Zespół McLarena potwierdził, że Martin Whitmarsh już oficjalnie nie jest częścią zespołu. Mimo iż Brytyjczyk został odsunięty od roli szefa zespołu kilka miesięcy temu, cały czas pozostawał związany z McLarenem.
Ron Dennis, zarządzający całą grupą McLarena, w ostatnim czasie skupił swoją uwagę zdecydowanie bardziej na zespole F1, powołując na stanowisko dyrektora wyścigowego Erica Boulliera, a zarządzanie zespołem przekazał Jonathanowi Neale’owi.Cały proces restrukturyzacyjny ma pomóc ekipie powrócić do formy, gdy ta ponownie będzie korzystać z jednostek napędowych od japońskiej Hondy.
Whitmarsh przesłużył dla McLarena 24 lata i przez ostatnie miesiące negocjował warunki swojego odejścia, które według nieoficjalnych informacji okazały się dla niego wyjątkowo korzystne i z pewnością pozwolą odejść na spokojną emeryturę.
„McLaren i Martin Whitmarsh zgodzili się rozstać się ugodowo” mówił rzecznik prasowy zespołu.
26.08.2014 13:34
0
Bulionowi po zdradzeniu Lotusa, tak jak Raikkonenowi, jakoś nie za dobrze idzie w nowym miejscu. Wprawdzie dla niego testem będzie dopiero 2015, ale póki co po spektakularnym początku sprawy mają się teraz średnio.
26.08.2014 16:35
0
@1 W Lotusie na początku też nie miał fajerwerków. Szefem zespołu został na początku 2010. Wyniki robił Kubica, a Rosjanin badał wytrzymałość części. Dopiero w 2012 pojawiły się jakieś konkretne wyniki.
26.08.2014 22:16
0
Szkoda Whitmarsha. Ale cóż Dennis ma nadzieję na lepsze wyniki oby Honda okazała się dla McLarena cudem. Bo obecnie jakoś ich inżynierowie nie potrafią w żaden sposób poprawić osiągów bolidu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się