Międzynarodowa Federacja Samochodowa oficjalnie otworzyła postępowanie przetargowe dotyczące dostawy opon dla Formuły 1 na lata 2017 – 2019.
W ostatnim czasie w mediach pojawiło się sporo informacji dotyczących ogumienia, a firma Michelin, która po raz ostatni rywalizowała w Formule 1 w sezonie 2006 potwierdziła iż może być zainteresowana powrotem. Postawiła jednak w tym temacie kilka warunków, które niezbyt podobają się Berniemu Ecclestone’owi.Michelin przede wszystkim chciałoby zwiększyć średnicę obręczy kół z obecnych 13 do 18 cali oraz produkować znacznie bardziej wytrzymałe opony niż obecnie robi to Pirelli.
Zainteresowane firmy mogą składać swoje oferty do 17 czerwca. Procedura wyboru najlepszych zgłoszeń rozpocznie się dzień później. Kandydaci, którzy sprostają wymaganiom technicznym i bezpieczeństwa zostaną poinformowani o tym do 17 lipca po czym nastąpi ostateczny wybór.
FIA w postępowaniu przetargowym zaznaczyła, że mimo iż przepisy obecnie nie zmieniają wielkości kół, niewykluczone, że do takiej zmiany dojdzie w przyszłości.
Wśród oficjalnie przedstawionych wniosków po ostatnim posiedzeniu Grupy Strategicznej F1, znalazły się również zapisy dotyczące poszerzenia tylnych opon z obecnych 375 mm do 420 mm. Nieoficjalnie mówi się również o zwiększeniu liczby mieszanek przeznaczonych na suchą nawierzchnię z czterech do sześciu.
21.05.2015 17:20
0
kwalifikacyjna, super-miękka, miękka, pośrednia, twarda, super-twarda. Czego oni jeszcze nie wymyślą. Zmiany co roku i co roku coraz nudniej
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się