Szef zespołu BMW - Mario Theissen - oznajmił dziś, że wspólnie z Robertem Kubicą i Nickiem Heidfeldem postara się dokładnie przeanalizować incydent z minionej niedzieli, w którym obaj kierowcy wzajemnie przeszkodzili sobie w bezpiecznym pokonaniu drugiego zakrętu. Jak przyznaje Niemiec, kontakt ten mógł kosztować BMW nawet miejsce na podium - zamiast tego, skończyło się na szóstej i siódmej pozycji.
Tuż po wyścigu, zgodnie z przewidywaniami, Heidfeld i Kubica wzajemnie zrzucali na siebie odpowiedzialność za kolizję - Niemiec, zamieszany później w kolejny incydent z Ralfem Schumacherem stwierdził, że 'Robert wypchnął go z toru', podczas gdy zdaniem Polaka 'Nick wszedł zbyt szybko i uderzył'."Oczywiście, że kolizja między naszymi partnerami nie jest tym, co chcemy oglądać." - nie kryje Theissen. "Przede wszystkim przeanalizujemy dane z wyścigu - a później usiądziemy z kierowcami i porozmawiamy o tej sytuacji. Celem jest uniknięcie takich incydentów w przyszłości."
24.07.2007 13:23
0
Do Khey F1 fun: Tresor umarł? Nie ma tego clubu? O czym Ty piszesz? Zajżyj tutaj:) http://www.tresorberlin.de/ peace
24.07.2007 13:24
0
Ktoś pytał o kierowców BMW Sauber na testach w JEREZ - 24-25.07: Sebastien Vettel (tester) 26.07: Timo Glock (tester)
24.07.2007 13:28
0
Widzisz nie do końca się rozumiemy zet, ja wcale nie powiedziałem że go zamknęli bo już dawno się tym nie interesuję i nie mam pojęcia czy funkcjonuje. Poprostu kiedyś tresor żył ale już dawno umarł i to tyle, nie na te forum to temat, pozdrawiam.
24.07.2007 13:28
0
Podzielam zdnie Khey-a - jeszcze jeden mocny wybryk QNicka i dr.T nie przedłuży mu kontraktu. A na jego miejsce mógłby zatrudnić Sutila - niemiec i to obiecująco dobry, tylko się marnuje w Spykerze.
24.07.2007 13:38
0
Sutil rzeczywiście jest niezły, ale nie ma znaczenia kto jeździ z Robertem ( byle go nie taranował ). Czekam na ripostę Roberta w GP Węgier. Chciałbym wiedziec co mister T mówił Nickowi..
24.07.2007 13:44
0
Tanis,dzięki za info o testach.
24.07.2007 13:49
0
śmierdzi mi to spotkanie w BMW :/... każą robertowi rozmawiać z nicktem chamfeldem jak równy z równym i po co? jeszcze wyjdzie na to, że obaj muszą uważać w przyszłości, czyli nic się nie zmieni.
24.07.2007 13:49
0
Do Khey F1 fun: TRESOR faktycznie nie na to forum temat, ale proszę nie pisz że umarł skoro już od dawna się tym nie interesujesz, pozdrawiam.
24.07.2007 13:59
0
Na nastepnym GP na tylnym skrzydle bolidu Kubicy pojawi sie napis "KEEP DISTANCE" ^^
24.07.2007 14:03
0
Są już wyniki przedpołudniowe z testów. Niestety nie ma wśród nich BMW - nie wiem dlaczego !!!!! Może nie wyjechali do południa ???..... 1 Klien Honda 1'20.035 42... 2 De la Rosa McLaren 1'20.111 44... 3 Rossiter Super Aguri 1'21.682 29... 4 Piquet Renault 1'22.537 50... 5 Buemi Red Bull 1'22.565 51... 6 Montagny Toyota 1'22.653 46... 7 Nakajima Williams 1'22.679 55
24.07.2007 14:11
0
Moralez: "Chcielibysmy, aby w naszych samochodach jezdzili najlepsi kierowcy. Narodowsc odgrywa role drugorzedna" - to slowa Theissena z motorsport-total.com. Norbert Haug - dyrektor Mercedesa:"F1 bez M. Schumachera to nadal atrakcyjny sport, rowniez dla kibicow niemieckich. Jak widze, gdy Robert Kubica krotko po swoim ciezkim wypadku wsiada do bolidu, to mysle wtedy, ze F1 to rzeczywiscie Wielki Sport". Nie tlumaczylem tego bardzo dokladnie, ale taki jest mniej wiecej sens jego wypowiedzi
24.07.2007 14:12
0
Tanis ma rację, powiedzą mediom, że przeanalizowali, dogadali sprawę i bedzie lepiej, ale.. między sobą NH dostanie po uszach, choć tego nigdy się nie dowiemy. ad. ryba- i masz i nie masz racji - BMW to idealne miejsce dla RK, on buduje ten zespół, natomiast wizja RK w ferrari to najczarniejszy dla mnie scenariusz - toż to zmanierowany, faworyzowany(wide rok 2006) team bez przyszłości
24.07.2007 14:19
0
''Moralez jakoś to że w Ferrari nie ma i dawno nie było Włocha nikomu nie przeszkadza''........Khej, a jest jakiś znakomity włoski kierowca ze ścisłej czołówki, który mógłby walczyć o mistrzostwo? - zapewniam, że gdyby był to miałby duże szanse aby jeździć w Ferrari. Kogo mają zaangazować Trulliego, czy Luzziego? :-)
24.07.2007 14:20
0
Również uważam, że Moralez nie masz racji odnoscnie niemieckiego kierowcy w BMW. Popieram zdanie Khey F1 fun. To samo chcialem napisac, ale juz mnie uprzedzono. W Ferrari nie ma włoskiego kierowcy od dawna, Tak sie składa ze bylem rok temu na Monzie. Zgadnijcie komu kibicowali włosi - Schumiemu i Kubicy (mowili Kubika). A Trulli, Liuzzi czy Fisichella ich w ogole nie interesowali. Dumą włochów jest Ferrari samo w sobie, wazne zeby miało dobrych kierowców. I myślę, że podobnie może być z BMW. Jestem przekonany, że niemieccy kibice woleli by BMW jako mistrza świata konstruktorów z Kubicą i jakimś innym kierowcą spoza niemiec, niż na 3 miejscu z Kubicą i Chamfieldem...
24.07.2007 14:22
0
To Nickt Chamfield zawinił bez 2 zdań.
24.07.2007 14:23
0
To Nickt Chamfield zawinił bez 2 zdań.
24.07.2007 14:24
0
Nickt Chamfield zawinił.
24.07.2007 14:29
0
Dajcie już spokój z tym przekręcaniem nazwisk. To nie jest oryginalne lecz żałosne. To, że jakiś kierowca nam się nie podoba nie upoważnia nikogo do tego typu zachowań. Każdy tu może wyrazić swoją opinię, ale trzymajmy jakiś poziom bo to nie jest dział komentarzy w onet.pl czy mu podony !!!!!!!!!!!!!
24.07.2007 14:44
0
Witam. Co do tematu narodowości, to trzeba pamiętać, że F1 działa przede wszystkim na rynku globalnym. Kibice są na całym świecie i fascynują się jazdą kierowców z różnych krajów i teamów. Dlatego nie przeceniałbym aspektu narodowości, choć z pewnością nie jest on całkoiwicie bez znaczenia (co widać teraz w MCL). Obecnie rynek w świetle globalizacji dynamicznie się zmienia i wcale nie byłbym zdziwiony, jeżeli któryś z marketingowców oszacowałby, że Kubica z Alonso to będzie rynkowy strzał w dziesiątkę. Należy też pamiętać, że BMW agresywnie się rozwija i zapewne ma w planach walkę o tytuł. Zespołowi z takimi aspiracjami niezbędny jest kierowca z nazwiskiem. Wśród niemieckich obecnie takiego nie ma. Poczekamy, zobaczymy. Ja osobiście stawiam na duet Alonso-Kubica w BMW 2008. A jak będzie, zobaczymy.
24.07.2007 14:52
0
Jeszcze wracając do Ferrari - to prestiżowy team z długą tradycją w F1, oni zawsze angażowali najlepszych kierowców, i mierzyli w mistrzostwo, nic dziwnego, że to duma Włochów -Cyman mam nadzieję, że bedziesz miał rację i Niemcy tak samo potraktują swój Team, chociaż to zupełnie inna mentalność od włoskiej.
24.07.2007 15:02
0
Czytam sobie czytam i chcialbym cos do tego wszystkiego dorzucic od siebie...po odejsciu Michaela w niemczech wyraznie spadlo zainteresowanie F1, nie dlatego ze teraz sa mniej atrakcyjne , ale dlatego ze Schumacher byl mistrzem z ktorym utorzsamialy sie cale Niemcy, nie beda sie teraz zachwycac czwartym miejscem Heidfelda, kiedy oni przyzwyczajeni sa do walki o najwyzsze cele. nalatwiej jest to przytoczyc na naszym przykladzie...ze skokow odchodzi Malysz, pozostaja Stoch i reszta...moze czasem zalapia sie do 10. Ale kogo to bedzie interesowalo skoro walka toczy sie o najwyzsze cele i do takiej walki bylismy przyzwyczajeni. Musi uplynac ze dwa sezony zanim niemcy przestana z niesmakiem i gorycza rozczarowania patrzec na F1...Kubica wytworzyl w Polsce takie zainteresowanie F1 jakiego ten kraj jeszcze nigdy nie widzial. I z jakim teamem utozsamia sie teraz potencjalny Polak, z BMW -Sauber , bo tam jezdzi Robert...sadzicie ze 40 milionowy narod ktory wpadl w Kubicomanie jest nic nie wart dla takiego koncernu jak BMW?? To sie mylicie...Heidfeld to zawodnik na finiszu kariery, niemcy nie beda za nim plakac..czekaja na nowego mlodego wilka w ktorym beda mogli zainwestowac swe nadzieje...Sutil, Vettel..to sa kierowcy ktorzy w Niemczech na pewno zdobeda wieksza popularnosc chocby drobnym sukcesem niz heidfeld druga pozycja na podium. przykladem niech bedzie 1 pkt Vettel'a po takim sobie wyscigu..Niemcy oszalaly. Druga sprawa jest pozywka medialna jaka mamy za sprawa tego incydentu, teraz wyczytalem ze jakas niemiecka bulwarowka napisala, ze Kubica obrazil Nicka wrozac mu rychly koniec kariery. to nie ma nic innego na celu jak podgrzewanie atmosfery. Te emocje widac tez od dwoch dni na naszym forum. Ja jestem za tym aby obaj panowie powiedzieli sobie w oczy co mysla, a nastepnie uscisneli sobie dlon i mieli do siebie szacunek, jesli uda sie Theissenowi wzajemne pogodzenie obu kierowcow ibedzie to sluzylo calemu teamowi..Jesli sie nie uda, rzeczywiscie albo Nick albo Robert odejda, bo nie da sie wygrywac tylko jednym bolidem...i sadze ze jesli juz do tego dojdzie to Nick bedzie na wylocie.
24.07.2007 15:07
0
Amen :-)
24.07.2007 15:17
0
Wina Nicka jest oczywista, popełnił bardzo duże błędy, myślę, że posady nie straci, ale finansowo to jego przyszłoroczny kotrakt "czarno" widzę; kilka milionów Go to może kosztować:) Pewnie też Theissen ( jesli ma zamiar nadal trzymać Nicka ) się teraz cieszy :)
24.07.2007 15:31
0
no własnie - amen. Nie ma się co tak ekscytować wszystkim co podają media. (w szczególności niemieckie). Moim zdaniem będzie tak jak napisał Moralez - Theisen sobie z nimi zamieni zdanie i koniec. Myślę, że sezon 2008 nie przyniesie nowego skladu w teamie BMW. Obaj zdobywaja punkty gdy tylko stan techniczny bolidow na to pozwala, więc tak szybko nie odejdą. I dobrze, żeby Robert został - jak skończą zakład w Hinwil, to, jak obiecują, rzeczywiście w następnym sezonie będzie team, który powalczy z Ferrari i McLarenem. To jest team który się rozwija w szybkim tempie. Koncern BMW pompuje zapewne potężne pieniądze a jak odkupią udziały Saubera to będą pompować jeszcze więcej..... Ot, reklama - dźwignią handlu.... i nie tylko reklama, ale i wdrażanie nowych technologii, które stosowane w F1, wczesniej czy później trafią do seryjnych samochodów. Powodzenia - dla Roberta i BMW! I więcej rozumu dla Heidfelda mu życz, żeby pracował w zespole i dla zespołu a nie dla samego siebie, o!
24.07.2007 15:31
0
co do wypowiedzi Supka w 100% się zgadzam a dodam jeszcze że team BMW Sauber to nie tylko koncern samochodowy, to jest jeszcze masę innych reklamodawców którzy wykladaja bardzo dużą kasę na ten team i są zainteresowani nie tylko klientami z niemiec ale z całego świata (jedna z nich to Allianz chciażby)
24.07.2007 15:32
0
mialo być "życzę" ;)
24.07.2007 15:52
0
a sa juz jakies informacje, ze chca odkupic udzialy Sauber.????
24.07.2007 15:54
0
ludzie ten heidfeld mnie dobija zrzucajac wine na roberta. Boze wlaczylem sobie symulacje i na zakretach zawsze ci ktos zajerzdzal droge wiec musialem odpusczac jak nie odpuscilem poprostu kraksa wiec niech Nick nie pier..... ze to wina Kubka karzelek zasrany
24.07.2007 16:23
0
Znalazłem ciekawą informacją na naszym forum - poniżej cytat; autor: Arnold: "Według tej gazety (szwajcarski Blick) i zawsze bardzo dobrze poinformowanego "Rogera", Heidfeld rozpowiadał w gronie przyjaciół już przed startem, ze jeśli "Kubica go znowu zdenerwuje, to on w niego wjedzie i go okręci". Jak widać Nick wykombinował sobie już w domu, co zrobi, gdy Robert go wyprzedzi (czyli "zdenerwuje")." Ciekawe czy to prawda - jeśli tak to Nick ma prawdziwy problem :-(
24.07.2007 16:24
0
jedras: Z tego co gdzies wyczytałem, to nie wszystkie. Docelowo mają być proporcje 80% BMW - 20 %Sauber.
24.07.2007 16:38
0
trochę nie na temat, ale film jest fajny http://tiny.pl/5m17
24.07.2007 16:48
0
weless - rzeczywiście nie na temat. Ale reklama Mercedesa świetna. Widziałem już ją wcześniej i tak sobie pomyślałem, że wszyscy trzej musieli się nieźle bawić jak to kręcili :-)))))
24.07.2007 16:52
0
numenore- dzieki, bede mial teraz ten temat na oku. niby normalne, Sauber i tak nic nie moze,oprocz gratyfikacji, i honorowego stanowiska, tylko te udzialy. co do posta Supek, nie wierze w to, ze jak sobie podadza reke, to sie wszystko wyjasni. po prostu, Nick juz taki jest, a to, ze gardzi Robertem i puszczaja jemu nerwy, nie zmienisz tego. on nie moze uwierzyc, ze Robert moze jeszcze duzo ugrac a on juz jest powoli na aucie. zreszta wystarczy poczytac wywiady z mechanikami Roberta. co mowia o Robercie, i w podobnym stylu wypowiadal sie Rampf. Robert ma problem, a jak to sie skonczy, mysle, ze wymiana kolegi z zespolu. albo inny team, chociaz wszystko jest juz zapiete. nie wiem.
24.07.2007 16:52
0
mysle ze hejdfild dostanie poprostu zjebke, Mario nie moze publicznie siac zametu w mediach, proste. gdyby reno bylo tylko jeden punkcik przed BMW na koniec sezonu to nick ma po kontrakcie na 2008, no ale nie ma co gdybac, kolo dal ciala i tyle.
24.07.2007 16:56
0
mysle ze hejdfild dostanie poprostu zjebke, Mario nie moze publicznie siac zametu w mediach, proste. gdyby reno bylo tylko jeden punkcik przed BMW na koniec sezonu to nick ma po kontrakcie na 2008, no ale nie ma co gdybac, kolo dal ciala i tyle.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się