WIADOMOŚCI

  • 06.06.2011
  • 12178
Zmiany kadrowe w Renault?
Zmiany kadrowe w Renault?
Szef zespołu Lotus Renault – Eric Boullier, jest zdania, iż przyszedł najwyższy czas na weryfikację efektywności ludzi pracujących na sukces zespołu, w konsekwencji niewykluczone są zmiany kadrowe jeszcze podczas tego sezonu.
baner_rbr_v3.jpg
Dołączenie do zespołu Genii Capital oraz Grupy Lotus, nie pociągnęło za sobą istotnych zmian na najwyższych stanowiskach, co pozwoliło Renault szukać w zespole stabilności potrzebnej do produktywnej współpracy.

Jednakże początek sezonu w wykonaniu zespołu z Enstone nie odzwierciedla wysiłku włożonego w skompletowanie dobrego kolektywu ludzi, dlatego Eric Boullier zasygnalizował, że potencjalne zmiany w zespole mogą nastąpić już wkrótce.

„W 2010 przyglądaliśmy się wszystkim operacjom na torze, nic nie zmieniając, ponieważ nie chcieliśmy dezorganizować pracy w zespole, skupiając się zamiast tego na efektywności naszych działań.”

„Teraz przyszedł czas, aby się upewnić, czy na pewno mamy odpowiednio zorganizowany skład ludzi na torze. Pozostajemy jednak spokojni. To był przejściowy okres dla zespołu, z którym poradziliśmy sobie naprawdę dobrze. Mamy świetnego sponsora w postaci Grupy Lotus i solidnych partnerów. Ponadto jeśli będziemy potrzebować zastrzyku pieniędzy, Genii Capital jest gotowe, by nam to zapewnić.”

Dyrektor zarządzający Grupy Lotus – Dany Bahar, potwierdził zaangażowanie jego spółki w zespół Renault i głęboko wierzy, że sukces stoi tuż za rogiem.

„Jesteśmy bardziej zaangażowani niż kiedykolwiek wcześniej w nasz długoterminowy plan. Jako Lotus pozostajemy zjednoczeni razem z Genii Capital i wierzymy w sukces zespołu. Ludzie zawsze kwestionują koszty tego przedsięwzięcia. Jednak wierzcie mi, jeśli nie potrafilibyśmy temu sprostać, nie byłoby nas tu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
be_rcik

06.06.2011 12:47

0

A ja mam wrażenie że sporo nie gra. Rozwój, zamiana opon, sponsorów mało, kierownictwo, Tylko PR jest perfekcyjny.


avatar
URAN

06.06.2011 12:49

0

Nie zabieram głosu w sprawie inżynierów. R31 jest bolidem ze sporym potencjałem i możliwością rozwoju, a drugiego Newey'a jakoś nie widać. Więc chyba nie tędy droga. Ale aż się prosi zmienić ekipy w pit-stopie, bo czasy osiągają żenujące w porównaniu z RBR. To co kierowca wywalczy na torze, zmarnują w czasie wymiany kół. Panie Boullier, pogoń pan tych chłoptasiów! 4 sekundy to maksimum!


avatar
konradosf1

06.06.2011 13:09

0

Eric powinien zainwestować w psy. Wtedy mechanicy nauczyliby się szybkiej pracy.


avatar
jar188

06.06.2011 17:47

0

Ja czegoś tu nie rozumiem. Jak Lopez ma tyle kasy żeby dołożyć w razie braku to po kiego w zeszłym sezonie błagali Berniego o zaliczkę? To raz. Dwa po co im Pietrow skoro mają kasę ? Pożytek z niego żaden. Ani wyników toto nie ma ani sponsorów nie przyciąga - trudno żeby takie toto przyciągało, bo niby czym? Panowie z LRGP, chyba czas się zastanowić nad zmianą kierowców bo nawet jak Robert wróci to sam tego zespołu nie pociągnie do góry, potrzebny jest drugi kierowca na dobrym poziomie, może Perez - zapowiada się nieźle.


avatar
lukasz1

06.06.2011 17:55

0

2. URAN Zgadzam się z tobą. Od siebie dodam że brakuje im świeżego dobrego kierowcy, bo z tym składem o mś mogą pomarzyć, zarówno konstruktorów jak i kierowców. Potrzebują solidnego i szybkiego kierowcy. Najchętniej widział bym tam Hulkenberga i Rosberga, ewentualnie Kubicy, ale wiadomo o nim tyle co nic.


avatar
lukasz1

06.06.2011 17:56

0

*Kubice


avatar
ris

06.06.2011 18:52

0

Goście od wymiany opon są o 2 sekundy wolniejsi. Trzeba zwóc trening lub zrobić kasting na nowych :-)


avatar
kam39

06.06.2011 19:52

0

powiem tak gdyby nie wypadek Roberta to byli by spokojnie wyżej to jest oczywiste moim zdaniem zaangażowanie Erica i całego zespołu trochę spadło po tym wypadku Nick też zawiódł na całej linii Pietrov w końcu coś pokazał że umie jeździć nie popełnia błędów z zeszłego sezonu im nie trzeba zmian kadrowych ( chyba że przy wymianie opon) tylko 2 świetnych kierowców żeby regularnie klasyfikowali się w pierwszej 8 a nawet 5 :) a tu co tę kwestię pozostawię bez komentarza...


avatar
saint77

06.06.2011 22:19

0

Na początku sezonu mieli 3-ci bolid w stawce i prawda jest taka, że gdyby ktoś umiejętnie pokierował rozwojem to tam by się utrzymali. Inżynierowie są od konstrukcji i modyfikacji, ale nawet najlepszy inżynier nie poprawi auta jak nie będzie wiedział co jest w nim nie tak. Nick jeszcze się nie otrząsnął z radości, że może regularnie jeździć a Petrov będzie się uczył jeszcze jakieś 5 lat zanim będzie w stanie właściwie przekazać ekipie co jest do poprawy. Możecie mówić co chcecie, ale jak Robert nie wróci do tego teamu to sezon 2012 będzie ostatnim sezonem dla Renault w F1, chyba że znajdzie się szaleniec który będzie sponsorował zespół z końca stawki walczącym z lotusem czy Virgin o wejście do Q2. Ktoś w innym artykule dał dobry przykład: Toyota miała mnóstwo kasy, ale sposób zarządzania zespołem i brak lidera wypchnął ten zespół poza czołówkę. Petro-dolary nic tu nie dadzą, Witalij jest średniakiem z przebłyskami i taki zostanie. Nick cieszy się z tego co ma (jazda w F1 i zwiedzanie miast). Ekipa nie ma geniusza jak Adrian. Team ma ludzi w wieku przedemerytalnym:) Kto ma ten zespół wepchać na podium?


avatar
rysiek45

06.06.2011 22:21

0

A w zeszłym roku jak mieli Roberta to nie trzeba było się przyglądać?Błędów było dużo...


avatar
kumahara

07.06.2011 01:36

0

Wygląda na to, że zmiany zaczną od Roberta, niestety. A podstawą do rozwiązania z nim kontraktu miałaby być klauzula w umowie mówiąca, że jeżeli przez okres 3 miesięcy kierowca nie będzie jeździł bolidem to LRGP może z nim umowę rozwiązać.


avatar
Wojasx

07.06.2011 11:06

0

@kumahara Niekoniecznie bo gdy Kubica będzie w stanie zasiąść za kółko i będzie kręcił przyzwoite a wręcz obiecujące czasy (jak na powrót po wypadku) to czemu mieliby rozwiązać z nim umowę? Oczywiście są w tym przypadku zabezpieczeni. Jeśli Robert przez pewien okres nie pokaże nic konkretnego to mają prawo rozwiązać umowę co w tym przypadku na pewno zrobią. Mimo tego myślę, że wszyscy wieżą w to, że Kubica po powrocie sobie poradzi.


avatar
kumahara

07.06.2011 11:46

0

12. Wojasx, problem w tym, że Lopez to gość bez sentymentów i kieruje się tylko korzyściami materialnymi a jak na razie to żadnej w tym sensie korzyści z Roberta nie ma i nie wie czy wogóle takie będą, w tej sytuacji całkiem możliwe, że zechce się go pozbyć, jak ma taką możliwość, oczywiście o ile Robert nie będzie jednak zdolny do jazdy, a 3 miesiące miną w tym miesiącu. Moim zdaniem Lopez może tak postąpić.


avatar
kumahara

07.06.2011 12:23

0

Niewiele wiemy, ale nie można też wykluczyć w zaistniałej sytuacji na linii Kubica -LRGP, chęci Lopeza do renegocjacji umowy Roberta z nimi, jakieś nowe klauzule, wysokość kontraktu itp., dlatego te jego (Lopeza) gadki o Robercie....


avatar
hotshots

08.06.2011 18:59

0

4. jar188 Na tym poziomie inwestowania/zarabiania nikt nie wkłada własnej kasy - nawet kredyt sponsorowany pod przyszłe zyski (future) jest korzystniejszy 11. kumahara czarno widzisz....w/g mnie jest na odwrót - sam powrót RK chocby do treningu, na starszym modelu, będzie news`em na miarę paru pkt. w obrocie kasą, a to na 100% jest lepszym PR-em niz jakis nowy producent wódki czy stali z Rosji (W.Piotrowski)....co nie zmienia faktu, że RK ma swój poziom "negocjacyjny" i żadne HRT mu nie grozi - prędzej zobaczymy go w rajdach - odpukać !!! ...ale w to nie wierzę, bo trzymam kciuki za RK, a on ma poukładane w głowie i jego menago to pzryjaciel, a nie jakis "neptek" za 10-25% kasy


avatar
kumahara

08.06.2011 21:35

0

15. hotshots zwyczajnie się cholernie martwię, bo gdzieś taki news przeczytałem a tak szczerze mówiąc, jeśli Robert dojdzie do pełni sił to żadne Lopezy nas nie wzruszą i nie ruszą.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu