Zespół Williamsa, który podczas przedsezonowych testów wydawał się mieć najwięcej problemów z system KERS, za pośrednictwem twittera potwierdził, że użyje systemu podczas pierwszego wyścigu sezonu w Australii.
Po problemie z KERS w środę, ekipa Sir Franka Williamsa zdecydowała, że na ostatnie dni testów nie będzie używała systemu odzyskiwania energii w swoim FW33, stawiając tym samym użycie go w pierwszym wyścigu sezonu pod znakiem zapytania.Jak informował Sam Michael, dyrektor techniczny zespołu, środowy problem nie dotyczył akumulatorów ani samego generatora. Dzisiaj za pośrednictwem twittera Michael potwierdził, że zespół przyjrzał się problemowi i „będzie ścigał się z KERS w Melbourne.”
12.03.2011 15:33
0
Usunięty
12.03.2011 15:54
0
I gitara.
12.03.2011 16:36
0
Zaskoczyli mnie. Myślałem, że nie będą ryzykować.
12.03.2011 18:37
0
jeśli dopracują kers mogą zaskoczyć w Australii
12.03.2011 19:24
0
Będę za nich trzymał kciuki najbardziej z całej stawki. Tylko szkoda że Hulkenberg tam nie jeździ, może dostał by dobrą maszynę.
13.03.2011 11:01
0
Mam wątpliwości czy KERS zmieni układ sił....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się