Dwunasty marca 2006 roku. Pat Symonds z ekipy Renault składa w FIA protest przeciwko najgroźniejszemu rywalowi francuskiego teamu - Ferrari. Wątpliwości szefa inżynierów Renault budzi tylne skrzydło bolidu 248F1 - które, zdaniem Symondsa, jest zbyt elastyczne, co pozwala w nielegalny sposób zmniejszyć opory powietrza...
Dwudziesty marca 2007 roku. Jak donosi amerykańska 'Speed TV', Ron Dennis składa protest przeciwko... konstrukcji płyty podłogowej, stosowanej w bolidach Ferrari. Zdaniem szefa teamu McLaren-Mercedes, inżynierowie Ferrari popełnili wykroczenie, stosując w F2007 mechanizm pozwalający na poruszanie się płyty.Jak argumentuje Dennis, jeśli przy określonych prędkościach płyta podłogowa ma możliwość swobodnego poruszania się w pionie, wytwarzać może ona dodatkowy docisk aerodynamiczny. Jeśli więc przypuszczenia szefa McLarena są słuszne, Kimi Raikkonen i Felipe Massa korzystali w Melbourne z bolidów wyraźnie naginających przepisy FIA.
"Zobaczymy, jak sytuacja przedstawiać będzie się w dwóch-trzech kolejnych wyścigach." - powiedział Ron Dennis. "Zawsze mija wyścig lub dwa zanim dowiemy się dokładnie, co jest zabronione, a co nie."
Niemal natychmiastowa była reakcja ze strony Ferrari:
"To już normalna część gry - zawsze, gdy Ferrari jest najszybsze. To nie pierwszy raz, gdy padają pytania o legalność naszych bolidów." - skomentował rzecznik prasowy Scuderii. "Gdy ktoś chce się żalić - FIA zawsze jest do dyspozycji."
Czy płyty podłogowe, stosowane w bolidach Ferrari F2007, rzeczywiście naruszają przepisy? Czy podzielą los zeszłorocznych, zbyt elastycznych skrzydeł 248F1? O ewentualnym rozwoju wydarzeń będziemy informować na bieżąco na łamach serwisu Dziel Pasję.
20.03.2007 16:49
0
Ja uważam że to wszystko jest smieszne jak Ferrari wygrywa to zawsze sie docinaja do czegos niech patrza na siebie pozatym czytałem na innje stronie z FIA dokładnie przebadała to podczas weekendu i wszystko jest zgosdnie z zasadami... nie piszer tego dlatego ,że jestem fanem włoskiej ekipy ,ale to sie staje juz nudne wszyscy najezdzaja na nich ze maja przewage że tot amto siamto bo kiedys uzywali Brodgestones i dlatego w tym rokuy beda dominowac...a wszyscy sie boja przyznać ,że poprostu sa holernie dobrzy!!! ,pozatym niech Dennis przeczyta se zasady na 4 dni przed wyscigiem Szefowie FIA ogladaja wszystkie bolidy ,które potetem zostaja dopuszczone do startów ....gdyby w Ferrari było cos nie tak to by ich nie dopuscili...dla mnie to są załosne oksarżenia a niech Mclaranem patrzy na siebie bo zazdrosci bo Ferrari na dziś jest lepsze.
20.03.2007 16:58
0
mi sie wydaje że wszystko bedzie dobvrze napewno ... a w Malezi Ferrari pokaże swoją klase.
20.03.2007 17:23
0
nie ma co się dziwić. FIA sprawdza bolidy i co z tego? sejm też sprawdza ustawy a potem bywa, że są zaskarżane do trybunału. nie widzę powodu, dlaczego nie powinno się patrzeć ferrari na ręce, są pierwsi i to normalne, że pytają dlaczego tak się stało. renault też ostatnio zrezygnować kiedyś z z ruchomych ciężarków w zawieszeniu, zatem takie pretensje nie są tylko kierowane do ferrari. choć z jednym akcentem się zgodzę: nei lubię mclarena
20.03.2007 17:26
0
Nikt nie mówi żeby nie sprawdzac powinno sie sprawdzac chodzi mi o to ze tylko sie Ferrari czepiaja a potem sie okazuje ze wszystko było git głupie to poruwnanie sejmu do FIA
20.03.2007 17:31
0
Sejm i FIA to niebo i ziemia pozatym tam nier siedzą panowie w krawatach tylko inzynierowie itp ... wiec jak nic nie orzekli to nie ma wogule rozmowy a Dennis se może gadać jestem przekonany że gdyby Mclaren wygrał nie było by o tym ani słowa.:):)
20.03.2007 18:45
0
tak samo jak Super Aguri - gdy zrobili jakiś postęp (10 i 11 miejsca startowe to chyba potwierdzają) to do nich Spyker się doczepił...
20.03.2007 18:48
0
Uwarzam ze swoje słabosci mercedes chce nadrobić oskarżeniami o niezgodnosci w konstrukcji bolidu ferrari. Lepiej niech Ron Dennis zajmie sie swoim teaem .Zawsze gdy ferrari odnosi sukces muszą być ataki ze strony innych teamów.Robi sie to nudne.
20.03.2007 18:57
0
Mysle ze gdyby nie bylo powodu to nikt by sie nie czepial ferrari, w tym wypadku jest to uzasadnione bo ferrari nie raz pokazalo ze nie zawsze graja czysto.
20.03.2007 19:07
0
noto prosze wojtek wymien kiedy Ferrari grało nieczysto..no ja se tylko przypominam jak kierowcy blokowali itp ale z kontrukcja sobie nie przypominam.
20.03.2007 20:45
0
Niech sprawdzaja od tego są ale to nic nowego Dennis jak dla mnie się stacza chyba widzi ze pomimo tylu starań ich bolid nie jest doskonały aż strach pomyśleć co bedzie robił i gadał gdy takie wyniki (moim zdaniem nie najgorsze) będą się powtarzać .
20.03.2007 20:46
0
takie coś można dać do śmiechu warte
20.03.2007 20:47
0
Zgadzam się, że każdy ma prawo zażądać sprawdzenia innego zespołu. To raczej normalne, że jak zespół coś nowego wymyśli to trzeba sprawdzić czy jest wszystko zgodne z regulaminem. A teraz jak tylko coś się komuś wytknie to zaraz lament, że te protesty są z zazdrości albo z tego że ktoś nie daje rady. Nie popadajmy w paranoje takie protesty to normalka w F1 i trzeba się przyzwyczaić, a nie wieszać psy na protestujących.
20.03.2007 21:02
0
no jasne tak było jest i będzie.
20.03.2007 21:52
0
Poczekajmy do ew.oficjalnych decyzji FIA.W tamtym roku nawet BMW w pewnym momencie zabroniono stosowania eksperymentalnych rozwiązań aerodynamicznych (dwie wieże).
21.03.2007 07:20
0
Zgadzam sie że protesty sa ,ale ja nigdy nie słyszałem aby ktos z Ferrari skarzył sie na innych... pozatym w regulaminie FIA jest wyraznie napisane,, w tygodniu wyscigowym w czwartek ( w monaco w środe) cały sztab FIA sprawdza wszystkie bolidy bardzo dokładnie,jezeli zobacza cos niezgodnego z regulaminem bolid zostaje niedopuszczony do wyscigu '' a FIA sie nie caxcka nawet wielkiego Mistrza M.Schymachera nie cackali sie zdyskfalifikowac albo przesunac na ostatnie pole( w tym wypadku chodzi o jazde) Kubice też bo miał za lekki bolid na Monzie(598 kg 0 a dopuszczalna ilosc to 600kg a w kfalifikacjach 605kg:). Wszyystko jest przejzyscie napisane:):) pozdrawiam
21.03.2007 09:07
0
Statek wyluzuj. To, że sprawdzają, nie znaczy że wszystko znajdą. Z tego co zrozumiałem, ta płyta rusza się przy określonych prędkościach, a to ciężko sprawdzić oglądając bolid. Poza tym to normalne, że się czepiają lepszych od siebie. W zeszłym sezonie ferrari miało ten "giętki" tylko płat, to inni się czepiali. Renault miało "mass bumpers" (czy jakoś tak), więc się do nich czepiali. Czepiają się zawsze tych, którym dobrze idzie. I niech się czepiają, bo FIA nie jest wstanie znaleźć wszystkich nieprawidłowości. Porównanie z sejmem jest jak najbardziej na miejscu.
21.03.2007 10:00
0
Noto ty sobie sam zaprzeczyłęs to skoro nie idziesz ich zauwazyc jak to napisałem to z kad Dennis zauwazył? nadludzkie mozliwosci...stary ja f1 interesuje sie od 1998 roku... i tyle bajeczek słyszałem o Ferrari i pretensji ,że jak by powstała ksiazka to w pustyni i w puszczy przy tej to była by cienizna... dlatego zawsze sie smieje z takich oskarżen.. pozaty 1 słysze żeby do Renault sie czepiali rok temu...nie wiem z kad to wziołes słyszałem tylko o Ferrari i BMV
21.03.2007 13:15
0
Stary, ja się F1 interesuję od 89 roku i nie wiem co to ma do rzeczy. I nie zaprzeczam sam sobie. Powtarzam "ta płyta porusza się przy określonych prędkościach". A FIA ogląda je przed wyścigiem, nie wtedy gdy się poruszają. Czepiali się Renault, musieli zdjąć ciężarki z zawieszenia (czytałeś post Reikopa?).
21.03.2007 14:45
0
McLaren niech spierda.......!!!!!do BMW czy Ferrari też mieli wielkie ale rok temu.Takie coś mnie wkurw.......!!!!!!!.niech się zajmą swoimi bolidami.W Malezji Kubica i Massa do łączom do swoich ekip z lepszymi wynikami a McLaren będzie trzeci to dopiero kopary im opadną,a niech się tak stanie ciekawe co potem powiedzą że BMW mają wyrzutnie rakietowe w silniku wcale bym nie był zaskoczony "OSŁY"
21.03.2007 18:08
0
"w pustyni i w puszczy" było grube? khe khe. jeszcze tak powiem, że same zakazy i nakazy FIA są czasem niezrozumiałe i wydają się szargać atrakcyjność F1. ale skoro zasady są i wszyscy zobowiązują się ich przestrzegać, to naturalne są sytuacje, o których teraz dyskutujemy. peace
21.03.2007 18:45
0
a i jeszcze żeby nie było, że nikt nie zauważył. statek na torze monza to kubica miał spoko bolid. to było na węgrzech. innych błędów rzeczowych mi się nie chce szukać. peace2
21.03.2007 20:08
0
Ja liczę na BMW w Malezji. Napewno zdobędą punkty. Zapraszam na stronę o BMW Sauber www.bmwsauber.republika.pl - dużo informacji nt. kierowców, konstrukcji bolidu F1.07 i opisy wszystkich torów. Zapraszam!
23.03.2007 08:39
0
a propos mocowanie na sprężynie płyty podłogowej używa także wasze ulubione BMW, więc im też trzeba nakazać zmianę mocowań
23.03.2007 12:02
0
Oslem to moglbym nazwac tu jedna osobe pana tilana. Szkoda ze na tym forum wypowiaaja sie czasem tak malo rozgarniete osoby.pozdro
23.03.2007 22:50
0
Emocje grają! Panowie więcej spokoju. Świat F
23.03.2007 22:56
0
Emocje grają! Panowie,więcej spokoju. Świat F1- ekskluzywny świat - wymaga od zawodników i kibiców kultury przebywania ze sobą. Jeśli w zespole Mc L. czy Ferrari jest spięcie, to mimo wysokiej stawki odbywa się (w miarę) spokojnie - walka na argumenty. Widzę, że kibice f1 muszą się nauczyć szacunku w tym sporcie. Szacunek dla wszystkich uczestników czatu i kibiców!
26.03.2007 17:32
0
wojtek spadaj na drzewo ośle
26.03.2007 21:32
0
Ośle? tilan, powtarzasz się!
27.03.2007 00:32
0
Panowie,obydwaj się powtarzacie.Z tym ,że F1REMI pisal coś "nie dawno" o kulturze i szacunku.F1REMI czytaj post wyżej.Pozdr.
27.03.2007 01:21
0
Oczywiście czytaj swój post F1REMI i pomyśl czego Ci brakło.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się