Jak donoszą plotki ze świata F1, zespół Ferrari obawia się o wytrzymałość silnika zamontowanego w bolidzie Kimiego Raikkonena.
Fińskie media, powołując się na dyrektora ds. silników włoskiej Scuderii – Gille’a Simona, twierdzą, że na ostatnich okrążeniach Grand Prix Australii silnik Raikkonena przegrzewał się z powodu rozszczelnienia układu chłodzącego.Lider Mistrzostw Świata jeżeli chciałby uniknąć kary przesunięcia o 10 pozycji na starcie GP Malezji musiałby wystartować z silnikiem używanym w Australii.
Jeżeli powyższe plotki potwierdzą się, Robert Kubica wraz ze swoim zespołem ponownie będzie miał ułatwioną szansę ukończenia wyścigu na bardzo dobrej pozycji. W GP Australii z końca stawki startował Felipe Massa, którego silnik został wymieniony po kwalifikacjach.
GP Malezji to najcieplejsza runda Mistrzostw Świata w kalendarzu F1. Robert Kubica wystartuje do tego wyścigu z nowym silnikiem, gdyż regulamin FIA pozwala wymienić jednostkę napędową jeżeli zawodnik nie ukończył poprzedniej eliminacji mistrzostw.
26.03.2007 20:24
0
Oj nie wiem czy to nie podpucha ze strony Scuderii. Choć z drugiej strony oznaczało by to, że Ferrari też nie zdążyło dopracować wszystkich elementów bolidu. Więc początek sezonu może być ciekawy.
26.03.2007 21:21
0
sam nie wiem co o tym myśleć,ale jeśli jest naprawdę kłopot to ten silnik wymienią na GP Malezji bo nie pojedzie na kwalifikacjach bez chłodzenia.
26.03.2007 21:26
0
Według mnie to tylko pokazuje jaki postęp dokonał się przez zimę skoro nawet ferrari dotąd raczej niezawodne musiało poczynić takie zmiany, że nie są w stanie wszystkiego zgrać. Te psujące się skrzynie to też efekt postępu technologii. Zanim te wszystkie nowości przestaną sprawiać problemy musi pewnie minąć trochę czasu.
26.03.2007 21:29
0
Jak mają nawet małe prawdopodobieństwo, że się popsuje to lepiej od razu wymienić ten silnik, niż ma się popsuć w kwalifikacjach, a jeszcze gorzej w wyścigu. Swoją drogą to by było znowu coś ciekawego:) (No ale nikomu źle nie życze)
26.03.2007 21:32
0
Spoko by było jeżeli by silnik Raikkonena się zespół :-) Kubica byłby na lepszym miejscu, ale i tak w Malezji będzie dobrze. Uważam że BMW Sauber uporało się już z problemami-zatrudnili do tego Joerga Zendera-głownego projektanta bolidu, a on napewno widział co zrobić ze skrzynią biegów :-) Powodzenia Robert !!! Wierzymy w Ciebie !!!
26.03.2007 21:40
0
Kolejny raz Kimi udowadnia, że łatwiej mu przychodzi cisnąć gaz do dechy nż myśleć strategicznie, pewnie ten układ chłodzenia puścił mu wtedy, gdy doganiał swj własny cień wykręcając najlepsze czasy mając Maki kilkanaście sekund za sobą :)
26.03.2007 21:48
0
Wcale nie dokręcał na ostatnich okrążeniach, a wręcz zwolnił. tracąc na ostatnich okrążeniach do Alonso. Końcowa przewaga wynosiła tylko 7s , nie dlatego, że Alonso tak dobrze jechał, ale to Raikkonen zwolnił.
26.03.2007 21:50
0
Zgadzam się tom. I właśnie dla tego jeśli już to Massa będzie mistrzem a nie Kimi. Jemu po prostu czegoś takiego brakuje co miał np. Schumacher. Może w ferrari się wyrobi, ale na razie to Massa bardziej nadaje się na mistrza. (oczywiście to tylko moje skromne zdanie:))
26.03.2007 22:30
0
popieram w 100% Matiego
27.03.2007 00:47
0
Każdy jest za postępem technologii a jak to się przeloży na rezultaty (awaryjność bolidów) zobaczymy w trakcie sezonu,który przecież dopiero się rozpoczął).Narazie najbardziej dotkliwiie "postęp" odczuł Robert i...Felipe.Mimo wszystko przed rozpoczęciem sezonu stawiałem na Kimiego i nie zmieniam zdania.Kierowcy F1 na tym poziomie różnią się od siebie już tylko drobnymi szczegółami ale napewno nie bezmyślnością .
27.03.2007 08:23
0
Zobaczymy jak to sie potoczy do wyscigu pozostało jeszcze 2 tygodnie mysle że nie bedzie zadnych problemów z jednostka napedowa kimiego zobaczymy czy wymienią mu silnik:):P
27.03.2007 09:48
0
A ja się nie zgadzam z Matim. To Massie brakuje tego czegoś, przebojowości i agresywności. Kimi ma ich aż za dużo, jak się nauczy odpuszczać trochę gazu, gdy nie trzeba cisnąć, będzie jeszcze lepszy. Poza tym to tylko plotki, może mydlenie oczu z tym silnikiem. Chociaż jeśli okażą się prawdą, to wyjdzie że Kimi popełnił błąd. Tanis ma rację, na ostatnich okrążeniach Kimi odpuścił, ale zauważ też, że nie musiał cisnąć tak przez cały wyścig. Równie dobrze mógł odpuścić wcześniej i utrzymywać przewagę. Te kilka ostatnich okrążeń mógł jechać wolniej właśnie z powodu przegrzewania się!
27.03.2007 11:49
0
No to teraz ja sie wypowiem. Jesli chodzi o silnik Kimiego to zauwazcie ze nawet jak zjezdzal po wysciugu przez radio mowili mu o podwyzszonej tep. ! Mial wyciek z chlodnicy i silnik sie lekko nagzrewal, sadze ze mechanicy naprawia ten wyciek ale silnik napewno dostal po du....e. A kimi nie oszczedza bolidow wiec zakladam ze albo padnie mu silnik w kwalifikacjach albo w wyscigu. Ferrari powinno wymienic mu silnik przed kwalifikacjami! Jesli chodzi o Mistrza..... o to Massa jest moim faworytem on jezdzi ostrozniej ale czy nie za wolno..? napewno nie wkoncu to uczen Schumiego i zna bolid i opony lepiej w GP. Austr. pokazal ze na miekkich mieszankach mozna jechac szybko i dlugo!! wystartowal na nich!! Dla mnie Massa jest nr 1 w rywalizacji o mistrza! A co do Robercika to wystartuje z nowym silnikim i z naprawiona skrzynia biegow. Choc nie sadze by tak odrazu znalezli rozwiazanie problemu, ale szanse sa. Wiec podsumowujac...... Kimi awarja silnika Massa 1 co do Mc. ciezko powiedziec a Robert... sadze 4 miejsce ma na bank ale moze i pokusic sie o 3 czy 2. Ale to wyscig okresli kto jest na tyle silny by wytrzymac. Mc. sadze ze tez moze miec prolem z niezawodnoscia na testach sie psuli :P I nie mial bym nic pzreciwko jak by Robert wygral heheh Trzymam kciuki!!
27.03.2007 14:09
0
Kimi czyby nie jeździł to zawsze bolidy nie wytrzymywały, maki palił regularnie, teraz kolej na ferrari a tak poważnie nawet przy wymianie silnika i P10 i tak ma realne szanse na wygranie.
27.03.2007 15:21
0
Niejednokrotnie pojawiały się już w tamtym roku takie przypuszczenia, jeśli chodzi o wymianę silników. Gdy w prasie pojawiały się takie informacje, że w bolidzie Schumi'ego, czy Massy trzeba będzie wymienić silnik, to jeśli mnie pamięć nie zawodzi, te pogłoski zawsze były prawdziwe i podczas weekendu wyścigowego faktycznie konieczna była zmiana jednostki napędowej w samochodach. Tak więc jest wielce prawdopodobne, że "Iceman" do GP Malezji nie wyruszy z pole position :). www.robertkubica.blog.onet.pl
27.03.2007 18:31
0
Co z tego Kimi nie z takich pozycji dojeżdzał na podium ja sie o niego nie martwie choć jest moim faworytem , martwię sie o Roberta on nie plotkuje tylko mówi wprost co mu nie gra a cały czas to mówi.
27.03.2007 19:41
0
Dobrze, że Robert jest taki bezpośredni i oficjalnie mówi co jemu się podoba, a co nie. Gdyby Kimi był taki stanowczy i konsekwentny jak jeździł w McLaren'ie, to nie "męczył" by się tam tyle lat, bezowocnych lat (zdobycie tytułu). :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się