Trzykrotny mistrz świata ponownie trafił do szpitala. Powodem jest grypa, przy której Austriak musi być bardzo ostrożny.
Niki Lauda w 2018 roku miał kłopoty ze zdrowiem. W czasie wakacji poddał się przeszczepowi płuc. Od tamtego momentu fani Formuły 1 nie mogli zobaczyć go w padoku. Po operacji otrzymał półroczny zakaz podróżowania samolotami.Trzykrotny mistrz świata celował w przyjazd na otwarcie sezonu w Australii. Wydawało się, że jego powrót do pełni sił przebiega dobrze. Niestety, Austriak znów trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii.
Powodem jest grypa, której Niki nabawił się w okresie świątecznym.
"W jego rodzinie pojawiła się grypa. Jest teraz leczony na oddziale intensywnej terapii u nas" powiedziała Karin Fehringer, rzeczniczka prasowa szpitala AKH w Wiedniu.
Wygląda na to, że zagrożenie nie jest jednak duże. Austriackie media informują, że Lauda może zostać wypuszczony w ciągu tygodnia. Jego układ odpornościowy po operacji nadal ma być słaby i powrót na oddział intensywnej terapii wydawał się być najlepszym i najostrożniejszym wyborem.
06.01.2019 16:35
0
Tak wygląda życie, dlatego dobrze jest doceniać chwile. Miejmy nadzieję że się wzmocni.
07.01.2019 13:06
0
Zdrowia i liczę na to że cię zobaczymy w Australii.
10.01.2019 16:25
0
Mam do niego wielki szacunek i życzę zdrowia
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się