WIADOMOŚCI

McLaren nie spełnia oczekiwań
McLaren nie spełnia oczekiwań
Zespół McLarena od samego początku weekendu w Australii nie ukrywa, że bolid MP4-28 nie spełnia oczekiwań. Jenson Button w inauguracyjnym wyścigu sezonu zajął 9 miejsce, zdobywając skromne 2 punkty dla swojego zespołu. Debiutujący w barwach zespołu z Woking Sergio Perez był 11.
baner_rbr_v3.jpg
Jenson Button, P9
„Po trzykrotnym wygraniu w mojej karierze Grand Prix Australii - w 2009, 2010 i 2012 roku- powiedzielibyście, że nad dzisiejszym 9 miejscem nie ma co się rozwodzić.”

„Mówiąc to wiem, że powinniśmy być zadowoleni z ego co tutaj osiągnęliśmy. To był zdradliwy wyścig, a nasz bolid nie jest jeszcze najszybszy, więc uważam, że zespół wykonał wspaniałą robotę, osiągając nawet to co dzisiaj się udało.”

„Dzięki temu zdobyłem dzisiaj 2 punkty do mistrzostw świata i jak zostałem poinformowany mam ich już na swoim koncie w całej karierze 1001. Będąc szczerym nie sądzę, że mógłbym dzisiaj zdobyć więcej punktów. Niemniej, mimo że to fajna statystyka, nie łagodzi ona bólu związanego z tym, że nasz bolid nadal wymaga wiele pracy, aby stać się konkurencyjnym.”

„Patrząc na Malezję, w której będziemy się ścigać w przyszły weekend, uważam, że mamy kilka trudnych dni przed sobą, ale miejmy nadzieję, że teraz uda nam się zrozumieć nieco lepiej nasz bolid i wycisnąć z niego więcej osiągów w Malezji.”

Sergio Perez, P11
„To był bardzo, bardzo trudny wyścig. Miałem dobry start, co zawsze stanowi bonus, ale potem, mimo że ekipa wykonała dobrą robotę jeżeli idzie o strategię, nie mieliśmy po prostu wystarczająco dobrego tempa, aby dokonać znaczącego postępu.”

„Prawie udało mi się zdobyć punkt, ale ostatecznie nie udało mi się awansować do czołowej dziesiątki. Finisz na 11 pozycji nigdy nie jest satysfakcjonujący, ale uważam, że zarówno ja, jaki Jenson pojechaliśmy dzisiaj dobry wyścig. W rzeczywistości chcę powiedzieć Jenosnowi „dobra robota”, za to że zmaksymalizował osiągi bolidu i zdobył dziewiątą lokatę.”

„Nasi inżynierowie są świadomi, że nasz bolid nie jest tak szybki jak powinien być, ale teraz wiem, że jestem częścią najlepszego zespołu w Formule 1, więc jestem pewny, że szybko się poprawimy.”

„Wracając do popołudniowego wyścigu, nie sądzę, że tor Albert Park dobrze pasował naszemu bolidowi- w rzeczywistości uwypuklił tylko nasze problemy. Liczę, więc że na Sepang będę mógł pokazać coś więcej.”

„Na koniec chciałbym dodać, że dzisiejszy dzień będzie dla mnie bardzo wyjątkowy, ponieważ to dzisiaj miałem debiut w McLarenie, a o czymś taki marzy każdy kierowca. Jak powiedziałem, byłoby lepiej jeżeli zdobyłbym punkty, ale te wkrótce się pojawią.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
Greek

17.03.2013 11:50

0

Sztandarowa strategia Sergio się tym razem nie sprawdziła. Widać że po jego przyjściu do McL bolid jest mniej oponożerny, z tym że tempa niestety nie ma. Duet HAM i BUT jakoś się uzupełniał, bo była ta szybkośc, ale też jakoś tragicznie z oponami nie było.


avatar
Kalor666

17.03.2013 11:55

0

Czyżby Lewis uciekł z tonącego okrętu w ostatniej chwili....???


avatar
marek007

17.03.2013 11:58

0

Poprawią to co szwankuje i jeszcze zobaczycie jak będą śmigać przecież buton to nie amator a mclaren to dobry zespół....


avatar
MER

17.03.2013 12:15

0

Poprawią się to mocny zespół ale dużo stracą na początku a przy tak mocnej czołówce sezonu do udanych nie zaliczą.Sergio powodzenia.


avatar
andrewhum

17.03.2013 12:33

0

ten sezon moze byc dla nich stracony, zastanawia mi ewidentna ucieczka kilku waznych ludzi z McLarena w tym Hamiltona, moze to byc zwiazane ze zmiana dostawcy silnikow a wiec ten sezon bedzie ostatnim we wspolpracy z mercedesem i odpuszczony przez McLarena ktory sie skupi na reorganizacji i nawiazaniu wspolpracy z Honda tym bardziej ze nastepny sezon bedzie rewolucyjny ze wzgledu na zmiane typu silnikow


avatar
Crash_98

17.03.2013 12:44

0

Nie zbyt dobrze, ale też nie najgorzej. Myślałem, że w tym wyścigu McLaren będzie stwarzał większe zagrożenie..


avatar
mazur81

17.03.2013 12:51

0

To nie jest pierwszy tragiczny początek sezonu w wykonaniu Mclarena ale zawsze jakoś w ciągu roku z tego wychodzili. Pytanie tylko czy będą inwestować tyle w konstrukcję która ma służyć tylko na ten rok. Może naprawdę wrócą do mp4-27 trochę go "podrasują" i zajmą się mp4-29


avatar
leo_

17.03.2013 13:00

0

McLaren na ogół odrabiał straty z początku sezonu i myślę że tak będzie i w tym roku.


avatar
logel999

17.03.2013 13:20

0

Lewis dobrze zrobił taka prawda ;d


avatar
coliber

17.03.2013 13:38

0

Mam wrażenie że nawet jak Button przyjedzie ostatni to też będzie mówił że bolid jest świetny tylko brakuje nieco tepa :/ robi się drugi Massa.


avatar
belzebub

17.03.2013 14:39

0

5. andrewhum Honda, jeśli w ogóle wróci do gry, to wierząc pogłoskom, ma to zrobić dopiero w 2015, tak więc jeszcze w przyszłym sezonie będą jeździć na silnikach Merca. Poza tym to nie silniki są tu problemem, a konstrukcja bolidu, która jest chyba przekombinowana. Choć nie przekreślałbym od razu po pierwszym wyścigu zespołu, to zbyt mocny team, żeby tak od razu się poddał. Na pewno wrócą do walki o czołowe lokaty, tylko kwestia kiedy.


avatar
andrewhum

17.03.2013 15:26

0

@11 nie mialem na mysli ze problem jest z silnikiem bo silnik mercedesa to akurat jest mocnym ogniwem tylko ze pachnie tu intrygami pomiedzy zespolami McLaren i Mercedes w wyniku czego wiele osob odeszlo z McLarena do Mercedesa albo ma odejsc wkrotce a McLaren podjal kroki w kierunku wspolpracy z Honda co skutkuje poprostu reorganizacja kadrowa w zespole co robi rozwoj bolidu trudniejszym - ja tez bym ich nie skreslal , jest to mocny zespol ze swietnym zapleczem tylko potrzebuja czasu


avatar
belzebub

17.03.2013 16:00

0

12. Ok, trochę źle odczytałem, co do ludzi to nieco ich odeszło, ciekawe czy wpłynie aż tak znacząco na formę zespołu.


avatar
Skoczek130

17.03.2013 17:32

0

Powrócą do starej koncepcji i od razu będą w czołówce. Nie widzę innej opcji. W każdym razie gorzej nie będzie. Powinni sprawdzić MP4-27, bo i tak wiele do stracenia nie mają.


avatar
RoyalFlesh F1

17.03.2013 17:50

0

14. Skoczek130 To nie takie proste. MP4-27 jest na starym monokoku. Na 2013 rok zmieniły sie przepisy odnośnie uzyskania homologacji. Miały być poprostu wytrzymalsze. Tego się nie da tak szybko zrobić. Powinni zrobić rekonesans i przywieść jeden bolid za tydzień na GP MP4-27 V MP4-28. Ale jak juz wczesniej napisalem nie wiem czy jest to możliwe.


avatar
Senna_olk

17.03.2013 19:09

0

Czy ktoś oprócz mnie odnosi wrażenie, że McLaren stacza się od czasu odejścia Rona?


avatar
andrewhum

17.03.2013 19:20

0

@16 tak mozna odniesc takie wrazenie z tym ze Ron tak do konca nie odszedl z McLarena tylko od zarzadzania zespolu F1 ale tez mam wrazenie ze czasami osoba ktora jest glowa zespolu F1 musi w sobie miec to cos co powoduje ze zespol wygrywa, Whitmarsh , Dominicalli ,Boulier - nie wiem czy sa takimi osobami ale ich poprzednicy owszem Dennis, Todt, Briatore


avatar
MaMuT

17.03.2013 19:34

0

Stary samochód miał bardzo agresywny setup co powodowało że cierpiał cały układ przeniesienia napędu (Kluczowe wyścigi jechali na jednostkach używanych) Tak czy inaczej mają problem porównywalny z problemami Ferrari z 2012 i teraz od nich zależy jak się sytuacja rozwinie... A niestety nie jest zbyt róźowo gdyż w Ferrari skupiali się nad wyciśnięciem 110% pakietu z Alonso A Massę pozostawiono wtedy samemu sobie do testowania tego pakietu... Teraz zobaczymy ile Perez jest naprawdę wart w przekazywaniu informacji... A Budkowski??? Żal mi go zwłaszcza że cały konflikt z Mercedesem jest eskalowany a oni nie trafiając gdzieś w konstrukcji są po prostu do tyłu...


avatar
Skoczek130

17.03.2013 20:15

0

@RoyalFleshF1 - wiem o tym, więc raczej nie ujrzymy za prędko starej koncepcji. To raczej było moje pobożne życzenie. Ale kiedy tylko będą mieli go do dyspozycji, moim zdaniem wrócą do łask. :)


avatar
Skoczek130

17.03.2013 20:15

0

@MaMuT - masz racje. :)


avatar
Jahar

17.03.2013 21:34

0

Stara konstrukcja jest stara. Przez zimę większość zespołów poszła do przodu więc nawet jeśli Mclaren cofnie się do tyłu to nikt nie gwarantuje powrotu do czołówki. Według mnie jest to skazane na porażkę. Mclaren powinien rozwiązać swoje problemy w obecnym samochodzie a nie się wracać i pewnie tak zrobią.


avatar
Skoczek130

18.03.2013 23:55

0

Nie maja specjalnie duzo do stracenia. A obecna konstrukcja po prostu nie dziala. Byc moze pull-rod jest tu problemem. Powrot do starej konstrukcji raczej wykluczony, ale oparcie sie na niej w kontekscie nieuniknionych zmian, moze przyniesc wymierne korzysci. Zobaczymy.... ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu