Jak donosi agencja Reuters, Jarno Trulli, kierowca zespołu Toyota odwołał poniedziałkowe spotkanie PR w Tokio, które miało przy okazji pomóc Włochowi przyzwyczaić się do strefy czasowej jaka będzie panowała w Australii podczas pierwszego wyścigu sezonu. Powodem odwołania spotkania biznesowego jest wysoka gorączka kierowcy.
Agencja Reuters zasugerowała nawet, że Trulli może nie być w pełni przygotowany do GP Australii, które rozpoczyna się już w najbliższy piątek. Włoch poleci do Australii bezpośrednio z Europy. Szef zespołu- Tsutomu Tomita powiedział: „Sądzę, że on dojdzie do siebie. Nie obawiamy się tego zbytnio.”W przypadku gdyby jednak Jarno Trulli nie miał wystąpić w wyścigu inaugurującym sezon, jego miejsce zajmie rezerwowy kierowca zespołu- Franck Montagny.
12.03.2007 21:27
0
Myślę że to będzie duże osłabienie Toyoty jeżeli Jarno nie pojedzie...
12.03.2007 22:20
0
myślę, że toyota to jedno wielkie osłabienie...
12.03.2007 23:31
0
mysle ze toyota gdzies sie zgubila w drodze na szczyt. ale to dobrze ze zespoly z najwiekszym budzetem niekoniecznie wygrywaja bo swiadczy to ze w f1 pieniadze nie sa jedynym warunkiem bycia najlepszym
13.03.2007 09:27
0
panowie poczekajmy.wszyscy zciemniają jak mogą.każdy chce wprowadzić przeciwnika w błąd .jeszcze tylko 3 dni i zobaczymy ktokombinował najlepiej
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się