Aby formalności stało się zadość ekipa Toro Rosso dzisiaj również oficjalnie potwierdziła nawiązanie współpracy z Ferrari.
Zespół z Faenzy niejako przy okazji znalazł się w tarapatach silnikowych po tym jak główny zespół Red Bulla zdecydował się przeciąć swoje więzy z Renault.Toro Rosso nie miało jednak problemu w zaakceptowaniu oferty Ferrari na tegoroczne jednostki napędowe w sezonie 2016.
Umowa między Toro Rosso a Ferrari nie stanowiła żadnej tajemnicy po tym jak Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła zmiany pozwalające producentom dostarczać ubiegłoroczne silniki oraz jawnie zatwierdziła prośbę Ferrari o możliwość zaopatrywania od sezonu 2016 czterech ekip w jednostki napędowe.
Toro Rosso współpracowało z Ferrari w latach 2007-2013.
W krótkim komunikacie prasowym Toro Rosso napisało: „Scuderia Toro Rosso oraz Scuderia Ferrari osiągnęły porozumienie, które sprawi, że nasz zespół w sezonie 2016 będzie korzystał z obecnego (2015) układu napędowego Ferrari.”
04.12.2015 20:02
0
Jak się okaże że tegoroczne ferrari będzie lepsze od przyszłorocznego renault to her Dietrich będzie zmuszony "przebrandowić" oba zespoły ;) No ale akurat red bull jest w tym dobry :)
04.12.2015 22:04
0
w sumie już w tym roku zdarzały się wyścigi w których Verstappen klepał duet RBR. Myślę, że w przyszłym roku taka sytuacja może się częściej powtarzać. ;)
07.12.2015 08:06
0
To jest krok do tylu w wykonaniu Toro Rosso. Nie zdziwię się jak będą min. sekundę za bezpośrednio poprzedzającymi ich ekipa mi z silnikiem w specyfikacji na 2016r.
07.12.2015 08:07
0
*na okrążeniu oczywiście.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się