Max Verstappen nie przestaje zadziwiać świata Formuły 1 i już w swoim pierwszym występie w barwach Red Bulla sięgnął po swoje pierwsze i z pewnością nie ostatnie zwycięstwo, zostając jednocześnie zdecydowanie najmłodszym zwycięzcą Grand Prix w historii. Podium pod nieobecność na torze Mercedesa uzupełnili kierowcy Ferrari- Raikkonen przed Vettelem.
Wyścig o Grand Prix Hiszpanii zgodnie z prognozami przebiegł pod dyktando pojedynków strategicznych, w których zabrakło dominujących do tej pory kierowców Mercedesa. Pogoda również nie pokrzyżowała szyków zespołom, a wyścig rozegrany został w towarzystwie pięknego, śródziemnomorskiego słońca.Gdy zgasło pięć czerwonych świateł, czołówka kierowców ruszyła w punkt. Sebastian Vettel zdołał przed pierwszym zakrętem wyprzedzić Kimiego Raikkonena i Maxa Verstappena, jednak ten szybko odzyskał pozycję, wyprzedzając Niemca po zewnętrznej w kolejnym łuku.
Znacznie większy dramat rozegrał się w zespole Mercedesa. Nico Rosberg ponownie świetnie ruszył i po zewnętrznej stronie pierwszego zakrętu wyszedł na prowadzenie. Niemiec nie cieszył się nim jednak zbyt długo, gdyż Lewis Hamilton agresywnym manewrem między trzecim i czwartym zakrętem toru został „zamknięty” i zjechał na pobocze, stracił panowanie nad bolidem i uderzył w Rosberga, zabierając go ze sobą z toru. Wyścig Mercedesa zakończył się więc już po czterech zakrętach.
Kibice po wyścigu z pewnością będą długo dyskutowali nad tym kto spowodował ten incydent, podobnie jak sędziowie, którzy ogłosili, że zajmą się rozpatrzeniem tego incydentu po zakończeniu rywalizacji.
Pewne jest jedynie to, że w obozie Mercedesa w Hiszpanii z pewnością zawrzało. Na spotkanie z kierowcami przed oficjalnymi wywiadami z prasą udało się całe szefostwo zespołu.
Niki Lauda zaraz po wypadku swoich kierowców tak określał sytuację: „To było zupełnie niepotrzebne. To, że oba Mercedesy zostały wykluczone z wyścigu po zaledwie dwóch zakrętach jest dla mnie nie do zaakceptowania. Lewis jechał zbyt agresywnie- dlaczego Nico miał mu tam zostawiać miejsce? Prowadził w wyścigu. Obwiniam Lewisa bardziej niż Nico.”
Nieco bardziej stonowaną wypowiedź udzielił Toto Wolff, który stwierdził że w tej sytuacji nie można obwinić jednoznacznie któregoś z kierowców.
Problemy Mercedesa stanowiły wodę na młyn dla Red Bulla i Ferrari, które przez cały wyścig toczyły zaciętą walkę, aczkolwiek pozbawioną manewrów bezpośredniego wyprzedzania na torze.
Niemal cała stawka przystępowała do wyścigu na miękkich oponach, wyjątkiem był jedynie Rio Haryanto, który zdecydował się na start na średniej mieszance opon. Równie zgodnie kierowcy zmieniali opony podczas pierwszego pit stopu.
Czołówka i zdecydowana większość stawki już po około 10 okrążeniach zaczęła zmieniać opony na średnie.
Różnicowanie strategii zaczęło się dopiero podczas drugiej tury zjazdów na aleję serwisową. Verstappen otrzymał od zespołu średnie opony, podczas gdy Ricciardo miękkie. Obóz Ferrari zdecydował, że Kimi Raikkonen będzie pokrywał strategię Maxa Verstappena, podczas gdy Sebastian Vettel Daniela Ricciardo.
Verstappen i Raikkonen dystans wyścigu pokonali na dwa pit stopy, podczas gdy Vettel i Ricciardo na trzy, przy czym Sebastian Vettel chcąc spróbować zaatakować Ricciardo zjechał na swój ostatni pit stop zdecydowanie przed Australijczykiem, tocząc z nim w końcówce zacięty i zwycięski pojedynek o trzecie miejsce. Ricciardo na przedostatnim okrążeniu złapał jednak gumę i musiał zjechać na nieplanowany czwarty pit stop. Mimo to udało mu się utrzymać swoje czwarte miejsce.
Kimi Raikkonen z kolei przez ostatnie 20 okrążeń próbował wyprzedzić Maxa Verstappena, jednak na tak trudnym do wyprzedzania torze sztuka ta nie udała się.
Za kierowcami Red Bulla i Ferrari na metę GP Hiszpanii wjechał Valtteri Bottas, który wyprzedził Carlosa Sainza, Sergio Pereza i startującego z odległej, 18 pozycji, Felipe Massę.
Czołową dziesiątkę uzupełnili Jenson Button i Daniił Kwiat. Pechowo domowy wyścig zakończył się za to dla Fernando Alonso, który zatrzymał się w drugiej połowie wyścigu z awarią układu napędowego. Oprócz Hiszpana i obu kierowców Mercedesa do mety wyścigu nie udało się dojechać Grosjeanowi i Hulkenbergowi.
15.05.2016 15:59
0
Głupota Hamiltona oraz stratedzy RBR i Ferrari podarowali Maxowi wygraną w prezencie - ale trzeba przyznać, że umiał ten prezent wykorzystać. Świetnie chłopak pojechał, bardzo dojrzale. Szkoda Rosberga i Ricciardo ale cóż, obaj mieli pecha. Max to przyszły mistrz świata i juz teraz będzie nr 1 w RBR. Ricciardo powinien wiać z tego zespołu bo będzie jak z Webberem i Vettelem. Max to nowy Vettel i będą go teraz kochać jak Sebka :)
15.05.2016 15:59
0
@35 Ja myślę, że Kvyat by tego nie wygrał. Max pojechał świetnie. To nawet Sainz był przed Kvyat'em, a to coś chyba znaczy. :P
15.05.2016 16:00
0
fani celebryty ogladali chyba zupelnie inny wyscig... ehh... :)
15.05.2016 16:00
0
Wywyalić Merca z F1 i od razu wyścigi stają się ciekawsze, walka do ostatniego kółka :)
15.05.2016 16:00
0
Gość raz wygrał GP bo Hamilton odwalił, a już mu wieszają koronę kilkukrotnego mistrza świata xD Litości.
15.05.2016 16:00
0
Jedna próba wyprzedzenia a Vettel już płacze w radio ...Kompletnie nie zasłużył na 3 miejsce Miał szczęście ,że taki tor i wlone RB z DRS
15.05.2016 16:01
0
Niestety Hamilton potrafi przejechać genialny wyścig a kilka dni później robi coś totalnie nieprofesjalnego.Należy mu się miejsce przy tablicy aby napisał podstawowy kanon formuły1 1000 razy " w pierwszych zakrętach nie da się wygrać wyścigu ale można bardzo łatwo przegrać" Gratulacje dla Maksa dla RBR .Wygląda na to. że kolejny zawodnik pisze swoją historię formuły1 .
15.05.2016 16:01
0
O MÓJ BOŻE!!! GRATULACJE MAX!!! Odjęło mi mowę, brawo :D W sumie, gdyby Kimi wygrał też się nie pogniewałbym, ale taki układ mi też pasuje. Przynajmniej Ferrari odrobiło trochę strat. Ostatecznie zdobyli dobry wynik.
15.05.2016 16:01
0
rosberg jest cieciem tak jak trole tutaj zniszczyl wyscig Mercedesa mam nadzieje ,ze sprawiedliwośc go dopadnie . Poza tym wyscig super .
15.05.2016 16:01
0
Wczoraj ktoś pytał co RBR zrobi, żeby VES był przed RIC, dzisiaj dostał odpowiedź. Holender wygrał dzięki strategii, jedyne co on sam zrobił to nie stracił pozycji na starcie.
15.05.2016 16:01
0
Brawo Max to jest jego dzień
15.05.2016 16:02
0
Komentatorzy żenada, nie ogarniają kompletnie nic, to Borowczyk więcej czaił. Nie zauważyli 4 zjazdu Vet żal żenada. Co do wyścigu ciekawy pod nieobecność Merca, Debil Ros nie zostawił miejscu i wypchnął Lewisa na trawę, no ale własnie jak on ma rywalizować jak jest słabszy
15.05.2016 16:05
0
Powraca stary przydomek waszego miszcza, mowcie mu CRASHILTON :)
15.05.2016 16:06
0
@35 Jesteś śmieszny, Kwiat nigdy by nie wygrał wyścigu, zresztą przecież Sainz był dziś od niego lepszy. Kwiat jest słaby i musisz się z tym pogodzić.
15.05.2016 16:06
0
Mam nadzieję ,że puszki nie będą znowu grali jak kiedyś na Vet ?
15.05.2016 16:08
0
Czornemu już żyłka pękła, bo nie potrafi jeździć na drugim miejscu. Rosberg go ograł w pierwszym zakręcie jak dzieciaka.
15.05.2016 16:08
0
Co do pierwszego zakrętu. Hamilton nie wytrzymał presji. Rosberg jest w wyśmienitej formie i udowodnił to manewrem na początku, wyprzedzając Hamiltona. Absolutnie kolizja jest winą Hamiltona. Co do zwycięstwa Verstappena, mam wrażenie że Red Bull zaczyna go faworyzować. Można się spierać, ale gołym okiem było widać że strategia na 2 pit-stopy była lepsza i to Riccardo powinien z niej skorzystać.
15.05.2016 16:08
0
Hamilton odwalił swój HAMMER TIME i wyrżnął w Rosberga, miszcz nad miszczami, reprymenda to minimalna kara więc można się spodziewać +10 dla HAMa w Monako, a powinien zostać wykluczony, bo manewr był głupi jak Grosjeana w Belgii 2012
15.05.2016 16:09
0
@walerian pierwsze słyszę ale słyszałem "Crashkid"
15.05.2016 16:09
0
Vettel jaki płaczek...szkoda że Daniel miał pecha i go nie wyprzedził...głupi ma zawsze szczęście niestety.
15.05.2016 16:10
0
@28 no jak dla Ciebie to był ciekawy wyścig to masz smutne życie. Przecież oprócz wypadku Mercedesów nic się nie działo jedne nieudany atak Ric na Vet i to tyle
15.05.2016 16:11
0
HiTec Vettel miał 3 pitstopy. To jednak Ty nie ogarnąłeś :P
15.05.2016 16:13
0
Co robi baba w studiu Eleven Sport ? Żenua ...
15.05.2016 16:13
0
Gratulacje dla VES, oby mu tylko sodówka nie uderzyła do głowy. Co do incydentu mercedesa to uważam że obaj kierowcy popełnili błędy ale HAM trochę za agresywnie się zachował, w walce z kolegą z teamu trzeba czasem odpuścić mimo, że jest szansa wyprzedzić po to żeby nie dochodziło do sytuacji jaka miała miejsce. Przegrał start więc mógł się z tym pogodzić i odpuścić w tym zakręcie, być może wyprzedził by ROS w bezpieczniejszym miejscu i obaj skończyli by wyścig a tak stracił na tym najwięcej razem z Mercedesem bo ROS i tak prowadzi z taką samą przewagą.
15.05.2016 16:14
0
Gratki dla zwycięzcy. Ferrari przegrało w 3 sektorze 1 miejsce. Rosberg zepchał Hamiltona na pobocze ot co. Tak na szybko. Noe zostawił miejsca o razem wąchali pył na żwirze
15.05.2016 16:14
0
@55- RIC miał pecha, choć wydaje się że pośrednio przyczynił się do tego GUT, kompletnie ignorując komendę wyprzedzania, przez co Australijczyk wyjechać musiał na brudną część toru i tam złapał jakieś resztki co przyczyniły się do kapcia.
15.05.2016 16:14
0
Gdzie ci hejterzy z przed 2 tygodni mówiący że Ves jest słaby? zniknęli ? :
15.05.2016 16:14
0
Irytowali mnie komentatorzy
15.05.2016 16:16
0
No ferrari się jako tako ogarnęło. Strategia Vettela marna tak samo jak Daniela ale duże punkty są. A na forum prostactwo, buractwo i chamstwo kilku osobników przechodzi ludzkie pojecie.
15.05.2016 16:19
0
Wypadek Mercedesów oceniam tak : Według mnie Wina jest po obu stronach , Lewis podchodzi zbyt optymistycznie do manewru a Rosberg zbyt agresywnie go zepchał na pobocze . Wyglądało to że jednoczenie podjeli decyzję o skręcie do wewnętrznej ( obaj pomyśleli tak samo ) Ale Lewis mógł poczekać z atakiem poźniej to zrobić ale po przegranym starcie się niestety gotuje , już nie pierwszy raz w sezonie i nie pierwszy raz w karierze .
15.05.2016 16:19
0
@47 Racja komentarz na bardzo niskim poziomie. Hamilton popełnił błąd ponieważ lepiej było poczekać 3 okrążenia i wyprzedzić przy pomocy DRS. Obrona pozycji przez Rosberga była również agresywna. Wypychając rywala na trawę chciał go wyeliminować i przez to wyeliminował również siebie.
15.05.2016 16:21
0
Boje sie tylko ze celebrycie moze sie upiec i nie zostanie ukarany za wyeliminowanie z wyscigu rosberga...
15.05.2016 16:23
0
Mercedes już zapowiedział, że zamontuje HAMowi zawór w kasku, bo po pierwszym zakręcie było takie ciśnienie w kasku, że prawie mu łeb eksplodował. Lauda powiedział, że winny jest HAM, Toto broni HAMa więc jasne jest że to jego wina, bo to jego pupil.
15.05.2016 16:23
0
65. Piesio, zobacz sobie ten incydent wyścigowy z innej kamery niż była przedstawiona podczas transmisji, to nie będziesz mieć wątpliwości, że wina jest po jednej stronie.
15.05.2016 16:24
0
Brawo dla Maxa, ładnie to pojechał i dowiózł zwycięstwo. A co do Hamiltona i Rosberga, to nic tu nowego. Rosberg wygrywa bo ma 1. najlepszy bolid 2. doskonale startuje. Koniec punktów. Rosberg po prostu świetnie startuje cały sezon a potem jest zwykłym średniakiem w super bolidzie, jedzie bo ma pusty tor i wygrywa, w tym samym czasie Hamilton albo ma kolizje, albo bolid wysiada, albo startuje jak lamus. Dzisiaj start Hamiltona nie był zły ale Rosberga po raz kolejny był świetny, a już w drugim zakręcie tempo miał godne Manora. Hamilton się do niego zbliżał jakby go dublował. Ciekawe co miał zrobić Hamilton, pewnie również zwolnić do prędkości Manora i dać się wyprzedzić Ferrari i Red Bullom. Poza tym to jeden team, więc Hamilton miał prawo myśleć, że w obrębie jednego teamu tak chamsko się drogi nie zajeżdża. Wielokrotnie widzimy jak się wyprzedzają koledzy z jednego teamu, i chamstwo jest bardzo rzadkie, zazwyczaj wolniejszy odpuszcza i nie walczy na śmierć i życie, tylko godzi się z tym że jest wolniejszy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się