DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
28.10.2015 15:55
0
Celne komentarze :) RBR zachowują się jak dzieci. Jak to "sądzili, że mają zapewnioną umowę z Mercedesem”?? W tym świecie, gdzie umowy negocjuje się miesiącami, mają czasem po kilkaset str... warunki, klauzule, zobowiązania... RBR nie ma papierów (choćby parafowanych przez zespoły negocjacyjne i prawników - potem się przekazuje do podpisu przez Zarządy) i wypowiada umowę Renault?? (wypowiedzenie to już jest wiążący papier). Sorry, w głowie mi się to nie mieści. To głupsze niż wypad na mokrym w pułapkę żwirową, bo nad tym zwykle nie ma kontroli. A decyzje (posiadanie dobrego silnika to jedna z ważniejszych) podejmujemy zwykle świadomie. Chyba Horner przeszarżował i jego opinia jako wielkiego stratega mocno ucierpi... jeśli się z kimś nie dogada. A może się dogada, bo co my tam wiemy tutaj - mniej niż 5% :D
Przejdź do wpisu Ecclestone: Red Bull sądził, że ma umowę z Mercedesem
24.09.2012 10:57
0
Przyznam, że straciłem sympatię do Webbera. Po kwalifikacjach wylądował na gridzie na P7 obok Groszka - P8. Wypowiedział się, że ma mocny prawy sierpowy i żeby GRO uważał; a jeśli wjedzie w niego na starcie wyścigu to lepiej żeby miał na nogach buty do biegania. Żadnego uśmiechu, podtekstu, że to żart i w ogóle. Mnie to ruszyło. Różne rzeczy o sobie wygadują kierowcy, ale zwykle widać w tym jakiś poziom i przynajmniej medialne pozory szacunku do rywala. A WEB pojechał bez cenzury.. Pomijając poziom, to w tej kilkunastotomowej encyklopedii z przepisami FIA mogłoby być coś na temat grożenia przeciwnikowi. Może jest.. Na pewno trochę przesadzam, ale nie było żadnego dementi ani info, że to żart i mnie się to nie podoba. Nie w królowej sportów moto i nie na takim poziomie rywalizacji. Poza tym Mark ma jeden z najdłuższych staży w stawce. MINUS! Pozdro!
Przejdź do wpisu Webber ukarany za wyprzedzanie poza torem
11.07.2012 09:14
0
Witajcie! Podzielam zdanie większości z was. Obejrzeliśmy sobie najmniej emocjonujący wyścig w tym sezonie. Procesja. Nawet DRS nie dał nic, bo prosta za którka. To piękne GP jest rozgrywane wyłącznie ze względów historycznych, prestiżowych i oczywiście finansowych :)) Widać było, że zyski może przynieść wyłącznie strategia (patrz: VET +, RAI -), a nie walka na torze, którą ja widziałem jedynie w wykonaniu MSC, PER i BUT. Tylko Perez z tych walczących dojechał do mety.. Zatem jeśli ilość odpadających kierowców ma być największą atrakcją Monaco, to nie wróży dla kibiców najlepiej. Cała szóstka z przodu przez kilkadziesiąt okrążeń!! zaakceptowała swoje pozycje i nikt nie chciał rozrabiać. Nawet ten mały szałer na koniec nic nie namieszał. Monaco Rulez!! Bardziej emocjonujący był Qual, ale znów niestety za dużo do powiedzenia mają opony. To, że facet, który nie wyjeżdża w Q3 zyskuje najwięcej w wyścigu, i to jest oznaką najlepszej strategii, uważam za nieporozumienie. Mam uprzejmą prośbę do FIA - dodatkowy komplet miększej mieszanki dla kierowców wchodzących do Q3. Myślę, że to by podniosło wartość zakwalifikowania się do Q3 i gwarantowało walkę do końca. Wielkie brawa dla WEB. Oczywiście skorzystał na pechu MSC, ale wygrał start i jechał bezbłędnie. No i mamy szóstego, który pogodził stawkę :) Pozostało jeszcze trzech, którzy mają szansę wygrać. Mam nadzieję, że już w Kanadzie dowiemy się który.
Przejdź do wpisu Webber w Monako szóstym zwycięzcą sezonu
09.07.2012 11:07
0
Znowu wspaniały i nieprzewidywalny wyścig :)) Nawet nie było trzeba deszczu, żeby przeżyć emocje. Nie był nudny, czego oczekiwał ALO! Widać było, że miękka mieszanka zupełnie nie odpowiadała SF. Wielkie brawa dla Marka, że to wykorzystał! Na szczęście nie ma podmiany nosów, numerów z oponami i TO, co daje WEB szanse na walkę nawet o mistrzostwo. To nie jest może mistrz jednego okrążenia, ale świetny wyścigowy fighter, który wykorzystuje najlepszy bolid. Nie ma wątpliwości, że RBR zdecydowanie prowadzi w mistrzostwach. Są równi lub wygrywają na wszystkich torach. Ferrari jest na mocnej fali wznoszącej i mam nadzieję, że walka będzie trwała do samego końca! Bardzo bym chciał żeby do tej walki włączył się Lotus. Popełniają jednak za dużo błędów. Groszek prawie w każdym wyścigu łapie kontakt. Tak się nie da wygrywać wyścigów! Weekend musi być bezbłędny. Gdyby nie stracił nosa, mógłby powalczyć z RAI i pewnie MAS. Przeskoczył w tabeli Buttona! Kimiemu znów nie ułożył się start. Potem goniąc Massę zwiedzał pobocze. Może za długo został na żółtych. Czy on wczoraj miał FL? Niestety nie pokazali jak wyprzedził MAL. ALO, VET - tak jeżdżą mistrzowie. Jeśli tylko bolid daje radę - jest podium!. MAS również świetnie. Nie daj się zdominować "numero uno" chłopie! Mark sobie radzi. Na Silverstone najlepiej przygotowały się 3 zespoły. Pomiędzy GRO i MSC była największa przerwa. Pozostałe różnice pomiędzy kierowcami to małe kilka sek.! Bardzo równa stawka, co niezwykle cieszy w tym sezonie. Jeśli tylko McLaren wróci do formy, a Lotus przestanie robić błędy, lub przyjdzie więcej szczęścia, to o mistrzostwo może walczyć 8 driverów! Co za sezon! Lubię to :)) Z drugiej strony smutne, że wyłoniły się już 4 najsłabsze zespoły, które zdecydowanie odstają od reszty stawki. STR dołączyło do niechlubnego ogona. Red Bull chyba przegiął z tym poligonem doświadczalnym dla młodych gniewnych i nie ma kto zadbać o rozwój bolidu. Pozdrawiam!
Przejdź do wpisu Webber zwycięża na Silverstone
05.07.2012 13:41
0
Oby byli szybsi od SF
Przejdź do wpisu McLaren szykuje spore zmiany w MP4-27
28.05.2012 10:12
0
Witajcie! Podzielam zdanie większości z was. Obejrzeliśmy sobie najmniej emocjonujący wyścig w tym sezonie. Procesja. Nawet DRS nie dał nic, bo prosta za którka. To piękne GP jest rozgrywane wyłącznie ze względów historycznych, prestiżowych i oczywiście finansowych :)) Widać było, że zyski może przynieść wyłącznie strategia (patrz: VET +, RAI -), a nie walka na torze, którą ja widziałem jedynie w wykonaniu MSC, PER i BUT. Tylko Perez z tych walczących dojechał do mety.. Zatem jeśli ilość odpadających kierowców ma być największą atrakcją Monaco, to nie wróży dla kibiców najlepiej. Cała szóstka z przodu przez kilkadziesiąt okrążeń!! zaakceptowała swoje pozycje i nikt nie chciał rozrabiać. Nawet ten mały szałer na koniec nic nie namieszał. Monaco Rulez!! Bardziej emocjonujący był Qual, ale znów niestety za dużo do powiedzenia mają opony. To, że facet, który nie wyjeżdża w Q3 zyskuje najwięcej w wyścigu, i to jest oznaką zajebistej strategii, uważam za nieporozumienie. Mam uprzejmą prośbę do FIA - dodatkowy komplet miększej mieszanki dla kierowców wchodzących do Q3. Myślę, że to by podniosło wartość zakwalifikowania się do Q3 i gwarantowało walkę do końca. Wielkie brawa dla WEB. Oczywiście skorzystał na pechu MSC, ale wygrał start i jechał bezbłędnie. No i mamy szóstego, który pogodził stawkę :) Pozostało jeszcze trzech, którzy mają szansę wygrać. Mam nadzieję, że już w Kanadzie dowiemy się który. Pozdro!
Przejdź do wpisu Webber w Monako szóstym zwycięzcą sezonu
25.05.2012 15:01
0
Bigos.. fajnie! Przynajmniej jakieś polskie nazwisko w F1. :)))
Przejdź do wpisu Ferrari znowu wzmacnia pion techniczny
17.05.2012 15:22
0
Moim zdaniem tankowanie prędko nie wróci. FIA postawiła na bezpieczeństwo w pitach i trudno się z tym nie zgodzić. Chyba na wszystkich zrobiły wrażenie obrazki jak wyjeżdżały płonące bolidy (RAI, KOV), czy latający przewód do tankowania, który zabiera MAS w Singapurze (cud, że to się nie zapaliło). Przez jakis czas też wszyscy będą pamiętać pożar u Williamsa. W pitach jest i tak strasznie dużo zamieszania i błędów, a mnie osobiście nie zależy żeby one decydowały o kolejności w wyścigu. Wystarczy prześledzić tegoroczne wyścigi - nawet bez tankowania: niedokręcone koła, zacinające się klucze, złe nakrętki, najechanie na coś itp. Tankowanie zdecydowanie komplikuje pit i stwarza zagrożenie. Chociaż jak przypomnieć sobie minę HEI, gdy skończył wyścig jak jego ukochane BMW zatankowało za mało paliwa, to można się w duchu uśmiechnąć :)) Bezpieczeństwo! - ostatnio testują przecież pałąk chroniący głowę kierowcy, żeby taki biedaczysko jak Massa już nigdy nie dostał w głowę i nie stracił ikry. Kimi słusznie zauważa, że ilość paliwa na pokładzie zdecydowanie wpływa na zużycie opon. Na pewno do 60-70% dystansu. Ale potem też przecież są problemy (Kimi in China). Pełno gumy na torze też oznacza, że Pirelki są obliczone na większą degradację niż Bridgestone'y. Nie można cisnąć...? Pewnie że można!! Tylko trzeba to zaplanować w strategii - np. 5-6 pitów :)) Przecież oponki są identyczne dla każdej ekipy. Ale nikt nie chce zaplanować więcej pitów, bo nie odzyska się straty z pitlane na torze. Każdy ma jednak dowolność w dopasowaniu strategii do zużycia opon - nawet MSC :)) Faktem jest, że mamy innego zwycięzcę w każdym wyścigu 2012. Loteria..? Wg mnie nie. Bolidy są zdecydowanie bliżej siebie. Na każdym torze są inne temp., opony inaczej pracują, faworyci popełniają błędy, są różne strategie - mnóstwo czynników i zmiennych. Czy opony mogłyby być trochę mocniejsze? Pewnie tak. Zobaczymy jak to się rozwinie i czy pojawią się naciski na Pirelli żeby coś zmienić. Wg mnie zrobili dokładnie to o co poprosił Bernie - żeby F1 była bardziej ekscytująca. Aha.. jeszcze o oponie kwalifikacyjnej. Wystarczy dodatkowy komplet miękkich na Q3 i pozamiatane. Nie siedzieli byśmy w sobote przed TV na pusto.
Przejdź do wpisu Raikkonen włącza się do dyskusji na temat opon
27.04.2012 20:34
0
Trochę mnie przytkało :) Wychodzi chyba jaki nieopierzony jest jeszcze Groszek. Ale przywalił. Są na 3-cim, a ich celem jest czwarte :)))) RBR, MCL, nawet czasem Merc przebąkuje - wszyscy chcieliby mistrzostwa. Jeśli Bulionik tak wysoko powiesił im poprzeczkę, to gratuluję!! Halo... Robert? Słyszysz mnie..?! WRAACAAAJ!! :))
Przejdź do wpisu Grosjean: możemy wygrać w tym sezonie
26.04.2012 13:33
0
Usunięty
Przejdź do wpisu Vettel wygrywa, Lotus uzupełnia podium
23.04.2012 12:57
0
Emocje już troszkę opadły, na szczęście :)) Vet..Vet..dużo o Vettelu. Zatem i ja parę zdań. Chyba taka osoba zawsze będzie wzbudzać kontrowersje. Jest na szczycie. Jest świetny w tym co robi, ma pełne wsparcie otoczenia i wielkie sukcesy. Niestety jest nieskromny i arogancki, a to zawsze spotka się z uzasadnioną krytyką. Mamy podobne przykłady w innych dyscyplinach sportu, a także innych dziedzinach życia. Sharapova, CHR7, Mourinho - wspaniali w tym co robią, ale prowokują swoim zachowaniem. Też tego nie lubię. Nie jestem fanem VET, ale chyba tylko przez jego zachowanie. Prowokujący paluch, obrażanie innych, kapryszenie, pretensje jak coś nie idzie. Nie przystoi mistrzowi. Na pewno jednak nie dostaje wszystkiego na tacy. To świetny kierowca. Wiele razy pokazał, że jest lepszy od partnera z zespołu. Marka bardzo lubię za skromność i solidność, lepiej trafił ze specyfikacją bolidu w pierwszych trzech wyścigach, ale na przestrzeni ostatnich sezonów nie udało mu się udowodnić, że jest lepszy od VET :(( Ostatni wyścig - bardzo kibicowałem Kimiemu! Krzyki słyszeli chyba sąsiedzi :)) Niestety nie dał rady. Może zbyt szybko zjechał na 2-gą czy 3-cią zmianę opon? Na pewno nie pomogły wolniejsze pity niż w RBR. Fakt jest taki, że Vet dał mu tylko jedną szansę na próbę wyprzedzenia. Świetnie odjechał na początku, Potem kontrolował dystans z tyłu. W odpowiednim momencie przyspieszył i nie pozwolił się dogonić - FL! Pokazał to co robił najlepiej w poprzednich sezonach i potwierdził, że nie został mistrzem "za darmo". To trzeba wywalczyć na torze, wykorzystać świetny bolid i odjechać rywalom. Moim zdaniem nie mają racji ani hejterzy Paluszka, ani ci zapatrzeni w jego talent. Prawda jest gdzieś pośrodku :))) Facet pokazał, że umie wyprzedzać, trzymać równe tempo wyścigowe, jest mistrzem quali. To że zespół go faworyzuje, że Bernie go obściskuje to inna bajka. Jak wielu trafnie zauważyło - doskonała reklama F1 i produkt sam w sobie ;)) Trzeba pamiętać, że już od początku pokazywał potencjał - w końcu zdobył punkt w pierwszym występie w F1 zastępując RK po fatalnym wypadku w Kanadzie. Jest kilku kierowców w stawce, którzy zdobyli by tutuł w bolidzie RBR z ostatnich dwóch sezonów. Sami widzicie ile można o nim pisać. Chyba zawsze będzie miał fanów i hejterów. Life! Ogólnie fajnie, że tak dużo się dzieje!! Ktoś się zlitował (może Hembery..?) i wynagrodził nam brak Roberta wspaniałymi i emocjonującymi wyścigami. Mamy 4 różne układy na podium, zero nudy, świetna rywalizacja. Są małe wyjątki :)) WEB i HAM lądują na podobnych pozycjach, no i SCH ciągle ma pecha. Fajnie zalogowali się debiutanci. Ogólnie palce lizać! Tylko jak teraz wytrzymać te 3 tygodnie...? Pozdrawiam!
Przejdź do wpisu Vettel wygrywa, Lotus uzupełnia podium