WIADOMOŚCI

Virgin chce zademonstrować swój postęp
Virgin chce zademonstrować swój postęp
Walka o dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów wydaje się być przesądzona, a dwunasta pozycja Heikkiego Kovalainena zdobyta podczas Grand Prix Japonii przypieczętowała pozycję Lotusa, minimalizując jednocześnie szanse zespołu Timo Glocka i Lucasa di Grassi na intratną lokatę na koniec sezonu. Niemiec chce jednak udowodnić rozwój VR-01. Dla Brazylijczyka będzie to pierwszy domowy wyścig w Formule 1.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Timo Glock
„Interlagos to wspaniały tor – jeździ się po nim przyjemnie, ale jest również wymagający technicznie. Na początku okrążenia mamy jedno z najlepszych miejsc do wyprzedzania w Formule 1, ponieważ hamujemy przed szykaną Senna S – świetną kombinacją zakrętów, która biegnie w dół. Za każdym razem wyzwaniem jest odpowiednie wyważenie ustawień pomiędzy maksymalną przyczepnością w krętej części toru, a minimalnym dociskiem na prostej. Nawierzchnia niektórych zakrętów jest również dość nierówna. Dla nas ważne jest zaprezentowanie własnego postępu dokonanego podczas całego sezonu, będziemy naciskać bardzo mocno aby w dwóch ostatnich wyścigach zademonstrować prędkość samochodu. Miejmy nadzieję, że wywieziemy stąd dobry rezultat”.

Lucas di Grassi
„Pierwsze domowe Grand Prix jest dla mnie spełnieniem marzeń. To będzie kolejny bardzo trudny wyścig, jestem jednak zmotywowany do dobrego występu przed własną publicznością. Najważniejsze będzie utrzymanie koncentracji oraz nieustanne naciskanie w 100 procentach”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Sasilton

04.11.2010 01:29

0

stawiam na lotusa bo tylko oni moga jakos zaistnieć w F1


avatar
konradosf1

04.11.2010 09:12

0

zobaczymy co potrafią VR -01. Nie dogonią lotusa ale może będzie ciekawie. W singapurze Glock pokazał że umie sie przedostać w przód


avatar
robtusiek

04.11.2010 12:43

0

Po pierwsze panie di Grassi w tym bolidzie musiałby pan cisnąć na 300% i to by było za mało. Po drugie uważam że walka o 10 lokatę jest nadal otwarta, przecież wystarczy fuks, Virgin zdobędzie jeden punkt i pupa zbita z wysiłków Lotusa (a może nawet HRT zdobyć jeden punkcik).


avatar
koal007

04.11.2010 13:12

0

@ Dwa wyścigi i do zdobycia 1 pkt. A ile tych wyścigów już było w tym sezonie? Matma mówi sama za siebie. Lotus z przodu i tak powinno być, bo mają dobry, równy sezon i nieźle kombinują na przyszły.


avatar
pjc

04.11.2010 13:23

0

@robtusiek zgadza się w przeszłości najsłabsze zespoły czasem dojeżdżały do mety w okolicy 7-10 miejsca. Przykłady : Lambo w 1991r. - 7 miejsce w GP USA, 9 w Gp San Marino (a mogło być 5 gdyby nie skończyło się paliwo tuż przed metą). Simtek w 1994r. 10miejsce w GP Hiszpanii. Forti w 1995 - 4 x finisz w pierwszej 10. Pacific w 1995 - 3 x finisz w pierwszej 10. Simtek w 1995 - 1 finisz w pierwszej 10. Stawka w tedy liczyła 26 bolidów. Także przy sprzyjającej aurze wszystko jest możliwe.


avatar
pjc

04.11.2010 13:24

0

~wtedy


avatar
szerter

04.11.2010 14:07

0

Przecież niewiele brakowało a w Korei Glock miał szanse w pojedynkę zniweczyć całoroczne starania Lotusa. Ba! nawet wyśmiewane HRT może być na czele.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu