Pat Symonds, dyrektor techniczny Williamsa, uważa że nowe przepisy dotyczące ogumienia przyczyniły się do tego, że zespoły Formuły 1 coraz częściej obierają agresywną strategię na wyścigi. Techniczny guru spodziewa się podobnego scenariusza w Chinach.
Zmienione przed sezonem 2016 przepisy zebrały już pochwały od większości obserwatorów. W odróżnieniu do poprzedniego sezonu Pirelli w tym roku na każdy weekend wyścigowy dostarcza nie dwie a trzy różne mieszanki opon. Najbardziej miękka z nich jest przewidziana do wykorzystania w trzeciej części czasówki.Pirelli nominuje również dwa zestawy ogumienia na wyścig, z których zespoły muszą wykorzystać tylko jeden. Pozostałe 10 zestawów ogumienia ekipy mogą dowolnie wybrać, przydzielając również poszczególnym kierowcom różne mieszanki.
Agresywna strategia w Australii i Bahrajnie okazała się wyjątkowo skuteczna dla debiutującego w tym roku amerykańskiego zespołu Gene’a Haasa, podczas gdy konserwatywne podejście Williamsa, zakładające dłuższe przejazdy na twardszych oponach sprawiło, że Williams nie miał wyjątkowo udanego otwarcia sezonu.
„Podczas gdy w sezonie 2015 ogólnie widzieliśmy strategię dwóch postojów w Chinach, dotychczasowe doświadczenie z sezonu 2016 pokazuje, że zespoły agresywniej podchodzą do strategii ze względu na dowolność przy wyborze opon” mówił Pat Symonds. „Mistrzostwa są bardzo zacięte, a my musimy cały czas naciskać, aby utrzymać naszą konkurencyjność.”
„Tor w Szanghaju posiada dość długie proste, podczas gdy średnie prędkości w zakrętach są niskie. Są jednak tam łuki takie jak 7, 8 czy 13, które wykorzystują szybkością charakterystykę bolidu. Długość tych zakrętów sprawia, że opony otrzymują dużo energii i zazwyczaj zużycie ogumienia stanowi tam czynnik ograniczający wybór strategii.”
Mimo to zespół Williamsa do Chin wybiera się z jedną z agresywniejszych strategii, wybierając dla swoich kierowców po 7 kompletów super-miękkiego ogumienia. Na tyle samo super-miękkich opon zdecydowały się jedynie zespoły McLarena i konsekwentnie Haasa.
13.04.2016 17:51
0
WIlliams oszczędza opony na przyszły sezon. Wtedy zaatakują.
13.04.2016 19:57
0
Strategia w Williamsie wygląda delikatnie mówiąc katastrowalnie Bolid na puerwszą trrójkę ale ludzie odpowiadający tam za strategie to koniec stawki
14.04.2016 11:48
0
@ 2 skąd oni ich biorą? Dlaczego nowe zespoły bez doświadczenia radzą sobie ze strategią bez problemów więc nie jest to jakaś wiedza tajemna. A Williams swoje - pod prąd - bez sensu.
14.04.2016 13:00
0
Wydaje mi sięi że są to ogromne zaniedbania z poprzednich lat kiedy Williams jeździł w ogonie stawki.W 2014 r wrócili do czołówki ale za tym nie poszły ruchy kadrowe.Przed 2014 nikt na to nie zwracał uwagi
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się