WIADOMOŚCI

Vettel: rozmawiałem z Ferrari już w 2008 roku
Vettel: rozmawiałem z Ferrari już w 2008 roku
Sebastian Vettel w jednym z wywiadów dla włoskiej prasy zdradził, że pierwsze kontakty z ekipą Ferrari odbył już w 2008 roku.
baner_rbr_v3.jpg
W trakcie swojej błyskotliwej kariery z Red Bullem, podczas której zdobył aż cztery tytuły mistrza świata F1, Vettel nigdy nie krył swojego zafascynowania zespołem Ferrari.

„W przerwie pomiędzy sezonem 2012 i 2013 w sekrecie udałem się do Maranello, aby porozmawiać z Luca di Montezemolo” mówił Niemiec dla Gazzetta dello Sport.

Dopytywany o pierwsze kontakty z Ferrari dodał jednak, że odbyły się jeszcze w czasach kiedy ścigał się dla zespołu Toro Rosso. Stefano Domenicali, były szef włoskiej Scuderii miał się z nim kontaktować w sezonie 2008 a potem znowu w sezonie 2010.

„W połowie minionego roku Domenicali odszedł, ale kontakt utrzymywałem z Marco Mattiaccim i ponownie rozmawiałem z Montezemolo.”

„Umowa przeszła, a ja poprosiłem także o opinię Sabine Kehm, menadżerkę Michaela Schumachera. Niestety z Michaelem nie mogłem porozmawiać osobiście.”

Vettel przyznał jednak, że już wcześniej rozmawiał na ten temat z 7-krotnym mistrzem świata F1.

„Dawno temu powiedziałem mu o propozycji złożonej przez Domenicalego a on powiedział mi, że jeżeli się na nią zgodzę to mogę spodziewać się w Maranello miłej atmosfery i ogromnego entuzjazmu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
Greek

05.03.2015 17:13

0

"propozycji złożonej przez Domenicalego" Taa, już to widzę - teraz mówi o jeździe w Ferrari jako o spełnieniu wielkiego marzenia, ale wtedy odmówił Stefano :P Jasne. Ciekawe kogóż to Ferrari chciało wywalić na rzecz ryżego młokosa - Massę czy Raikkonena? :D A co do samego faktu kontaktowania to żadna rewelacja - to normalne, że menedżerowie kontaktują się z większością zespołów. Dziwne że nie chwali się kontaktami z Super Aguri, Spykerem czy Midlandem, bo takie kontakty z pewnością również miały miejsce :)


avatar
brooda2

05.03.2015 17:23

0

Ta jasne, wiele się powie jak już jest w zespole


avatar
brooda2

05.03.2015 17:33

0

Moim zdaniem to RB na to by raczej nie pozwolił,tym bardziej że nie ma menedżera,a RB też ma swoich wywiadowców


avatar
RyżyWuj

05.03.2015 17:59

0

Czyli wychodzi na to, że Ferrari wyrzuciło Alonso, bo Vettel w końcu zgodził się przejść do nich. Może słaby sezon 2014 to była jedna wielka mistyfikacja, której celem było jedynie uruchomienie klauzuli umownej o słabych osiągach, co uwalniało Seba od współpracy z RBR.


avatar
magic942

05.03.2015 18:09

0

To prawda Ferrari to było jego przeznaczenie od zawsze.


avatar
mazur81

05.03.2015 18:10

0

@ 4. Powinieneś w Archiwum X się zatrudnić :D


avatar
R4F1

05.03.2015 18:42

0

Nie wynika z tego nic więcej jak to, że Ferrari rozmawia lub interesuje się każdym komu udało się błysnąć w trakcie sezonu niezależnie od tego kogo mają akurat w składzie. Niezobowiązujące rozmowy odbyli pewnie z 1/4 stawki z 2008 roku... coroczny proceder raczej typowy dla większości zespołów F1


avatar
sliwa007

05.03.2015 18:44

0

W 2008 to raczej Ferrari rozmawiało z Vettelem... Prawda jest taka że czołowe ekipy ciągle z kimś "rozmawiają", to samo czołowi kierowcy. Z jednej strony zapewniają o niezwykłym przywiązaniu do teamu, o lojalności, spełnieniu marzeń i chęci zakończenia kariery w tym zespole. Z drugiej strony ciągle sondują rynek, agenci dopinają szczegóły i nagle mamy "niespodziewany" transfer...


avatar
Piotr89Sand

05.03.2015 21:00

0

To raczej przemyślany ruch ze strony Vettela. Osobiście nie darzę go sympatią, ale nie sądzę żeby była to przypadkowa decyzja albo taka pod wpływem chwili. Wiadomo było, że w RBR zajdą niekorzystne zmiany jeśli chodzi o ekipę (mniejsze zaangażowanie Newey'a). Dodatkowo słabość jednostki napędowej w porównaniu z Mercedesem pewnie też odegrała jakąś rolę. Poza tym tak z przymrużeniem oka można powiedzieć, że kierowca wyścigowy woli jeździć ze znaczkiem znanej marki aut sportowych niż napoju o właściwościach pobudzających :D


avatar
RyżyWuj

05.03.2015 21:41

0

@6 mazur, z archiwum X to jest bolid McHondy. Przenosi kierowców w czasie 20 lat wstecz. Zapytaj Alonso ;)


avatar
mazur81

06.03.2015 10:26

0

@10 Buahahaha :D


avatar
Skoczek130

07.03.2015 13:56

0

Po zwycięstwie w GP Włoch na pewno zwrócili na niego uwagę. Tym bardziej po sezonie 2009. Całkiem normalne... ;) To była zwykła odpowiedź na pytanie "Kiedy pierwszy raz rozmawiałeś z Ferrari o jeździe dla nich?"... ;)


avatar
Root

09.03.2015 10:01

0

Wszystko co mówi Vettel ma ręce i nogi, i właśnie najprawdopodobniej tak to wszystko wyglądało. W sumie to byłbym bardzo zdziwiony, gdyby okazało się, że Ferrari nie interesowało się Vettelem. No ale oczywiście interesowało się i to bardzo, co - powtórzę - było całkiem normalne.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu