Grand Prix Ameryki na torze w New Jersey nie jest jeszcze spisane na straty. Bernie Ecclestone podczas Grand Prix Kanady spotkał się z Leo Hinderym jr, który był odpowiedzialny za organizację niedoszłego wyścigu.
GP Ameryki na torze w Port Imperial pojawiło się w kalendarzu mistrzostw świata w sezonie 2013 i 2014 opatrzone charakterystycznymi gwiazdkami. Za każdym razem było jednak odwoływane.Głównym problemem było znalezienie zewnętrznego inwestora, który zapewniłby finansowanie dla inwestycji.
Determinacja Berniego Ecclestone’a do organizacji wyścigu pod Nowym Jorkiem musiała być ogromna, gdyż ten na pewnym etapie sam zorganizował pożyczkę, jednak ta okazała się niewystarczająca.
Ostatecznie w sezonie 2015 wyścig pod Nowym Jorkiem w ogóle nie znalazł się w kalendarzu mistrzostw świata F1 i wydawało się, że projekt został już zapomniany.
Okazuje się jednak, że są jeszcze szanse na organizację wyścigu.
„On chciałby zobaczyć ten wyścig. Przyjrzymy się temu i zobaczymy co możemy dla niego zrobić” mówił Ecclestone na temat spotkania z Hinderym w Montrealu.
Dopytywany o poprzednie finansowanie projektu, Ecclestone odpierał: „On nie jest nam nic winien.”
10.06.2015 15:03
0
Widziałem ten tor. Szczerze jest on okropny bolidy nie mają się tam jak rozpędzić ciasne zakręty. Wyścig będzie tak nudny jak niegdyś gp Europy i jak gp Rosji. Jak ten tor zastąpi genialny tor w Austin to się chyba powieszę ;/.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się