Rubens Barrichello potwierdził, że w sezonie 2012 będzie ścigał się w barwach zespołu KV Racing w serii IndyCar.
Najbardziej doświadczony kierowca w Formule 1, przed sezonem 2012 stracił posadę w Williamsie i nie znalazł nowego pracodawcy w kręgach GP.Barrichello zaliczy pełny sezon w amerykańskiej serii, co oznacza, że będzie ścigał się także na owalnych obiektach. Barrichello będzie jeździł z numerem 8.
„Jestem wstrząśnięty, to coś zupełnie nowego dla mnie” mówił Barrichello. „Muszę podziękować wszystkim, zwłaszcza Tonemu [Kanaanowi], który był w ten projekt zaangażowany od dłuższego czasu.”
„Będę startował jako debiutant, ale mam nadzieję, że będę coraz szybszy wraz z postępem sezonu. Moim głównym celem jest bycie dodatkiem dla zespołu.”
„Spisywali się bardzo dobrze, a Tony w ubiegłym roku zaprowadził ich na nowy poziom, wiec liczę, że z moim wkładem, możemy dalej to rozwijać i przejść na kolejny poziom. Jestem ogromnie zadowolony i mam ogromy uśmiech na twarzy.”
01.03.2012 17:19
0
„Jestem wstrząśnięty, to coś zupełnie nowego dla mnie” "Moim głównym celem jest bycie dodatkiem dla zespołu.” Kempa007 jak już coś w translatorze tłumaczysz to chociaż sprawdź potem co na portal wklejasz bo moje 6-letnie dziecko lepiej by to przetłumaczyło...
01.03.2012 17:23
0
Rubens napewno sobie poradzi.
01.03.2012 17:53
0
W F1 nie błyszczał to próbuje sił w innej serii wyścigowej.
01.03.2012 18:48
0
ULTR93 nie wypowiadaj się , prosimy
01.03.2012 19:04
0
3. ULTR93 Rubens mial fantastyczna kariere w F1, mial niestety tego "pecha" ze jedzil w czasach dominacji Schumachera, nie bez powodu utrzymal sie w F1 20 lat i wygral 11 GP, teraz bede sledzil jego dalsza kariere w Indy, powodzenia Rubens!
01.03.2012 20:14
0
5. luca motorsport Przepraszam, że się wtrącam, ale na czas dominacji Schumachera przypadają też największe sukcesy w karierze F1 Rubensa. Dlatego nie uważam, aby lata u boku Schumachera były stracone dla Brazylijczyka, zarówno od strony sportowej, jak i finansowej ;-)
01.03.2012 20:14
0
Nic nie jet pewne, oprócz śmierci, więc nie wiadomo czy przejedzie pełny sezon. Mimo wszystko będę mu kibicował ;) Wie ktoś może, czy jest gdzieś w necie miejsce, gdzie pokazują te wyścigi na żywo?
02.03.2012 14:25
0
6. Marti Tak, przypadaja ale sam Rubens nie byl zadowolny ze w spopracy z Michaelem i samym Ferrari, a tak wogole to ja nie napisalem ze lata spedzone w Maranello byly stracone, napisalem tylko ze mial tego "pecha" ze jedzil w latach dominacji wielkiego Szu
02.03.2012 17:33
0
@8. luca motorsport Nie sądzę, aby to był "pech". Po 1. sam Rubens godził się na taki układ (nawet swego czasu przedwcześnie przedłużył kontrakt z Ferrari). Po 2. skoro był niezadowolony z tamtej współpracy, to dlaczego przez tyle lat tkwił w tym zespole? Gdy jeździł u boku Schumiego, jakoś nie narzekał na warunki pracy, marudzić zaczął dopiero, gdy odszedł ze Scuderii. Sporo osób twierdzi, że lata spędzone przy Schumacherze przyhamowały jego karierę. Ja tak nie uważam. Wątpię, aby w tym czasie święcił większe sukcesy, gdyby jeździł w innym zespole.
02.03.2012 18:52
0
Jednak co by tu nie mowic Rubens zapisal sie na kartach historii F1 i nikt mu tego nie odbierze, teraz mozna mu mozna tylko zyczyc powodzenia w Indy!
02.03.2012 20:25
0
@sliwa007 - masz zdolne dziecko... ;) Cóż, mam nadzieje, że Rubinho godnie zakończy karierę wyścigową za oceanem. Bez wątpienia zostanie zapamiętany przez fanów F1. Fantastyczna postac, także poza torem. Niewielu jest już takich kierowców, o takiej charyzmie. Schumi może się kryc przy nim, jeżeli chodzi o osobowośc. :)
02.03.2012 20:27
0
@ULTR93 - oglądasz F1 od 2011 roku?? Weź przejrzyj jego biografię, a potem się wypowiadaj. ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się