WIADOMOŚCI

Perez wyszedł ze szpitala
Perez wyszedł ze szpitala
Sergio Perez opuścił już szpital Księżnej Grace w Monako. Meksykanin został zabrany do szpitala po groźnym wypadku do jakiego doszło podczas trzeciej części sobotnich kwalifikacji przed GP Monako.
baner_rbr_v3.jpg
21-latek na szczęście nie doznał poważnych kontuzji. Lekarze zdiagnozowali u niego wstrząśnienie mózgu oraz stłuczenie uda, jednak dla bezpieczeństwa postanowili pozostawić go przez dwie doby w szpitalu pod obserwacją.

Dzisiaj za pośrednictwem swojego Twittera Perez poinformował, że wyszedł już ze szpitala i podziękował kibicom za wsparcie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

13 KOMENTARZY
avatar
bednara1998

30.05.2011 16:32

0

Super wiadomość


avatar
Łukasz.

30.05.2011 16:48

0

No to dobrze, że nic poważnego


avatar
elin

30.05.2011 17:38

0

Bardzo dobra wiadomość :-). Do następnego GP jeszcze trochę czasu zostało ( na spokojny i całkowity powrót do zdrowia ), czyli w Kanadzie - Sergio już powinien pojechać bez problemów.


avatar
Ferrari150

30.05.2011 18:10

0

Sergio będzie kiedyś MŚ. wniósł do F1 nie tylko kase ale i talent. Zdrowia Sergio


avatar
Jaro75

30.05.2011 18:19

0

To dobrze :)


avatar
Marti

30.05.2011 18:36

0

Dobra wiadomość. Do Kanady Młody zdąży się wykurować :)


avatar
tommek7

30.05.2011 18:58

0

Ta cała sytuacja z Hamiltonem to jego zasługa... Tak na marginesie...


avatar
elin

30.05.2011 19:03

0

7. tommek7 - raczej Tego, kto podjął decyzje, aby Hamilton do ostatniej chwili czekał z wyjazdem na tor w Q3 ...


avatar
Marti

30.05.2011 19:04

0

7. tommek7 - że co???


avatar
rafekf1

30.05.2011 19:16

0

7. @tommek7 - Możesz łaskawie konkretniej wyjaśnić co masz na myśli ?? Jeśli chodzi o samego Pereza, to byłem mile zaskoczony jego dobrą postawą w Monako, Pastora zresztą też. Na tak trudnym i specyficznym torze pokazali, że talentu im nie brakuje. Na całe szczęście Sergio wyszedł cało z tego wypadku co z pewnością jest dowodem bardzo wysokich standartów bezpieczeństwa panujących w F1. Bardzo przytomnie się zachował tuż przed zderzeniem z bandą zdejmując ręce z kierownicy i kładąc je na głowie. Być może to też pomogło zminimalizować obrażenia.


avatar
danielF1

30.05.2011 23:52

0

i to jest dobra wiadomosc


avatar
fanAlonso=pziom

04.11.2012 21:50

0

jeszcze 2 wyścigi przed vet


avatar
FERRARI19

05.11.2012 06:32

0

Taa... Najlepiej byłoby wygrać w minimum jednym ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu