WIADOMOŚCI

Michelin otwarcie przyznaje się do chęci powrotu do F1
Michelin otwarcie przyznaje się do chęci powrotu do F1
Firma Michelin oficjalnie potwierdziła, że rozważa możliwość powrotu do Formuły 1 w przyszłym roku.
baner_rbr_v3.jpg
Sytuacja aktualnego dostawcy opon dla F1, firmy Pirelli cały czas nie jest rozstrzygnięta. Włoski producent nie mogąc doczekać się konkretów od FIA na własną rękę podpisał umowy z Berniem Ecclestonem oraz z 10 zespołami, niemniej cały czas nie ma podpisanej umowy z FIA.

Pascal Couasnon, dowodzący departamentem sportowym Michelin w wywiadzie dla Le Figaro, potwierdził, że jego firma jest zainteresowana powrotem do F1 w przyszłym roku i prowadzi już w tej sprawie komunikację z FIA: „Nasza pozycja jest teraz znana. Jeżeli będą chcieli rozmawiać… jesteśmy gotowi.”

Jeżeli firmie Michelin uda się powrót do F1 w przyszłym roku, nastąpi to dokładnie w siedem lat po tym jak zdecydowała się go opuścić po wojnie oponiarskiej z japońskim Bridgestonem.

Inną kością niezgody, która w przeszłości utrudniała egzystencję francuskiemu producentowi w F1 jest chęć Michelina do wdrożenia w F1, większych, 18-calowych opon. Aktualnie ekipy ścigają się na kołach o średnicy 13 cali.

Couasnon dodał także, że jeżeli Michelin miałoby w przyszłym roku dostarczać opony dla F1, dyskusja z FIA musiałby zostać zakończona przed końcem października.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

14 KOMENTARZY
avatar
logel999

26.08.2013 09:50

0

Tak z innym tematem ... Jak Masse wywala z Ferrari , to moze Kimi idzie do Ferrari i wolne miejsce w Lotusie . Tam moze. Kubica dojdzie ;)


avatar
fracky

26.08.2013 10:30

0

Hmmm... to by wyjaśniało trochę kłótnie pomiędzy panem E a Todtem. Francuz wyczuł ,że Bernie jest coraz słabszy i być może do końca roku zrezygnuję. To najlepszy okres na odbudowanie wpływów i realizację politycznych oraz finansowych założeń. Nie jest tajemnicą ,że Michelin jest oczkiem w głowie Todta, a także ,że Ecclestone chciałby uniknąć wojny oponiarskiej, tak samo jak wejścia bardzo dużego i wpływowego gracza do F1. Pirelli to na rynku opon średniak, a biorąc pod uwagę z jakimi potęgami muszą konkurować, to łatwiej ich, w zamian za reklamę, przekabacić do papierowych opon. Z francuskim koncernem tak łatwo nie pójdzie, ponadto wojna oponiarska skończyła by się odejściem Pirelli. Myślę ,że dlatego nie ma jeszcze CA czy kontraktu na dostawę opon. Todt się otwarcie postawił dziadkowi. Problem może być taki ,ze się nieco przeliczył - jeśli spojrzymy na skład WMSC, to można zauważyć ,że sporo ich członków jest po stronie Ecclestona. Skutkować to może zmianą prezesa. Zobaczymy co dalej z tym fantem.


avatar
bartexar

26.08.2013 10:33

0

@1. W Lotusie i tak będzie wolne miejsce, bo Grosjean wyleci, niestety. A Kimi raczej nie chce być pomiatany przez zarząd Ferrari, który wielbi Alonso.


avatar
Darktom15

26.08.2013 10:50

0

@1 Zapomnij o Kubicy , nie ma już szans na to aby wrócił do F1.... młody już nie jest a po takim wypadku ciężko będzie zagwarantować ,że będzie dobrze się sprawdzał


avatar
logel999

26.08.2013 13:05

0

Ja tam wierze w Kubice .


avatar
Rick

26.08.2013 13:11

0

@4 Pol zartem pol serio Jesli Massa mialby wypasc z ferrari to Kubica by sie tam nadawal. ;) Nawet jesli jezdzilby gorzej niz kiedys, to nie sadze by byl slabszy niz Massa w ostatnich latach. Raczej regularnie dowozilby punkty, a moze cos wiecej. Ma tez swietne wyczucie bolidu, pomoglby Ferrari w zbudowaniu porzadnej wyscigowki. Obydwaj z Alonso sa walczakami no i sie lubia. Kubica ma wielu fanow i jest lubiany we Wloszech. Marketingowo tez nie glupi pomysl. Co najm niej pol roku by wszyscy o tym trabili. Gdyby tylko bolid byl troche szerszy... ;) (Pamietajcie, ze pisze z przymrozeniem oka) Pozdrawiam :)


avatar
Darktom15

26.08.2013 13:28

0

@6 Racja marketing by z tego był bardzo duży lecz chyba Ferrari nie zaryzykuje ztrudnienie Kubicy :P


avatar
Darktom15

26.08.2013 13:29

0

zatrudnieniem*


avatar
Grzesiek 12.

26.08.2013 19:31

0

6. Rick Czasami mnie również nachodzą takie myśli :) Tym bardziej realne , bo coraz lepiej Kubica rączką porusza ....... :))


avatar
fanAlonso=pziom

26.08.2013 21:21

0

po co zmieniać rozmiar ? niech zgadnę - by to było odzwierciedleniem opon drogowych - nienawidzę takich uzasadnień


avatar
R.U

26.08.2013 22:04

0

Po co drugi dostawca?Zeby mogli narzekac na jeden element wiecej,ze maja gorszy niz inni?


avatar
Mikel95

26.08.2013 23:07

0

Nie no byli by wtedy tylko oni i to napewno byloby to lepsze rozwiazanie od Pirelli. Nie podoba mi sie jednak ta ich nachalnosc na te wieksze opony (tym bardziej, ze roznice proponuja spora), wiemy, ze Mercedes bardzo chce miec takie gumy, gdyz lepiej bedzie mogl wykorzystywac na nich wlasciwosci swego auta w porownaniu do innych zespolow. Gdyby to odemnie zalezalo to wybralbym na pewno Michlein, ale jesli by sie chcieli dogadac na 13'' to droga negocjacji 15'/max 15,5'' i bd git.


avatar
Mikel95

26.08.2013 23:13

0

10. Takie życie, ze nie wszystko co lubimy jest jednak w rzeczywistosci. Ja nie mam nic przeciwko, zeby F1 bylo delikatnym testem do tego co bd potem w autach cywilnym, ale tylko wtedy gdy bd to mialo pod tym wzgledem naprawde duzy hamulec, bo ten obecny tez uwazam ze jest zbyt maly.


avatar
R.U

26.08.2013 23:18

0

Wydaje mi sie,ze jest stanowczo za pozno na zmiane rozmiaru opon,tym bardziej tak radykalna.To wymusza zbyt wiele zmian w projektach,ktore sa juz raczej zaawansowane. niech dowala 22" i bedzie Pimp My F1 ; )))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu