Zespół Williamsa potwierdził już, że w związku z opóźnianiami przy budowie nowego bolidu, zmuszony został do odwołania dnia filmowego, który był zaplanowany na ten weekend w Barcelonie, ale cały czas podtrzymuje chęć pojawienia się z nim na pierwszy dzień zimowych testów F1.
Ekipa z Grove podobnie jak większość ekip w stawce, pierwszy wyjazd na tor nowym autem chciała przeprowadzić podczas tzw. dnia filmowego, który pozwoliłyby jej wyłapać drobne problemy w układach nowego auta, które mogłyby pokrzyżować mocno plany testowe."Jak wszyscy wiecie, mieliśmy bardzo agresywny program rozwojowy w trakcie zimy" mówiła Claire Williams, szefowa zespołu. "W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby nie wypuszczać auta na tor podczas dnia filmowego w ten weekend, aby móc zmaksymalizować czas poświęcony na jego przygotowanie do pierwszego dnia testów pod Barceloną, 18 lutego."
Williams nie jest jedyna ekipą, która w związku ze zmianami przepisów jest mocno spóźniona z harmonogramem prac nad nowym bolidem. We wtorek swoje nowe auto pokazało Renault, a Cyril Abiteboul przyznał, że również może być zmuszony odwołać dzień filmowy.
"Czasami głośno mówimy o zmianach przepisów a to dla nas okrutna rzeczywistość. Sądzę, że nie jesteśmy jedynym zespołem w stawce, który znalazł się w takiej sytuacji."
13.02.2019 11:37
0
Zaczyna się...
13.02.2019 12:22
0
No niestety nie dali rady. Zarząd trzeba było zmienić w pierwszej kolejności. Szkoda.
13.02.2019 12:32
0
Wszystko ładnie pięknie, Renault też przecież odwołało zdjęcia, obie drużyny zapowiadają walkę o minimum 4 miejsce, a tymczasem Mercedes już na torze.
13.02.2019 13:21
0
Poczekamy, zobaczymy. Może z krytyka i ocena wstrzymajmy się do testów. Nie wiadomo też czy pozostałe ekipy wyjada bolidem na dzień filmowy.
13.02.2019 13:50
0
W zeszłym roku do ostatniej chwili czekali z kierowcami a teraz z bolidem
13.02.2019 13:53
0
Polecam obejrzeć dokument z przygotowania Mclarena na sezon 2017. Wbrew pozorom, ten wyjazd jest dosyć istotny, bo jakby była jakaś usterka, to nie tracili by czasu podczas testów.
13.02.2019 15:56
0
Sirotkin zebral za duzo danych i nie zdazyli przeanalizowac wszystkiego na czas xD A tak serio... czemu jakos nie jestem zdziwiony? Tak dlugo jak jest tam Clair, tak dlugo nie spodziewam sie cudow.
13.02.2019 18:46
0
Największy problem Williamsa nazywa się Paddy Lowe, ta sierota ciągnęła na dno wszystko czego się dotnęła, każdy zespół w którym był i miał cos do powiedzenia zaliczał doły. jedynie Merc się tego ustrzegł, był tam tak ceniony że nikt za nim nie płakał jak odszedł, był tak ważnym członkiem ekipy ,że dwa lata temu w trakcie kwalifikacji spotkalem go w lidlu w Milton Keynes... Może i panna Williams nie jest najlepszym szefem ekipy ale to Paddy jest sprawcą tego dna w Williamsie.
14.02.2019 07:18
0
@8 Nie win czlowieka, ktory (jak mowisz) nic nie umie i partoli robote. Obwiniaj czlowieka, ktory podlaj decyzje by go zatrudnic i ciagle Go trzyma. Problem (jak to zwykle bywa) jest zlozony i ma pewnie wile punktow zapalnych.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się