WIADOMOŚCI

  • 24.06.2011
  • 3983
Rosberg pozostaje realistą
Rosberg pozostaje realistą
Michael Schumacher zajął bardzo dobre czwarte miejsce podczas Grand Prix Kanady, Nico Rosberg przestrzega jednak, aby nie brać tego wyniku za bardzo do serca, ponieważ przed Mercedesem jeszcze sporo pracy, by walczyć w czołówce.
baner_rbr_v3.jpg
Czwarte miejsce Niemca w Montrealu było najlepszym, jakie udało się w tym sezonie osiągnąć zespołowi z Brackley. Partner z zespołu 7-krotnego mistrza świata nie ekscytuje się tym rezultatem, bo jest świadom faktycznych możliwości swojego bolidu.

„Nie powinniśmy wpadać w przesadny optymizm wobec tego wyniku. W kwalifikacjach zajęliśmy szóste i ósme miejsce, to jest nasze prawdziwe miejsce w stawce. W sytuacji, kiedy wyścig idzie po naszej myśli, możemy walczyć o więcej, ale walka o podium to nadal mało realistyczny cel.”

Ostatnio Rosberg spędził sporo czasu w Brackley: „Chciałem zdobyć kilka informacji na temat naszego rozwoju i tego, jak wygląda najbliższa przyszłość i czy możemy spodziewać się dużego postępu. Poza tym spotkałem się z inżynierami, aby powtórzyć to, czego nauczyliśmy się w Montrealu.”

„Rozmawiałem jeszcze z Rossem [Brawnem] i odniosłem pozytywne wrażenie. Tak jak zawsze twierdzę, że ten zespół odniesie sukces, to kwestia czasu. Oczywiście teraz nie jesteśmy tam, gdzie byśmy sobie życzyli.” – zwieńczył Rosberg.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

9 KOMENTARZY
avatar
Łukasz.

24.06.2011 15:45

0

Dobrze, że powiedział, żeby nie brać tego wyniku do serca, bo myślę, że nie mają za wielu szans na walkę w czołówce... takie jest moje zdanie.


avatar
barni114

24.06.2011 15:49

0

Przeciez oni sa slabsi od Renault. Schumacher pokazal klase na mokrym ,ale gdy zaczely sie liczyc bolidy a nie umiejetnosci widac bylo ,jak im wiele brakuje do czolowki.


avatar
arthi

24.06.2011 15:56

0

barni nie pij tyle, nie pal tego świństwa, nie wciągaj, czy to tam robisz, po prostu rzuć to gówno, bo ci mózg wyżera ;)


avatar
athelas

24.06.2011 16:09

0

2. Do czołówki im brakuje sporo, ale Renault? Renault teraz to ledwo 5-6 miejsce, Merc ma twarde 4 miejsce z nadziejami na walkę z Ferrari..


avatar
miki26

24.06.2011 17:00

0

4. athelas Synu czy ty wogule wiesz co ty bredzisz? Popatrz na tabele to zobaczysz, ktore miejsce w stawce ma Mercedes nie mowiac juz o tym, ze ma lepszych kierowcow. A co do walki z Ferrari LRGP pokonalo ich 2 razy kiedy byli na podium jako 3 a Merc nie zrobil tego ani razu. Wiec nie cpaj tyle. 3. arthi A do ciebie to samo. Naucz sie czytac.


avatar
orto

24.06.2011 17:09

0

@3. arthi Patrzę w klasyfikację konstruktorów i widzę, że Renault jest przed Mesiem. Poczekajmy zatem do końca niedzielnego wyścigu, może klasyfikacja drużynowa ulegnie zmianie. Na razie Renault górą, chyba że Masz swoją prywatną klasyfikację opartą o inne zasady. Jeśli tak, przekonaj nas o swej racji i przy okazji pohamuj emocje gdyż zachowujesz się mocno nieparlamentarnie - bardzo delikatnie mówiąc.


avatar
arthi

24.06.2011 19:35

0

Wy sobie patrzcie na tabelki, a Renault za chwile będzie się starało zjeżdżać na wymianę opon na ostatnim okrążeniu modląc się w między czasie o cud. Nie wiem, może oglądam inne wyścigi. Dla mnie Renualt w tym momencie jest już dawno za Mercedesem, a przeskoczenie w klasyfikacji to tylko kwestia czasu i szczerze wydawało się to dla mnie oczywiste. Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie można twierdzić inaczej.


avatar
orto

24.06.2011 20:35

0

I spoko arthi - Jak Mesie przeskoczą Renię to wtedy będą lepsi i my to uszanujemy ale obecnie mają w plecy. Może teraz zrozumiesz na jakiej podstawie to twierdzimy :-)


avatar
arthi

24.06.2011 21:58

0

8. orto w klasyfikacji tylko i wyłacznie, z wyścigu na wyścig przewaga topnieje i będzie topnieić dalej, to nieuneuniknione niestety. Właśnie na tej podstawie twierdzę, że Renault jest słabsze, na podstawie tego, że przewaga punktowa zmniejsza się niemal z każdym kolejnym wyścigiem. Start sezonu mieli dobry nic poza tym, nie mają pomysłu na rozwój, zresztą tak jak w tamtym sezonie, tylko kwestią czasu jest gdy zaczną się męczyć z williamsem, sauberem i innymi. Kilka razy z pewnością się im jeszcze uda, nie mają wiele do stracenia, zaryzukują jakąś strategie, ale z czasem i to już nic nie zmieni.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu