Fernando Alonso uważa, że zmiana dostawcy opon na Pirelli nie będzie dobra dla dużych zespołów.
Hiszpan uważa, że duża degradacja wymusi więcej postojów w boksach, które zawsze wprowadzają dodatkowy element losowości w wyścigach.„Będzie wiele pit stopów” mówił w Madrycie Alonso. „Będzie ich trzy czy cztery, a to nie jest dobre dla dużych ekip.”
„To mocno różnicuje sytuację. To tak samo jakby w piłce nożnej karne odbywały się co pół godziny. Myślę, że Barcelona i Real Madryt nie byłby z tego zadowolone. Jeżeli jest to dla kogoś lepsze, to dla mniejszych zespołów.”
Przed decydującymi testami w Barcelonie, które rozpoczną się w przyszłym tygodniu, Alonso nie chce pokusić się o oceną sił w stawce.
„W poprzednich latach, mogliśmy mieć pewien obraz sytuacji. Niemniej z tyloma zmiennymi, takimi jak ruchome tylne skrzydła, opony czy KERS jest to praktycznie niemożliwe do określenia.”
„To co wiemy, to fakt, że nasz bolid jest niezawodny i że jesteśmy z niego zadowoleni, ale nie wiemy czy jest szybszy lub wolniejszy od innych.”
Zapytany o to, które zespoły poczyniły największe postępy od sezonu 2010, Alonso odparł: „Renault i Toro Rosso.”
01.03.2011 09:44
0
Również duży + dla RBR. Mają najszybszych mechaników w garażu.
01.03.2011 09:59
0
i dzieciaka co im na pewno zapewni dużo pracy
01.03.2011 10:02
0
jeśli driver F1 nie chce podać kto jest przed kim, to rozwiązał nie jeden "Nasz" spór o przewidywania na ten sezon.
01.03.2011 10:03
0
2. Pietrzej - :))))))
01.03.2011 11:15
0
a za 5-6 miesięcy KUB wraca:))))))))))
01.03.2011 11:37
0
Fernando to chyba by chcial juz przed sezonem wiedziec kto bedzie na tzw, WIERZCHU a tutaj niespodzianka bedzie duzo ZABAWY bynajmniej dla nas kibicow cos sie bedzie dzialo i bedzie duzo ale to bardzo duzo?????????tzw znakow zapytania. pozdrawiam
01.03.2011 11:43
0
Nie sądze by były 3-4 pitstopy. Myślę, że będą 2, tylko na niektórych torach 3 pitstopy.
01.03.2011 11:52
0
@7. modafi , Na niektórych torach mogą być 2-3 na innych 3-4 a na jeszcze innych 4-6, chociaż skoro Pirelli daje na pierwsze wyścigi najtwardsze mieszanki to jest to znak,że zamierzają poprawić ich wytrzymałość. Chociaż zdaje się, że prz y tych oponach nie chodzi tylko o szybką degradację ale i o zmianę charakterystyki opon po przejechaniu kilu okrążeń. Pożyjemy zobaczymy.
01.03.2011 12:02
0
Dodam jeszcze,że kierowcy narzekają najbardziej na moment kiedy opony przestają pracować (tu kierowcy różnie szacują od 10 -20okrążeń), tempo podobno potrafi spaść wtedy nawet o 10sek, tak wiec istotnym elementem jak nie kluczowym będzie wyczucie KIEDY zjechać na zmianę.
01.03.2011 12:09
0
8. jar188 Chodzi mi o to, że zespoły patrzą na siebie nawzajem. Już w poprzednim sezonie były zapowiedzi, że przez zakaz tankowania opony z racji wagi bolidu nie będą trzymały długo i liczba postojów wzrośnie. Tymczasem stało się wręcz odwrotnie - większość niedeszczowych wyścigów odbywała się przy jednej wizycie w boksach. Alonso w Monaco przejechał na twardych cały wyścig. Ekipy wolą jechać wolniej na zużytych oponach, niż ryzykować pitstop (tam zawsze można stracić przez jakiś błąd). Pzdr
01.03.2011 12:14
0
9. jar188 ...i nie sądzę, że tempo spadnie aż o 10 sekund. Myślę, że sporo czasu jeszcze zostało zespołom do ustawienia bolidów odpowiednio. Chociaż Tobie, jak i sobie życzę by tak było - wyścigi staną się wtedy fascynujące :) Pzdr
01.03.2011 12:46
0
@modafi, To, że ekipy trochę przesadzają to wiadomo i być może robią celowy lament, ale w tym sezonie mamy trochę inną sytuację niż w poprzednim, zmienił się dostawca zmieniła się specyfika opon (w poprzednim Bridgestone jednak miał solidną bazę danych żeby przygotować dobre opony). Zauważ, że Pirelli na pierwszych kilka wyścigów daje najtwardsze mieszanki,wiec jednak coś na rzeczy jest, a sami kierowcy najbardziej właśnie narzekają nie na same szybkie zużywanie się opon ale na moment w którym wg nich po np16 kółkach opona przestaje nagle dobrze pracować a zaczyna jak przejściówka albo na pełny deszcz, może i nie będzie to 10sek ale różnice mogą spore. 2-4 pitstopów nie będzie złe wiec jeżeli w tym przedziale zmieszczą się na większości wyścigach to ja się będę cieszył.
01.03.2011 17:10
0
12. jar188- tu popieram nich będzie trochę zamętu . A jak oponki wraz z przebiegiem tracą na szybkośći sporawo to gra i buczy (muszą mieć sporą różnice aby opłacało się pic stop zaliczyć ) A może Alonso obawia się swoich mechaników ??
01.03.2011 17:55
0
Mysle ze to tez bedzie premiowac kierowcow ktorzy maja lagodny styl jazdy np Button. Zadba o opony i pare wiecej kolek da rade przejechac niz Hamilton
01.03.2011 18:27
0
dobra guma nie jest zła - oby to znane motto towarzyszyło Fernando w tym sezonie !!!
01.03.2011 22:03
0
Zawsze najlepsi kierowcy narzekają na opony, kiedy im nie wychodzi wyścig (STANDARD)
02.03.2011 15:06
0
nie pamiętam, który dokładnie kierowca się już wypowiadał nt. zysków z łagodnego stylu jazdy, ale bez zastanowienie stwierdził, że będzie raczej odwrotnie. Wydaje mi się że mógł być to HAM- wspominał, że niezależnie od tego czy jechał "ostrożnie i łagodnie, czy ostro, to różnica w degradacji wynosiła max 2 kółka, a strata na całym stincie spora i nic nie rekompensująca. Wiem, że wielu z was ma opinię o Lewisie jako o najgorzej traktującym opony kierowcy, ale przecież na testach mógł sobie pozwolić na dowolne próby, a zdolności mu nie brakuje na pewno.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się