z innymi, w ich ekipach i tak dalej. Chyba, że jest się w jednym zespole, wtedy wie się więcej. Czasem rzeczy idą nie po naszej myśli, ale gdy nie rozumie się dokładnie lub nie ma się wiedzy, trudno powiedzieć coś na ten temat."
"Dziś oceny ludzi nie idą dalej niż o tydzień w przód lub w tył. To część życia. Nie wiedziałem, że powiedział coś miłego, więc mi jest miło to słyszeć."
Lewis również był pytany o rywalizację z kierowcą Ferrari, ale stwierdził, że nie czuje się lepszy mentalnie.
"Nie podchodzę do walki z nim czując, że mam jakąś przewagę czy coś takiego. Walka koło w koło sprawia mi radość, niezależnie od rywala. Podchodzę do tego tak samo, nie ma znaczenia z kim rywalizuję, w jakiej klasie, podejście jest identyczne za każdym razem. To nie jest dobre pytanie dla mnie, musicie go zapytać."
11.04.2019 17:11
0
Ach, ta kurtuazja Hamiltona... ;)
11.04.2019 17:49
0
Dziwne by było gdyby powiedział, że przez słabą głowę Seba wygrał ostatnie dwa mistrzostwa.
11.04.2019 18:16
0
Ależ skromność bije od Pana Hamiltona! Mmmm... Nagle blask złota zszedł na dalszy blan...?
11.04.2019 18:25
0
Może Hamilton myśli że że jest na tym samym poziomie mentalności z Vettelem, ale Sebastian myśli na odwrót.
11.04.2019 19:18
0
@3. Kruk I po co te debilne i nielogiczne uszczypliwości? Hamilton (jak i większość kierowców F1) praktycznie zawsze wypowiada się w stonowany i skromny sposób o innych kierowcach i zespołach. Są tego uczeni przez speców od PR, psychologów etc.
11.04.2019 19:52
0
Oh, so sweet...
11.04.2019 20:42
0
Mam wrażenie, że niektórych żadna wypowiedz Hamiltona czy Vettela nie zadowoli, zawsze znajdą jakiś problem.
11.04.2019 21:09
0
@7 Nietrudno jest przykleić komuś łatkę. Jeżeli kierowca wypowiedziałby się na temat innego z wyższością, stwierdziłby, że ten drugi jest o wiele słabszy od niego, to zostałoby odebrane to jako skrajna arogancja. Z kolei Hamilton praktycznie zawsze wypowiada się poprawnie politycznie, wręcz populistycznie, co można odebrać jako skupienie na własnym wizerunku. Ja się temu nie dziwię, to naturalna ludzka reakcja. To, że czasem zbyt szybko wyciągamy wnioski, to inna sprawa.
11.04.2019 21:27
0
A jak wyglądały wypowiedzi Hamiltona za czasów jego rywalizacji z Nico Rosbergiem? Nie ma tu żadnego podtekstu, pytam bo nie wiem ;)
11.04.2019 21:33
0
@9 Jak nie szło to zdarzyło się, że Mercedes faworyzował niemieckiego kierowcę aby zdobył tytuł w niemieckim zespole. Wtedy jednak walczyli tylko między sobą więc mogli sobie na to pozwolić.
11.04.2019 22:30
0
@5 Jakie debilnie i nielogiczne uszczypliwości? Co mi tu pieprzysz o specjalistach od PR? Jeżeli ten sztab ludzi pomyli się, co do odpowiedniego wizerunku kierowcy, kto według Ciebie ponosi za to odpowiedzialność? Psycholog sportowy czy sportowiec? Według mnie sportowiec, że ślepo zaufał i dał zrobić z siebie idiotę. Sztab ludzi pracujący nad wizerunkiem może się jedynie starać, główne gówno spływa na celebryte-czego Jesteśmy świadkami.
11.04.2019 22:35
0
@11 Spokojnie, najwyraźniej Juan Pablo Montoya tym razem nie miał na kim się wyżyć i padło na ciebie. A co do Hamiltona, to czasem sprawia on takie wrażenie, jakby nigdy nie potrzebował żadnych specjalistów od PR. Te jego wypowiedzi można by było zmontować i powstałby z tego dobry tutorial na zajęcia z PR dla początkujących managerów, biznesmenów etc.
11.04.2019 22:46
0
@12 Zobaczymy, jak błyśnie inteligencją;)
12.04.2019 00:07
0
@14 Moze sie i nie czuje, ale jest. Ostatnie lata (a zwlaszcza 1.5 roku) Vettel jest w rozsypce i juz kompletnie nie trzyma cisnienia. W tym roku doszedl mu nowy stres pt Leclerc. Albo sie chlop ogarnie, albo go tifosi i szefostwo Ferrari wywiaza na taczkach, bo raczej na bycie nr2 sie nie zgodzi. Niestety ale Vet to nie Alo, po ktorym uplywu lat nie widac, u Seby to z roku na rok coraz gorzej (jak do tej pory).
12.04.2019 06:50
0
Zwykła gadka-szmatka taka, jaką puszczał po testach... Hamilton i Wolff zrzucają z siebie presję od 2017 roku, robiąc z siebie outsiderów, którzy wyłącznie mogą a nie muszą. ;) Najlepsze, że łupki uwierzyli w to, że Ferrari było najlepsze w dwóch poprzednich sezonach. :D Brawo dla Merca! ;)
12.04.2019 19:11
0
łupki f1dzielpasje ;D haha
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się