WIADOMOŚCI

McLaren znowu kończy testy przed czasem
McLaren znowu kończy testy przed czasem
Zespół McLarena kontynuuje swoją pechową passę i po raz kolejny kończy dzień testów zdecydowanie przed czasem.
baner_rbr_v3.jpg
Zespół z Woking od początku testów boryka się z dużymi problemami z nowym układem napędowym od Hondy. Ubiegłotygodniowe przygotowania zespołu do sezonu zostały praktycznie w całości pokrzyżowane przez wadliwą uszczelkę układu MGU-K.

Mimo szybkiej reakcji inżynierów Hondy, nawet zastosowanie ubiegłorocznego układu MGU-K McLarena nie przyniosło większych korzyści ekipie.

Zespół dzisiaj poinformował, że wyciek z układu hydraulicznego sprawił, że konieczna będzie ponowna wymiana jednostki napędowej co w efekcie kończy dzisiejsze jej przygotowania na torze Circuit de Catalunya.

„Kończymy na dzisiaj- wyciek hydrauliczny oznacza, że musimy wymienić silnik. #TestyToTesty” napisała ekipa na swoim twitterowym koncie.

Do czasu awarii Jenson Button zdołał pokonać tylko 7 okrążeń. Pod nieobecność Fernando Alonso McLaren zamierza korzystać z usług Kevina Magnussena jednak jeszcze nie potwierdził kiedy Duńczyk zasiądzie za sterami MP4-30.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
Nowicjusz

26.02.2015 15:36

0

Alonso symuluj kontuzję i nie wracaj do tego wraku. Za rok nie będzie problemów i może powalczysz o podia ;)


avatar
Piotr89Sand

26.02.2015 15:49

0

Japończycy nie pozwolą na hańbę i jestem przekonany, że już po kilku wyścigach McLaren znajdzie się wśród ekip walczących tuż za plecami Mercedesa. To nie jest zespół z niskiej półki i przy obecnej technologii wcale nie muszą wszystkiego testować na torze.


avatar
jogi2

26.02.2015 16:13

0

Też tak uważam ....Nie trudno takim firmom zrobić coś podobnego jak inni .Chodzi o skonstruowanie czegoś co będzie lepsze, mocniejsze i wydajniejsze ,żeby być krok przed innymi,a to niesie za sobą większe obciążenia i wysilenia części w nieprzewidywalny sposób.


avatar
devious

26.02.2015 16:16

0

Niezła katastrofa z tą Hondą ale nie takie rzeczy już widzieliśmy w F1 wiec nie ma co ich skreślać :) W F1 2 tygodnie to bardzo dużo czasu i wiele się może zdarzyć ale na pewno w McLarenie - a już szczególnie w Hondzie - czeka ich teraz baaardzo stresujący okres :) Wyobrażam sobie presję, jaką teraz odczuwają inżynierowie odpowiedzialni za silnik i elektronikę... Cóż, dla mnie to jest niepojęte - mogli to wszystko już dawno temu przetestować, Honda nie była producentem więc mogła sobie ten silnik wsadzić w swój stary bolid z 2008 roku i jeździć do upadłego przez cały 2014 rok nabijając miliony kilometrów (skoro są tacy bogaci). Wchodzili z taką fanfarą do F1, wielki powrót, super producent itd. a tymczasem oni 2 tygodnie przed startem sezonu odwalają podobną fuszerkę jak rok temu Renault - przy czym Renault jest w tej F1 jakby na pół gwizdka więc akurat ich brak przygotowania można było zrozumieć. Honda wyglądała na mocno zaangażowaną ale póki co ten ich powrót do F1 to PRowy strzał w stopę. Oczywiście jeszcze pewnie wszystko się odwróci - to w końcu tylko (aż) testy a sezon jest długi - ale niesmak pozostaje. Patrząc na ich problemy - to pewnie inni producenci niezbyt chętnie będą się garnęli do F1 teraz :) Wejść by utopić 100 baniek i zostać pośmiewiskiem - niezbyt dobry pomysł dla koncernu motoryzacyjnego :)


avatar
jogi2

26.02.2015 16:22

0

Renault na pół gwizdka?.Przecież ostatnie "wszystkie" sezony ich silniki jeżdżą non stop w bolidach


avatar
pawel91

26.02.2015 16:39

0

Coraz bardziej mnie niepokoi...


avatar
housepl

26.02.2015 17:10

0

Taki sucharek: nie bez powodu McLaren łączy siły z Manorem :DD


avatar
housepl

26.02.2015 17:15

0

@4 tylko że oni mieli dwa lata a przy tym dwa tygodnie to ewentualnie picowanie silnikaa :)


avatar
dexter

26.02.2015 17:32

0

@ devious Stres w Tokyo - to jest malo powiedziane... Gdyby te wszystkie teorie spiskowe ze Alonso zostal porazony pradem okazaly sie prawda, to bylaby to jedna z najwiekszych katastrof PR dla firmy Honda. Na poczatku marca japonczycy maja prezentacje na bardzo prestizowym Salonie Samochodowym w Genewie swojego w wersji seryjnej sportowego hybrydowego modelu NSX...


avatar
Emer7

26.02.2015 17:56

0

@ dexter Ten nowy NSX podczas testów na Nurburgring juz sie palił


avatar
EryQ

26.02.2015 17:56

0

No i wg. newsow Alonso nawet nie miał wstrząśnięcia mózgu co potwierdził R. Denis. Jaja jak berety...


avatar
Greek

26.02.2015 19:50

0

Żeby w Melbourne nie pisali #WyścigToWyścig...


avatar
RyżyWuj

27.02.2015 01:56

0

Zanosi się na to, że skośnookiej połowie zespołu pozostanie już tylko popełnić w Melbourne rytualne seppuku.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu