Max Verstappen jest zawiedziony problemami z niezawodnością swojego bolidu, które po raz kolejny dały o sobie znać podczas wyścigu w Azerbejdżanie.
Holender publicznie po raz pierwszy wypowiedział się na temat swoich odczuć po wyścigu o GP Azerbejdżanu w programie Peptalk, gdzie przyznał, że z łatwością mógł wyobrazić sobie wygranie go."Podczas wyścigu nie myślałem o niezawodności i nagle ponownie pojawił się problem z silnikiem" mówił. "To bardzo przygnębiające ponownie zakończyć wyścig przed czasem, gdy jedzie się na tak dobrej pozycji i gdy spojrzy się na to co działo się potem."
"Zespół cały czas przygląda się problemowi. To na pewno coś z silnikiem."
"Już w sobotę podczas kwalifikacji musiałem skręcić silnik, podobnie jak jedyny kierowca Renault [Nico Hulkenberg]. To było dziwne."
"Teraz silnik już jest zniszczony, więc zamontujemy nowy."
Verstappen przyznał za to, że jego ekipa była zaskoczona wzrostem formy na trudnym dla niej torze w Baku: "Myślę, że w Baku zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni. Bolid dobrze się spisywał, ale bardzo chciałem zdobyć punkty."
"Jeżeli chodzi o prędkość cały rok jest całkiem pozytywny, ale pod względem punktów, nie bardzo."
Zapytany pod koniec wywiadu o to jak zamierza sobie poradzić po kolejnej awarii silnika, żartował: "W środę będę testował w symulatorze. Przynajmniej tam silnik mnie nie zawiedzie."
Max Verstappen po czwartym w tym roku nieukończonym wyścigu, w Baku zdecydował się nie udzielać wywiadów zgromadzonym na torze mediom za co został ukarany grzywną w wysokości 25.000 euro.
"Nie czułem się wtedy na siłach rozmawiać o tym" mówił. "Zostałem na torze jeszcze pół godziny, aby porozmawiać o wyścigu i balansie bolidu z moimi inżynierami a potem pojechałem do domu."
27.06.2017 12:24
0
25 tys euro kary ze nie wyszedł do mediów to troche przesada.choc patrząc na ich budżety to kropla w morzu
27.06.2017 13:39
0
Gooral, gdyby nie było kar i zasad, to połowa by nie udzielała wywiadu. Czasem się zastanawiam, czy Max nie wyciąga więcej z bolidu kosztem napędu, z drugiej strony Daniel też miał awarie w tym roku...
27.06.2017 14:16
0
No wiem . Ale i tak wydaje sie ze to zbyt dużo i ewentualne zmuszanie do udzielania wywiadów powinno być inaczej załatwiane
27.06.2017 21:59
0
Zabawny fakt: McLaren w tym sezonie pokonał w wyścigu więcej okrążeń (716) od Red Bulla (685)! :D
28.06.2017 16:38
0
2. sylwek1106 Jeśli kierowca sprawia że samochód nie wytrzymuje, to jest to wina wyłącznie inżynierów którzy zrobili złom, a nie kierowcy który wyciska 105% z samochodu.
30.06.2017 07:36
0
"Już w sobotę musiałem skręcić silnik. To było dziwne." Dziwne? W F1 nie ma zespołu, który nie miałby problemu z silnikami, najmniejszy ma Mercedes, ale też zdarzają się im awarie. Nie ma w tym nic dziwnego. @ 5. Sasilton - inżynierowie nie mają problemu ze zrobieniem niezawodnego silnika, problemem jest to, że w F1 zawsze jest to kompromis pomiędzy niezawodnością a mocą. Po co im silnik niezawodny, który będzie słabszy od pozostałych?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się