Sezon 2012 był dla Pastora Maldonado pełen wzlotów i upadków. Po zwycięstwie w Grand Prix Hiszpanii, kierowca Williamsa wielokrotnie narażał się sędziom i często był wzywany na dywanik. W kolejnym sezonie Wenezuelczyk chce tego uniknąć.
Pastor Maldonado dobre wyścigi przeplatał z gorszymi. Jednak dzięki zwycięstwu w Katalonii, zyskał reputację niezwykle utalentowanego kierowcy, który zbyt często daje się ponieść emocjom. Głównie przez to regularnie odwiedzał pokój sędziów podczas trwania Grand Prix.Wenezuelczyk najprawdopodobniej zrozumiał swoje błędy, bowiem przyznał, że problemy jakie spotkały go w zeszłym sezonie nie mogą powtórzyć się w kolejnym. „Liczę na czyste wyścigi, aby omijać sędziów szerokim łukiem” – mówi Maldonado. „W zeszłym roku miałem z nimi sporo kłopotu” – przyznaje.
Śmierć prezydenta Wenezueli – Hugo Chaveza spowodowała, że przyszłość Maldonado w F1 stoi pod wielkim znakiem zapytania. Główny sponsor Williamsa – koncern petrochemiczny PDVSA przybył do zespołu razem z kierowcą, który był wspierany przez prezydenta. Jego śmierć zrodziła niepokój, że PDVSA prędzej czy później wycofa się z finansowania brytyjskiego zespołu.
14.03.2013 20:38
0
Maldonado jest naprawdę dobrym kierowcą, tylko musi naprawdę nie dopuszczać do takich błędów. Np. w 2011 r. wcale nie miał aż tyle incydentów ze swojej winy, co w sezonie 2012. Wierzę, że facet się ogarnie :)
14.03.2013 21:09
0
Każdy mający pojęcie musi stwierdzić, że Maldo to kierowca o dużym potencjale. Pokaże ją i na to liczę. :)) Bottas go pokona?? Jeszcze się mocno zdziwią Ci, co tak obstawiają... ;)
14.03.2013 21:10
0
Maldonaldo jest całkiem dobry tylko musi uważać żeby nie popełniał błędów.
14.03.2013 21:28
0
Musi mniej szarżować
14.03.2013 21:28
0
po prostu
14.03.2013 23:38
0
Maldonado to kierowca, który lubi ryzyko i jest bardzo szybki. Gdyby wyeliminować błędy, byłby całkiem dobrym driverem. Gdyby... W F1 nie powinno się jeździć z powodu "gdyby". Biorąc jednak pod uwagę końcówkę minionego sezonu, to Pastor jeździł naprawdę dobrze. Jeżeli jest w stanie rozwijać się w odpowiednim kierunku i wyeliminować swoje błędy - zasługuje na to miejsce jak nikt inny. Jestem do niego bardziej przekonana, niż do Grosjeana. A propos Fina. Bottas tak naprawdę zaliczy dopiero swój pierwszy prawdziwy sezon w F1. Ciężko oczekiwać od niego nie wiadomo jakich cudów w stosunku do Maldonado. W każdym razie Bottas zapowiada się naprawdę dobrze, jeśli wziąć pod uwagę jego trzeźwe i profesjonalne podejście do wyścigów. To całkowite przeciwieństwo Pastora i być może większość ludzi liczy na to, że dzięki temu pokona on "gorącą głowę" na torze. Osobiście też na niego liczę w tym sezonie, ale jak będzie - zobaczymy.
15.03.2013 12:42
0
Czy ja wiem czy Maldonado to taki dobry kierowca. Wygrać potrafi to prawda ale wydaje mi się,że czasami agresja w jego jeździe bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. To jest to brakujące ogniwo potrzebne do tego aby był kierowcą mogącym walczyć z najlepszymi o regularne, dobre wyniki.
15.03.2013 12:43
0
Co do Bottasa - zobaczymy jak to będzie. Nadal jestem zdania,że może pokonać Wenezuelczyka.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się