Lewis Hamilton ma nadzieję, że w tym roku na torze Silverstone zwycięzca wyścigu nie otrzyma plastikowego pucharu za swoje osiągnięcie.
Rok temu po swojej wygranej Brytyjczyk publicznie wyśmiał plastikową nagrodę wręczoną mu przez sponsora wyścigu, firmę Santander.Na konferencji prasowej kilka minut później Hamilton pozował do zdjęć przy oryginalnym, srebrno-złotym trofeum Królewskiego Automobilklubu.
„W ubiegłym roku dali mi coś plastikowego” wspominał Hamilton na spotkaniu z dziennikarzami. „Pomyślałem sobie: to nie jest trofeum. Na początku mojej kariery w Formule 1 nagrody były naprawdę niezłe. Ale teraz są okropne, naprawdę.”
„Są bardzo słabe. Powiedziałem to Berniemu [Ecclestone’owi] a on przyprowadził do pokoju człowieka, który jest za to odpowiedzialny. Powiedziałem mu tylko: wiesz o co chodzi. Tak więc teraz ściskam kciuki.”
01.07.2015 11:13
0
Dla Lewisa proponuję specjalną nagrodę w postaci złotego łańcucha, chyba że będzie drugi to wtedy srebrny łańcuch będzie ok.
01.07.2015 13:22
0
Jaka seria, takie i trofea... :P
01.07.2015 13:26
0
1. Jahar a jednak gość ma rację, już niedługo zniesiona zostanie ceremonia dekoracji po wyścigu bo to za duży koszt dla organizatora
01.07.2015 23:48
0
Dokładnie @sliwa077, nagroda to nagroda a nie byle co, które można zakupić na targu...
02.07.2015 08:10
0
W F1 już dawno powinni wprowadzić wolontariat. Np. mechanicy, konstruktorzy, a nawet i kierowcy powinni być zatrudnianiu na zasadach wolontariatu. W seriach wyścigowych takich jak F1 powinno się promować takie rozwiązania. Miniaturyzacja oraz dążenie do jak najmniejszych kosztów powinny być domeną sportów takich jak F1.
02.07.2015 09:57
0
On już u McLarena przejawiał objawy psychozy medalowej. W jednym wywiadzie powiedział, że czyszczenie medali będzie jego głównym zajęciem na emeryturze. Teraz wybrzydza i wytyka mizerię i bezguście organizatorom ale gdzie by nie pojechał to pieje z zachwytu bo: wspaniala prosta, piękny zakręt i ta atmosfera...Hipokryzja do kwadratu. Jest na to rada - trzymać się z dala od pozycji 1,2,3 bo wygrywać też trzeba umieć. Hamilton jest po prostu smutny.
02.07.2015 11:19
0
2. @Skoczek130: Trafiłeś w dychę z tym określeniem, polać Ci trza. Ja uważam, że jeśli organizator i sponsor wyścigu się jakoś ceni i za zwycięstwo daję puchach, który by oddawał wartość organizatora i sponsora. Jeśli w nagrodę daje jakieś badziewie, które można kupić w sklepie z pamiątkami, to co to świadczy o jakości usług oferowanych przez danego sponsora i o prestiżu wyścigu...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się