WIADOMOŚCI

Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem
Ferrari przedłużyło kontrakt z Raikkonenem
Zespół Ferrari w piątek rano na torze Silverstone potwierdził, że Kimi Raikkonen pozostanie partnerem Sebastiana Vettela również w sezonie 2017, przerywając dalsze spekulacje na temat przyszłości Fina.
baner_rbr_v3.jpg
Raikkonen, który w październiku świętował będzie swoje 37. urodziny wraz z zespołem Ferrari zdobył swój pierwszy i jak na razie jednym tytuł mistrzowski w sezonie 2007.

Po krótkim rozbracie z Formułą 1 na rzecz występów w rajdowych mistrzostwach świata powrócił do niej wraz z Lotusem a w 2014 roku ponownie zasilił szeregi kierowców Ferrari.

U boku Fernando Alonso i Sebastiana Vettela Raikkonen miał spore problemy w minionych sezonach, ale za każdym razem udawało mu się przekonać swoich szefów do przedłużenia kontraktu.

W tym roku Fin dobrze rozpoczął mistrzostwa i na prawie półmetku sezonu posiada dokładnie taką samą liczbę punktów co Sebastian Vettel.

Jego osiągi wystarczyły, aby przekonać Ferrari do podpisania kolejnej rocznej umowy.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

18 KOMENTARZY
avatar
Michael Schumi

08.07.2016 10:58

0

No nieźle. Dali mu jednak ten ostatni rok możliwości cieszenia się z jazdy. A więc Ferrari zablokowane, pewnie wolą żeby Perez nabrał jeszcze więcej doświadczenia, bo spodziewam się, że wezmą go na 2018, jeśli nie teraz. Kimi to już stary koleś, ale to zespół wie lepiej. Ja się cieszę, jako że jestem jego fanem, szkoda tylko, że jednak widać, że jest wypalony.


avatar
prz1

08.07.2016 11:02

0

Czyli fani ferrari będą musieli poczekać do 2018 na mistrzostwo konstruktorów


avatar
Medicus

08.07.2016 11:10

0

Ferrari ma spokój w ekipie kierowców, nawet więcej, przyjaźnią się co jest raczej rzadkie w szeregach F1. Ferrari akurat nie bardzo ma na chwilę obecną alternatywę w młodych, wszyscy którzy byli na celowniku zostali zakontraktowani, pozostali nie oferują nic ponadto co oferuje Kimi. Jeśli zabrali by Pereza to WER wylądował by w Force India, a tak sytuacja jest nieco utrudniona dla Mercedesa. Myślę, że będą na 2018 atakowali kogoś z ekipy Red Bulla.


avatar
Jahar

08.07.2016 11:15

0

Porażek Ferrari ciąg dalszy. Jakby ten zespół miał większe aspiracje niż tylko mówienie o mistrzostwie w mediach to już dawno pozbyliby się tak słabego kierowcy. Verstappen jest prawie 20 lat młodszy i o 20 lat lepszy co udowodnił w Hiszpanii i Austrii a wskoczył do bolidu z marszu bez narzekania, że nie odpowiada jego stylowi jazdy co Raikkonen przypomina w każdy weekend od 3 lat.


avatar
PiotrasLc

08.07.2016 11:19

0

Bardzo dobrze zrobili . Ludzie pamiętajcie że w przyszłym sezonie jest nowy regulamin nowe bolidy .....tylko stali kierowcy będą w stanie pomóc przy rozwijaniu nowych bolidów. Jak dla mnie Ferrari postąpiło bardzo dobrze


avatar
viggen

08.07.2016 11:48

0

No i bardzo dobrze! :) Mnie to nie dziwi, bo już o tym pisałem, że zostanie. Oby Kimi Button i Alonso jeździli w F1 jak najdłużej. Bez nich ta F1 będzie smutna


avatar
viggen

08.07.2016 11:53

0

@4 Jahar "że nie odpowiada jego stylowi jazdy co Raikkonen przypomina w każdy weekend od 3 lat" Odsyłam Cię do Twoich wypocin po ostatnim wyścigu, gdzie pisałeś o Vettelu. 100 razy pisałem, że bolid odpowiada Kimiemu i Vettelowi. Problem jest z oponami. Vettel mocniej dogrzewa opony przez bardziej agresywny styl jazdy. Stąd Sebastianowi padają opony (już 2 razy w Ferrari) ale za to zyskuje w czasówce w kwalifikacjach. Kimi ma z tym problem, podobnie jak ciągle narzekający Button. Oni mają łagodny styl jazdy. Kiedyś gdy były tylko opony Michelin i Bridgestone to nie było problemu bo opony zawsze były takie same. A teraz chłopaki mają problem. Twardsza miękka bardziej miękka itd...... Alonso ma mniejszy problem bo jeździ agresywniej. W każdym razie - ja się cieszę, że w przyszłym sezonie w nowych bolidach zastaniemy Alonso i Raikkonena. Czekamy jeszcze na Buttona. Z drugiej strony Jenson może przejść jeszcze gdzie indziej, w końcu Vandorne w kolejce. Jestem ciekaw czy w McL nie będzie gorąco jak w 2007 ;) Pzdr!


avatar
thinktank

08.07.2016 12:57

0

Mnie też nie dziwi, że przedłużają kontrakt - o tym mówiło się od dawna. Ja nie piszę na tym portalu, bo szkoda czasu na wyjaśnianie takim ... jak np. ... Niektórzy nie mogą zrozumieć, że są różne style jazdy. Dlatego RIC wygrywa w kwalifikacjach z VES, ale w wyścigu jest wolniejszy (bo zdziera gumy). Wystarczy wejść na stronę F1 zobaczyć jak różnią się charakterystyką podczas wyścigu bolidy prowadzone przez RIC i VES. Naprawdę nie jest to wiele pracy. Niestety skoro komentatorzy np w eleven są imbecylami (ostatni wyścig i ich komentarze o RAI, który jechał za RIC i nagle ku ich zdziwieniu go wyprzedził i zaczął zbliżać się szybko do VES) to czego można spodziewać się po oglądających.


avatar
thinktank

08.07.2016 13:06

0

A i jeszcze jedno: naprawdę dobry to będzie Stoffel Vandoorne - lepszy od przereklamowanego i faworyzowango (choć trzeba przyznać, że gość ma talent) VES. Zobaczycie, że w przyszłym roku RIC zmieni zespół.


avatar
Del_Piero

08.07.2016 13:36

0

Raikkonen i Vettel mają taką samą liczbę punktów, więc nie rozumiem kompletnie oburzenia co niektórych hejterów. Czy jeśli Kimi skończy sezon wyżej od Vettela to będziecie Vettela na emeryturę wysyłać?


avatar
irek323

08.07.2016 13:48

0

"Po krótkim rozbracie z Formułą 1 na rzecz występów w rajdowych mistrzostwach świata" - raczej na rzecz Fernando Alonso, bo RAI miał kontrakt na tamten sezon i Ferrari go wysłało na całkiem nieźle opłacony urlop z tego co pamiętam ;)


avatar
Skoczek130

08.07.2016 14:04

0

Po co przedłużają karierę kierowcy, który najlepsze ma za sobą? ;) Całe Ferrari... ;)


avatar
MeekeFan

08.07.2016 14:07

0

Jahar juz jakiś czas śledzę Twoje komentarze dotyczące Kimiego i mimo że jestem daleki od różnego rodzaju wyzwisk i prowokacji na tym portalu, które ostatnimi czasy są już chyba normą, muszę stwierdzić, że jesteś tak głupi, że ręce opadają. Polecam wszystkim opcje ignoruj. Pzdr


avatar
hakki

08.07.2016 14:50

0

No i super:) Kimi nie jeździ już spektakularnie, ale bardzo solidnie. Zgadzam się, że Button i Alonso też powinni jeszcze jeździć. To prawdziwi kierowcy, a nie wychowani na grach komputerowych. @9 - w pełni się zgadzam co do VES i Stoffela. VES budzi we mnie ogromną niechęć swoim nadęciem i przereklamowaniem, choć talentu mu nie ujmuję. Ja to mam jeszcze jedno życzenie: jeżeli Kimi jest na podium i później wypowiada się dla swoich kibiców po fińsku, to może para komentujących na Eleven Sport zamknęłaby się na tę minutę? To, że oni nie rozumieją ani słowa z tego, co mówi, nie znaczy, że nikt nic nie rozumie. Łatwo jest tłumaczyć Hamiltona z wszechobecnego angielskiego czy Rosberga/Vettela z też nietrudnego i dość popularnego niemieckiego. Ale gdy mówią Räikkönen czy Bottas życzyłbym sobie brak ich komentarza. Chcę posłuchać.


avatar
szoko

08.07.2016 15:31

0

[email protected] dodać nic ująć.


avatar
versus666

08.07.2016 15:34

0

Cieszy mnie to że Kimi zostaje na kolejny sezon, a jak się pozostałym niby fanom F1 nie podoba taka decyzja szefostwa Ferrari to niech przestaną oglądać F1, proste to jak budowa cepa !


avatar

08.07.2016 18:14

0

No i super:) Kimi nie jeździ już spektakularnie, ale bardzo solidnie. Zgadzam się, że Button i Alonso też powinni jeszcze jeździć. To prawdziwi kierowcy, a nie wychowani na grach komputerowych. @9 - w pełni się zgadzam co do VES i Stoffela. VES budzi we mnie ogromną niechęć swoim nadęciem i przereklamowaniem, choć talentu mu nie ujmuję. Ja to mam jeszcze jedno życzenie: jeżeli Kimi jest na podium i później wypowiada się dla swoich kibiców po fińsku, to może para komentujących na Eleven Sport zamknęłaby się na tę minutę? To, że oni nie rozumieją ani słowa z tego, co mówi, nie znaczy, że nikt nic nie rozumie. Łatwo jest tłumaczyć Hamiltona z wszechobecnego angielskiego czy Rosberga/Vettela z też nietrudnego i dość popularnego niemieckiego. Ale gdy mówią Räikkönen czy Bottas życzyłbym sobie brak ich komentarza. Chcę posłuchać.


avatar
socjoświr

08.07.2016 23:11

0

Jak dla mnie świetna informacja :) Można się kłócić ile sportowej jakości da się jeszcze wycisnąć z Kimiego, ale dla mnie Formuła 1 bez niego byłaby jednak uboższa. Koleś jest mega charakterystyczny. Lubię go i cieszę się, że jeszcze rok pojeździ :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu