Firma Renault uważa, że część kierowców korzystających z jej jednostek napędowych może w drugiej części mistrzostw otrzymać kary za przekroczenie limitu dozwolonych pięciu jednostek napędowych na sezon.
Firma Renault w ostatnich tygodniach poczyniła olbrzymie postępy jeżeli chodzi o osiągi i niezawodność nowych V6 turbo, jednak problemy z pierwszej części mistrzostw nie pozostają bez konsekwencji dla zawodników.Rob White z Renault Sport F1 przyznał, że wysokie tempo rozwoju jednostek napędowych skutkuje tym iż wiele silników znajduje się na różnym etapie rozwoju. Co więcej części kierowców realnie grożą już kary w dalszej części mistrzostw ze względu na ograniczenia co do ilości silników i ich komponentów.
„Z każdym wyścigiem sytuacja każdego zespołu i kierowcy staje się bardziej indywidualna” wyjaśniał White. „Jedną z rzeczy, którą musimy dodać do tego wszystkiego jest optymalizacja jednostek napędowych, które są montowane w poszczególnych bolidach.”
„Jasne jest, że po pięciu wyścigach, mamy za sobą jedną czwartą mistrzostw i mocno wyprzedzamy założony plan, gdyż wykorzystaliśmy więcej jednostek napędowych niż zakładaliśmy w tym okresie. Musimy to brać pod uwagę.”
„Niewykluczone, że w późniejszej fazie sezonu część naszych kierowców otrzyma za to kary. W przypadku większości z nich mamy jednak sytuację do opanowania.”
W najtrudniejszej sytuacji silnikowej znajdują się Sebastian Vettel i Kamui Kobayashi, którzy w tym sezonie wykorzystali już po cztery jednostki napędowe z pięciu jakie mają do dyspozycji na cały sezon.
Sytuacja taka nie oznacza wcale, że już w krótce otrzymają oni kary za przekroczenie limitu, gdyż całe jednostki lub pojedyncze moduły wchodzące w ich skład mogą nadawać się jeszcze do ponownego wykorzystania. Statystyka ta informuje jedynie o tym ile zupełnie nowych kompletów każdy z kierowców ma jeszcze do wykorzystania.
Problemem może być jednak fakt, że starsze jednostki mogą odbiegać od najnowszej, poprawionej specyfikacji silników, mimo iż Renault zapewnia, że zmiany poprawiające osiągi głównie wykonuje w oprogramowaniu silników.
„Mimo że wdrożyliśmy więcej części niż prawdopodobnie powinniśmy, nie wszystkie elementy, które wymieniliśmy są kompletnie bezużyteczne.”
„Mamy jeszcze potencjał co do osiągów i niezawodności w niektórych z tych systemów i podsystemów. Te części pewnego dnia będą jeszcze wykorzystane.”
20.05.2014 20:10
0
uuuu RBR straci jaka szkoda ;c aż mi przykro ;c
20.05.2014 20:25
0
No proszę, nadal odchodzimy od sensu tego sportu czyli ŚCIGANIA :) Brawo FIA. Może skończmy farsę tego sezonu :D Niech obecna klasyfikacja będzie końcową, bo coraz większa farsa z wyścigu na wyścig.
20.05.2014 20:29
0
może dzięki temu marussia i lotus zgarną punkty ale inne ekipy też dostaną bonus Nie pamiętam o ile pól przesunięcia na starcie jest za wykorzystanie większej liczby silników ?
20.05.2014 21:14
0
O 10 Pozycji
20.05.2014 21:16
0
Proponuje jeden silnik na sezon to będzie oszczędność pięć to za wiele
20.05.2014 21:28
0
Kara przesunięcia o 10 miejsc dotyczyć będzie kierowcy, który wymieni pojedynczą część silnika, jak turbosprężarka czy ERS. A każde wykorzystanie dodatkowego pełnego zestawu napędowego, to start z alei serwisowej.
20.05.2014 23:36
0
Sezon jest parodią... ale taki właśnie miał być... ;)
21.05.2014 11:38
0
Ja myślę że celowo tak miesza FIA żeby te słabsze zespoły miały coś do ugrania w wyścigu
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się