Zespół Renault w ostatnim czasie włożył sporo wysiłku w rozwój konwencjonalnego, tylnego układu wydechowego, jednak po odroczeniu definitywnego zakazania stosowania dmuchanych dyfuzorów do przyszłego roku, szef zespołu, Erick Boullier, stwierdził, że zespół najprawdopodobniej pozostanie przy przedniej konstrukcji wydechu do końca sezonu.
Nick Heidfeld sprawdzał tylny wydech podczas piątkowych treningów przed GP Niemiec a także podczas dwóch testów aerodynamicznych na prostych odcinkach toru.Zespół widzi jednak nadal potencjał w innowacyjnym pomyśle wdrożonym na początku sezonu.
„Wierzymy, że nadal mamy potencjał w przednim wydechu, mimo że kilka razy dokonaliśmy błędnych zmian” mówił Boullier w wywiadzie dla serwisu Autosport.com. „Wkrótce będziemy mieli kilka poprawek, które powinny poprawić osiągi bolidu.”
„Będziemy, więc używali go [przedniego wydechu] dalej i prawdopodobne, że będziemy to robić do końca sezonu.”
Renault rozwijało koncepcję tylnego wydechu ze względu na grożące na przełomie czerwca i lipca wprowadzenie przez FIA ograniczeń w zakresie stosowania dmuchanego dyfuzora. Ostatecznie jednak Federacja wycofała się ze zmian w trakcie sezonu i nowe przepisy zostaną wprowadzone dopiero w przyszłym roku.
„Spędziliśmy sporo czasu na dyskusji nad mapowaniem silników, rozwijając równocześnie tylny wydech” mówił Boullier. „Niemniej w tym samym czasie ukończyliśmy prace modernizacyjne w tunelu aerodynamicznym i cały czas rozwijaliśmy przedni wydech.”
23.08.2011 13:18
0
Straszą zmianami,zespoły poświęcają czas i pieniądze na ewentualne przeróbki a potem odraczają i znowu wracają do jakby nie patrzeć "porzuconej" koncepcji . Ech...
23.08.2011 14:13
0
Witalij sie uczy cały czas F1 a Nick niestety jest kiepskim kierowca nie potrafiacym przekazac odpowiednich informacji dla zespołu . oj widac ze Lotus Renault bardzo zaczyna bolec brak Roberta
23.08.2011 16:54
0
@ 1 - i gdzie tu szumnie zapowiadane oszczędności?
24.08.2011 11:48
0
2. PiotrasLc Co ma piernik do wiatraka?
24.08.2011 11:58
0
gdyby na czas nieobecności Roberta, zatrudnić Giancarlo Fisichellę , to może dalej by walczyli o dobre punkty
16.02.2013 14:25
0
sponsorów tyle, że nawet na więcej zdjęć nie mieli
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się