WIADOMOŚCI

Vettel wygrywa, Lotus uzupełnia podium
Vettel wygrywa, Lotus uzupełnia podium
Sebastian Vettel w Bahrajnie potwierdził, że gdy startuje z pole position bardzo ciężko jest odebrać mu zwycięstwo podczas wyścigu. Dwukrotny mistrz świata mimo realnego zagrożenia ze strony kierowców Lotusa wygrał GP Bahrajnu.
baner_rbr_v3.jpg
Podium w końcu uzupełnili zawodnicy Lotusa, którzy od początku sezonu dysponują szybkim bolidem, jednak we wcześniejszych wyścigach zabrakło im szczęścia. Kimi Raikkonen po starcie z 11 pola finiszował tuż za Vettelem, a Romain Grosjean po świetnym początku wyścigu ostatecznie zakończył go na trzeciej pozycji.

Po raz kolejny okazało się, że o kolejności na mecie wyścigu decydują nie tylko najlepsze osiągi bolidu, ale także odpowiednie zarządzanie ogumieniem Pirelli, które bardzo szybko traci swoje właściwości. Większość kierowców w Bahrajnie postawiała na strategię trzech postojów.

Sebastian Vettel pewnie obronił przed Hamiltonem i Webberem swoją pozycję na starcie wyścigu. Atomowy start zaliczył z kolei Romain Grosjean, który po starcie z 7 pola, awansował na czwartą pozycję. Za Francuzem także po udanym starcie znalazł się Alonso, przed Buttonem i Raikkonenem.

W odróżnieniu do wymienianych wyżej kierowców bardzo słabo rozpoczął wyścig, startujący z szóstego pola Daniel Ricciardo, który po pierwszym okrążeniu spadł na odległą 17 pozycję.

Pierwsza część wyścigu należała do Romaina Grosjean, który najpierw wyprzedził Marka Webbera a chwilę później Lewisa Hamiltona i znalazł się na drugim miejscu. Francuz rozpoczął pogoń za Sebastianem Vettelem, jednak po drugiej wizycie w boksach to Kimi Raikkonen znalazł się na drugiej pozycji, obierając strategię przejazdu dwóch pierwszych odcinków na miękkich oponach, podczas gdy większość już na pierwszym pit stopie zmieniła opony na średnie (w tym Grosjean).

Za czołową trójką ze stratą blisko 20 sekund wyścig zakończył Mark Webber, który wyprzedził Nico Rosberga i jedynego kierowcę, który dzisiejszy dystans GP Bahrajnu pokonał zjeżdżając tylko dwukrotnie do alei serwisowej, Paula di Restę.

Za Szkotem wyścig zakończył po dobrym wyścigu Fernando Alonso, który na ostatnich okrążeniach stoczył walkę z Lewisem Hamiltonem. Zespół McLaren po raz kolejny zaliczył falę bardzo kiepskich pit stopów, głównie w przypadku Lewisa Hamiltona. Jenson Button na 4 okrążenia przed metą miał pecha, gdyż musiał zjechać na dodatkowy pit stop, gdyż przebił jedną z opon w swoim MP4-27. Jeszcze większego pecha Button miał na okrążenie przed metą, kiedy to z awarią silnika zjechał do boksów.

Czołową dziesiątkę uzupełnił Felipe Massa i Michael Schumacher.

Formułę 1 czeka teraz dłuższa przerwa podczas, której ekipy pojawią się w Mugello, gdzie będą mogły przez trzy dni testować swoje bolidy przed powrotem do Europy.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Sebastian Vettel Red Bull 1:35:10,990 25
2 fi Kimi Raikkonen Team Lotus + 3,3 s. 18
3 fr Romain Grosjean Team Lotus + 10,1 s. 15
4 au Mark Webber Red Bull + 36,5 s. 12
5 de Nico Rosberg Mercedes + 55,4 s. 10
6 Paul di Resta Force India + 57,5 s. 8
7 es Fernando Alonso Ferrari + 57,8 s. 6
8 gb Lewis Hamilton McLaren + 58,9 s. 4
9 br Felipe Massa Ferrari + 64,9 s. 2
11 mx Sergio Perez BMW Sauber + 72,7 s.
12 de Nico Hulkenberg Force India + 76,5 s.
13 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber + 90,3 s.
14 de Ralf Schumacher Mercedes + 93,7 s. 1
15 au Daniel Ricciardo + 1 okr.
16 ru Witalij Pietrow Caterham + 1 okr.
17 fi Heikki Kovalainen Caterham + 1 okr.
18 gb Jenson Button McLaren + 2 okr.
19 de Timo Glock Marussia + 2 okr.
20 es Pedro de la Rosa HRT F1 + 2 okr.
21 in Narain Karthikeyan HRT F1 + 2 okr.
22 br Bruno Senna Williams + 3 okr.
23 Pastor Maldonado Williams + 32 okr.
24 fr Charles Pic Marussia + 33 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

255 KOMENTARZY
avatar
fan redbull

23.04.2012 09:14

0

Bardzo i to bardzo ciekawy wyścig. Gratulacje dla Sebastiana pojechał naprawdę świetnie i tu nie ma co gadać. Mam nadzieję , że teraz będą się coraz lepiej spisywać . Lotusy mnie zaskoczyły. Szkoda , ze nie ma Roberta. ;/ Kiepski pokaz Williamsa. Liczę na nich i myślę , że to chwilowa zadyszka . Rosberg agresywnie i dobrze. :) No i wreszcie Massa jakoś przyzwoicie pojechał cały wyścig i dojechała do mety. Niedziela w Bahrajnie nadzwyczajnie ciekawa.Pozdrawiam. ;)


avatar
Ilona

23.04.2012 09:53

0

Podium zaskakujące, ale jak dla mnie najlepsze w sezonie ;-) Cieszy oczywiscie powrót do formy Red Bulla, chłopaki wykonali naprawde dobrą robote i widać efekty, oby tak dalej. Sebastian fantastycznie, miło było oglądać walkę z Kimim, a jeszcze milej zwycięzce. Poza tym gratulacje dla Romana, za solidny wyścig i pierwsze podium. Lotusy mocno zaskoczyły swoim tempem, ale nie mam nic przeciwko takiemu układowi sił. Pochwalę też Di Restę, no i oczywiście Mareczka, który w tym sezonie powala regularnością. ^-^


avatar
pjc

23.04.2012 10:13

0

Świetny wyścig obfitujący w wiele niespodzianek. Po pierwsze wygrana Sebastiana Vettela, jak najbardziej zasłużona ale liczyłem na jego bezpośrednią walkę z Raikkonenem pod koniec. Poza tym postawa Webbera też świetna. Nie wiem na jakiej podstawie niektórzy chcą go przyrównać do Niemca. To jednak nie ta klasa. Ale taki duet pozwala na solidne punkty i o to chyba w tym wszystkim chodzi. Druga sprawa to świetny zespołowo wyścig Lotusa. Podium Kimiego a tym bardziej Grosjeana zasłużone. Oba te wyniki są dla mnie ogromnym zaskoczeniem in plus. Świetna walka Rosberga, nie wiem dlaczego niektórzy narzekają na jego agresywną jazdę. Przecież Ci kierowcy nie są w F1 po to aby jeździć jak panienki:) Opłaciła się strategia Force India i wyszarpali to jedno punktowane miejsce za sprawą świetnej jazdy Paula. Ferrari nadal w dołku choć kierowcy dwoją się i troją by coś jednak ugrać. Liczyłem poza tym na coś więcej ze strony Mercedesa ale się przeliczyłem. Z drugiej strony nieudany wyścig Mclarena. Ogromnymi pechowcami Ricchiardo i Kovalainen, który wykonał fantastyczny start. No i jeszcze element "religijny":) Efektowny piruet Pastora na pustyni:) Szkoda Williamsa:(


avatar
sly1234

23.04.2012 10:27

0

tak jak chiny dla Lotusa to kompletna klapa, to tutaj dali pokaz swoich możliwości. Oby tylko nie dostali piórek i winem przez 3 tyg, się raczyli. Powinni wyciągnąć wnioski również po tym GP i dokładnie przeanalizować co takiego się stało że mają 2i3 miejsce. :)


avatar
sly1234

23.04.2012 10:30

0

Rosberg stosował swój "numer pt. POBOCZE" z każdym kto próbował go wyprzedzić w tamtym miejscu. dziwnie się zachowywał. Alonso tak się wkurzył że dawno takiej histerii nie słyszałem. Myślę, że będzie ciąg dalszy walki na torze.


avatar
andi77

23.04.2012 12:43

0

Zeby się tylko nie okazało że ta cała "niedyspozycja" Vettela to pic na wode rzucony mediom i kibicom F1, no i ta cała głupowata wypowiedź Helmuta Marko w TV. Ale jak to się mówi wyjdzie szydło z worka i zobaczymy co będzie dalej ...


avatar
maniek_88

23.04.2012 12:56

0

Zabawne są komentarze na Polsacie, pan Borowczyk zachwyca sie jak to w chinach ferrari zmieniło opony w 2,4 sekundy, chwile potem massa wyjeżdza z pit stopu, i mówią że szkoda że realizator nie pokazał czasu samego postoju, za kilka sekund pojawia się czas pit stopu = 2,2 sekundy, oczywiście nikt nie widzi, a następny postój alonso trwający 3,3 sekundy i komentarz że nie udało im sie dzisiaj zbliżyć do tego fantastycznego czasu sprzed tygodnia... żenua...


avatar
FASTERthanU

23.04.2012 12:57

0

Emocje już troszkę opadły, na szczęście :)) Vet..Vet..dużo o Vettelu. Zatem i ja parę zdań. Chyba taka osoba zawsze będzie wzbudzać kontrowersje. Jest na szczycie. Jest świetny w tym co robi, ma pełne wsparcie otoczenia i wielkie sukcesy. Niestety jest nieskromny i arogancki, a to zawsze spotka się z uzasadnioną krytyką. Mamy podobne przykłady w innych dyscyplinach sportu, a także innych dziedzinach życia. Sharapova, CHR7, Mourinho - wspaniali w tym co robią, ale prowokują swoim zachowaniem. Też tego nie lubię. Nie jestem fanem VET, ale chyba tylko przez jego zachowanie. Prowokujący paluch, obrażanie innych, kapryszenie, pretensje jak coś nie idzie. Nie przystoi mistrzowi. Na pewno jednak nie dostaje wszystkiego na tacy. To świetny kierowca. Wiele razy pokazał, że jest lepszy od partnera z zespołu. Marka bardzo lubię za skromność i solidność, lepiej trafił ze specyfikacją bolidu w pierwszych trzech wyścigach, ale na przestrzeni ostatnich sezonów nie udało mu się udowodnić, że jest lepszy od VET :(( Ostatni wyścig - bardzo kibicowałem Kimiemu! Krzyki słyszeli chyba sąsiedzi :)) Niestety nie dał rady. Może zbyt szybko zjechał na 2-gą czy 3-cią zmianę opon? Na pewno nie pomogły wolniejsze pity niż w RBR. Fakt jest taki, że Vet dał mu tylko jedną szansę na próbę wyprzedzenia. Świetnie odjechał na początku, Potem kontrolował dystans z tyłu. W odpowiednim momencie przyspieszył i nie pozwolił się dogonić - FL! Pokazał to co robił najlepiej w poprzednich sezonach i potwierdził, że nie został mistrzem "za darmo". To trzeba wywalczyć na torze, wykorzystać świetny bolid i odjechać rywalom. Moim zdaniem nie mają racji ani hejterzy Paluszka, ani ci zapatrzeni w jego talent. Prawda jest gdzieś pośrodku :))) Facet pokazał, że umie wyprzedzać, trzymać równe tempo wyścigowe, jest mistrzem quali. To że zespół go faworyzuje, że Bernie go obściskuje to inna bajka. Jak wielu trafnie zauważyło - doskonała reklama F1 i produkt sam w sobie ;)) Trzeba pamiętać, że już od początku pokazywał potencjał - w końcu zdobył punkt w pierwszym występie w F1 zastępując RK po fatalnym wypadku w Kanadzie. Jest kilku kierowców w stawce, którzy zdobyli by tutuł w bolidzie RBR z ostatnich dwóch sezonów. Sami widzicie ile można o nim pisać. Chyba zawsze będzie miał fanów i hejterów. Life! Ogólnie fajnie, że tak dużo się dzieje!! Ktoś się zlitował (może Hembery..?) i wynagrodził nam brak Roberta wspaniałymi i emocjonującymi wyścigami. Mamy 4 różne układy na podium, zero nudy, świetna rywalizacja. Są małe wyjątki :)) WEB i HAM lądują na podobnych pozycjach, no i SCH ciągle ma pecha. Fajnie zalogowali się debiutanci. Ogólnie palce lizać! Tylko jak teraz wytrzymać te 3 tygodnie...? Pozdrawiam!


avatar
19Felipe94

23.04.2012 13:57

0

gratulacje dla lotusa, dawno nie było tak interesującego wyścigu


avatar
kumahara

23.04.2012 15:26

0

216. andi77 , skłaniam się ku takiej ewentualności, mam nieodparte wrażenie, że to zaprogramowany scenariusz rozwoju medialnego RBR i co za tym idzie powtórka dwóch poprzednich sezonów. Natomiast liczę na Lotusa, jak na razie jest super i jeśli utrzymają aktualny poziom i rozwój mogą zakończyć sezon na podium i tego im życzę.


avatar
elin

23.04.2012 16:32

0

184. Marti - pewnie nadrobi ... Jednak trochę rozśmieszyła mnie ta sytuacja. Z czego " słynie " Kimi, każdy wie ... A tutaj, pierwsze podium Fina od Monzy 2009 ( dłuuugi czas ) i traf chciał, że " % " brak ;-)). Życzę w najbliższym czasie podobnej okazji do świętowanie podium przez Schumiego :-). Jak dla mnie, emocje i radość towarzyszące temu wydarzeniu, jeszcze większe niż przed " urlopem "... 192. WodaPoParówkach - pamiętam co pisałeś ... Jednak myślę, że tym razem Lotus nie zacznie spadać. Lopez za dużo zaiwestował w zespół, aby pozwolić na powtórkę z przeszłości. Dodatkowo, E20 wydaje się znacznie bardziej podatny na ulepszenia od poprzednika, a i kierowcy lepsi niż zeszłoroczni. Pod koniec sezonu zobaczymy, Kto z nas miał rację ... Jeśli się mylę, to przyznam się do błędu. Ale, ponieważ oboje kibicujemy Kimiemu, to mam nadzieję, że racja jest po mojej stronie i Lotus nie rozczaruje :-). 196. Grzesiek 12. - to ja się poświęcam, przygotowuję streszczenie wyścigu - sekunda po sekundzie, analizy wyprzedzeń, zużycie opon, wykresy zabrudzenia toru .... itp. ... - a Ty odpuszczasz ... Kolego, po następnych " wagarach " radź sobie sam ;-). Oczywiście żartuję ;-))), a tak poważnie - jednak Lotus tym razem dał radę. Pit- stopy niezbyt szybkie, ale strategia na wysokim poziomie ( to tak odnośnie naszych przemyśleń po kwalifikacjach ). Szkoda, że nie oglądałeś wyścigu, bo ( być może ) zmieniłbyś nieco zdanie o Kimim ... ;-). Pozdrowionka dla Was :-)


avatar
Sergiko

23.04.2012 18:43

0

218. FASTERthanU Dobre słowa.


avatar
stop

23.04.2012 19:54

0

Bardzo rzadko coś tu piszę,ale naprawdę nie wiem skąd tyle nienawiści dla Vettela.Facet jest po prostu dobry i tyle.jeśli ktoś myśli że jest inaczej to niech Go zastąp,skoro sam jest taki dobry.A tak na marginesie to bravo dla LOTUSA,prawdziwym mistrzem jest Kimi a nie tam jakiś gwiazdorek Alfonso.W średnim bolidzie Hiszpan nic nie potrafi pokazać.I jeszcze jeno Szumi to teraz kompletne dno i nie powinien się więcej kompromitować.Powinien ustąpić miejsca młodszym.W porównaniem z Rosbergiem jest totalnym nieudacznikiem.


avatar
stop

23.04.2012 19:58

0

223. stop " jedno" bo znowu mnie jakiś studencik palcem wytknie


avatar
stop

23.04.2012 20:05

0

I jeszcze jedno, już niedługo F 126 p szybszy niż Ferrari


avatar
orto

23.04.2012 20:23

0

@218. FASTERthanU - Nic ująć, nic dodać do Twojego komentarza dotyczącego VET. Bardzo mądrze napisane i zgadzam się całkowicie z tą wyważoną i słuszną opinią.


avatar
Marti

24.04.2012 19:29

0

@221. elin No cóż, nie zawsze można mieć wszystko jednocześnie ;-) Dobrze, że ogólnie nie mogę narzekać na brak okazji do świętowania, bo nie wiem czy z tym podium wypali ;))) Może zapeszyłam w zeszłym roku świętując drinkiem prawie-pudło w Kanadzie?? ;-))) pozdówka :)


avatar
Grzesiek 12.

24.04.2012 20:08

0

196. elin No tak ... dałem ciała :)))) Sorki :)))) Ale jestem ciekawy czy w Twoim "streszczeniu" była by wzmianka choćby o TO w Lotusie ?? Gdzieś czytałem że są takie podejrzenia :) A co do Kimiego , to nie wiem czy coś bym zmienił w swoim zdaniu . Jednak jeden wyścig to za mało ..... Pozdro :)


avatar
Grzesiek 12.

24.04.2012 20:09

0

coś mi się porąbało z numerkiem ;/ sorki :)


avatar
athelas

24.04.2012 23:10

0

209. Jak to nie można map silnika w czasie wyścigu? Pierwsze słyszę. To własnie w wyścigu się najbardziej przydają... reguluje się tym zużycie paliwa i silnika...


avatar
elin

24.04.2012 23:57

0

227. Marti - myślę, że jednak dojdzie Ci kolejna okazja do świętowania :-). Jeśli Nico wygrał tegorocznym bolidem, to tym bardziej pudło dla Michaela będzie realne. A swoją drogą - zaskoczył mnie Rosberg. Nie wiem, czy zwycięstwo w Chinach tak na niego wpłynęło ..., ale w Bahrajnie po prostu ... " Lady Kiler " ;-))). 228. Grzesiek 12. - ... ;-))). Ależ oczywiście ..., byłaby wzmianka o DRS u Kimiego, który jechał jak natchniony , wykręcając najlepsze czasy - okrążenie za okrążeniem na miękkich nowych oponych ( zaoszczędzonych z kwalifikacji ) przy którym Romain na pośrednich używanych nie miał szans ;-). I chyba czytamy inne wiadomości, bo w moich dość porządnie dostało się Lotusowi za NIE zastosowanie TO, przez co według niektórych dziennikarzy Kimi stracił szanse na zwycięstwo. Jakoś bardziej wierzę w swoje " źródełka informacji " ;-)). Zwłaszcza, że Romain jest podopiecznym Boulliera ... i Eric " krzywdy " jemu zrobić nie da ;-)). Zresztą, Lotus to nie Ferrari ... gdzie jeden kierowca musi ustępować miejsca ( toru ) drugiemu, a Stefek już udziela wywiadów o kolejnych przywilejach dla swojego Nr 1 ... ;-). Dobrej Nocki dla Was :-)


avatar
Grzesiek 12.

25.04.2012 09:31

0

231. elin Tak jak piszesz ; jechał jak natchniony , wykręcał najlepsze czasy na nowych oponach Ale jednak .... jak dojechał do "Romana" to przez jakiś czas nie mógł go wyprzedzić . Sam byłem zdziwiony oglądając powtórkę , ze tyle czasu mu to zajęło . Dlatego wcale nie jestem pewien czy gdzieś tam po cichu nie zastosowano TO widząc nieporadność Fina , tym bardziej że za bardzo się wszyscy tłumaczą ...... Szkoda że nie było widać samego manewru :/ A moje źródło informacji to oczywiście konkurencja "dziel pasję ' - F1 zone .... Masz rację Lotus to nie Ferrari ...Ale właśnie dzięki takiej strategii czerwonych ... jak do tej pory Kimi może się cieszyć jedynym zdobytym tytułem :P


avatar
6q47

25.04.2012 12:27

0

@Grzegorz odezwij się na -> [email protected] Jak możesz oczywiście:)) Pozdr.


avatar
Grzesiek 12.

25.04.2012 13:05

0

hmmm Darku , o co Ci chodzi ? Czyżby dalej bawisz się w śledczego ? Jeśli tak , to sorki ale poza tym portalem nigdzie się więcej nie wypowiadam . Były jakiś pojedyncze wypowiedzi na > Wyprzedź Mnie < i bodajże jeden na portalu >PIT STOP < oczywiście pod innymi nickami ..... To tyle , jeśli chodzi o moją twórczość :) No może mam jeszcze parę nicków na tym portalu których używam gdy ktoś nastąpi mi na odcisk :))) Pozdrawiam :)


avatar
6q47

25.04.2012 13:37

0

a jaki tam śledczy... Wszyscy teraz myślą, że nic nie robię tylko szperam i doszukuję się Bóg wie czego he he he Przecież nie jest to prawda - nie mam czasu w kuper się podrapać, a cóż dopiero czytać i się domyślać kto i co napisał Tu lub gdzie indziej, czy żongluje nickami czy używa stałego... Wpadam w wolnej chwili to Tu to Tam... i nic ponadto:)) A adres jest aktywny dla Wszystkich:)) Wersja "robocza" z kasowaniem raz w miesiącu ofert reklamowych:) Nie tak dawno nazwałeś mnie (>>********<<) w fachowy sposób i tego się trzymaj:)) Pozdrawiam.


avatar
Grzesiek 12.

25.04.2012 15:35

0

Spoko Darek . Ja tam osobiście nic nie myślę , tym bardziej nie oceniam czy krytykuję . Ja tylko starałem się ( być może niepotrzebnie ) wyprowadzić Cię z ciemnego lasu ...... Z resztą byłbym chyba ostatnim hipokrytą gdybym Cię oceniał , gdyż sam lubię czasami dłużej posiedzieć przy komputerze i poszperać tu i tam .....:) Dlatego też czasami zdarzy się nazwać kogoś w fachowy sposób:))). Chociaż akurat rozszyfrowanie Twojego drugiego wcielenia po Twoich wskazówkach .... wcale nie było takie trudne , mimo iż prawie wcale nie czytam komentarzy na tamtym portalu :P


avatar
elin

25.04.2012 17:11

0

232. Grzesiek 12. - przecież doskonale wiesz, że dojechać do innego bolidu, to jedno, a wyprzedzić go, to drugie, znacznie trudniejsze zadanie. Tym bardziej kiedy dotyczy dwóch takich samych bolidów. Ale, jeśli dla Ciebie to była " nieporadność Fina " ... - coż, życzę każdemu kierowcy, aby wykazywał się taką " nieporadnością " w wyścigu i zbierał za nią takie pochwały jak Kimi po Bahrajnie ;-))). Jeśli Lotus jest atakowany i na każdym kroku pytany, dlaczego nie kazano Romainowi przepuścić Kimiego, to oczywiste, że ekipa się tłumaczy ;-). Zgadam się, strategia Ferrari pomogła Kimiemu zdobyć tytuł . Tyle, że jest różnica między stosowaniem TO przez cały sezon i od początku faworyzowaniem jednego kierowcy, a koncentrowaniem się na jednym zawodniku, dopiero wtedy kiedy ten drugi nie ma już matematycznych szans na tytuł -> patrz Brazylia 2007 ;-).


avatar
elin

25.04.2012 17:22

0

* zgadzam


avatar
6q47

25.04.2012 17:23

0

236. Grzesiek 12. ciemny las - owszem, ale to co słyszysz w ciemnym lesie - nawoływanie - jest skierowane do Tych, którzy nie wiedzą gdzie są Ci, co nie tak dawno byli w ciemnym lesie i porozchodzili się w "różnych kierunkach". Powolutku odbudowywany jest stary stan osobowy na (jak na razie) wyspie pozbawioej komarów:)


avatar
Grzesiek 12.

25.04.2012 18:40

0

237.elin Właśnie dlatego że wiem , to wcale nie wykluczam TO . Tym bardziej że że różnica w samych czasach Kimiego i Romaina nie dawała gwarancji wyprzedzenia nawet z systemem DRS . Dodatkowo Francuz miał bardziej ofensywnie nastawiony bolid tzn. był szybszy na prostych :) Ale oczywiście nie zamierzam umierać i upierać się że na pewno było polecenie zespołowe , ale takiej możliwości w przeciwieństwie do Ciebie nie wykluczam . Jeszcze jedno małe sprostowanie - pisząc 'nieporadność' wcale nie miałem na myśli całego wyścigu o czym doskonale wiesz , ale ten konkretny moment . Tym bardziej że uważam że Fin pojechał b. dobry wyścig :P A co Ferrari , to nie wiem jakie przykłady TO z początku sezonu masz na myśli ??? Ja sobie takich nie przypominam , tym bardziej że Alonso nawet nie daje szans dla Felipe , by ten podczas wyścigu był przed nim :) Pozdrówki :)


avatar
Grzesiek 12.

25.04.2012 18:42

0

239 6q47 Mnie w tym lesie nie było ... Więc przemilczę Twoje nawoływanie :) pzdr.


avatar
sapphire

25.04.2012 19:17

0

no siema siema


avatar
elin

25.04.2012 22:01

0

240. Grzesiek 12. - również niczego nie wykluczam, to jest F1 - tutaj nic wykluczyć nie można ... Ale, w przypadku wyprzedzenia Romaina przez Kimiego nie zauważyłam nic, co choć trochę można by podejrzewać o TO. Co do Ferrari - tegoroczne Chiny. Alonso po pit- stopie wyjechał za Felipe, Smedley informuje Massę, że Fernando jedzie z inną strategią niż on ... i Brazylijczyk grzecznie przepuszcza Hiszpana - jak dla mnie to jest TO ;-). I gwoli wyjaśnienia, tym razem nie czepiam się Ferrari i Alonso, bo to Ferrari i Alonso ... Tylko nie przepadam za sytuacją, kiedy w jednym zespole np. McLaren kierowcy mogą i potrafią rywalizować ze sobą i resztą stawki ..., a w drugim np. Ferrari ( Red Bull ) jeden kierowca ma wszystko ułatwione, bo cały zespół i Nr 2 pracują tylko na niego ... Chociaż oczywiście wiem, że F1 jest sportem zespołowym. Jednak zwolenniczką TO nie jestem, a jedyne tego typu polecenia, które mi nie przeszkadzają - to te, kiedy już tylko jeden kierowca teamu ma matematyczne szanse na tytuł. W Lotusie na razie żadnych dziwnych zagrywek nie widzę ... i niech tak zostanie ;-). Pozdrówka :-)


avatar
Marti

25.04.2012 23:25

0

@231. elin - już dzisiaj doszła mi kolejna, mianowicie brązowy medal, czyli też pudło ;-))) jeszcze mnie ręce bolą od gorącego dopingu :)))) Sezon F1 jest jeszcze dłuuuuugi, więc Schumi będzie miał okazje do zdobycia podium ;) Nt. Rosberga rozpisałam się w tym komentarzu, który mi zjadło - rzeczywiście w Bahrajnie coś w niego wstąpiło, pokazał pazura. Dobrej nocki elin :)


avatar
FASTERthanU

26.04.2012 13:33

0

Usunięty


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu