WIADOMOŚCI

Vettel odrabia straty w Japonii
Vettel odrabia straty w Japonii
Po wczorajszej ulewie, która nie pozwoliła na rozegranie kwalifikacji w planowanym terminie, dzisiaj kierowcy ścigali się przy pięknej, słonecznej pogodzie. W takich warunkach startujący z pierwszej linii kierowcy Red Bulla bez większych problemów dowieźli podwójne zwycięstwo do mety.
baner_rbr_v3.jpg
Jeszcze przed startem wyścigu Suzuka zaczęła zbierać swoje żniwo. Poważnie wyglądającemu wypadkowi podczas dojazdu na pola startowe uległ Lucas di Grassi, który wypadł na szybkim zakręcie 130R i doszczętnie uszkodził bolid VR-01 na bandzie. Kierowca wydostał się z wraku o własnych siłach.

Bezpośrednio po starcie, ze stawki rywalizującej o zwycięstwo, odpadło kolejnych czterech zawodników. Najpierw po dynamicznym starcie Witalij Pietrow, jeszcze na prostej „zahaczył” o przód bolidu Nico Hulkenberga, efektownie eliminując obu z wyścigu. Chwile później, na pierwszym zakręcie, Felipe Massa staranował Vitantonio Liuzziego.

Po tych incydentach na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa. Robert Kubica po świetnym starcie z czystej części toru zdołał wyprzedzić Webbera i spokojnie podążał za Sebastianem Vettelem. Podczas jazdy za samochodem bezpieczeństwa doszło jednak do dziwnej sytuacji, w której z bolidu Renault odpadło prawe tylne koło. Polak zmuszony został do zatrzymania się na poboczu już na trzecim okrążeniu.

Po odpadnięciu z walki Roberta Kubicy na pierwszych pięciu pozycjach ścigali się wszyscy pretendenci do tytułu mistrzowskiego (Vettel, Webber, Alonso, Button Hamilton). Podczas neutralizacji toru w czołowej dziesiątce na zmianę opon zdecydował się jedynie Nico Rosberg.

Serie planowanych zjazdów do alei serwisowej na 23 okrążeniu rozpoczął Lewis Hamilton. Tuż po nim do pit lane zawitali: Michael Schumacher, Sebastian Vettel, Fernando Alonso oraz Mark Webber. Jenson Buton, który jako jedyny startował do wyścigu na twardej mieszance opon przed obowiązkowym pit stopem objął prowadzenie, a za nim ponownie podążała walcząca o tytuł mistrzowski czwórka.

Michael Schumacher po swoim pit stopie wyjechał za Nico Rosbergiem, z którym próbował walczyć, jednak sztuka wyprzedzenia doświadczonego już Rosberga nie powiodła się.

Gdy Jenson Button na 38 okrążeniu zjechał do boksu po miękkie opony, Sebastian Vettel natychmiast przyspieszył, podczas gdy Lewis Hamilton zaczął raportować przez radio problemy z nową skrzynia biegów. Na 43 okrążeniu mistrz świata z 2008 roku ze względu na awarię musiał ustąpić miejsca swojemu koledze.

Zespół Red Bull pewnie zdobył kolejny w tym sezonie dublet, na najniższym stopniu podium znalazł się Fernando Alonso. Walczący jeszcze o tytuł mistrzowski Button i Hamilton zakończyli wyścig odpowiednio na czwartym i piątym miejscu.

Na ostatnich okrążeniach pokaz pięknej jazdy przed własną publicznością na świeżych oponach dał Kamui Kobayashi, który najpierw wyprzedził Jaime Alguersuariego a chwile później Rubensa Barrichello i Nicka Heidfelda.

Na pięć okrążeń przed metą podobną historię do Roberta Kubicy przeżył Nico Rosberg, któremu także odpadło tylne, tym razem lewe koło. Niemiec uderzył w bandę i zakończył wyścig.

Wygrywając GP Japonii, Vettel odrobił w mistrzostwach siedem punktów do Webbera, a Fernando Alonso stracił trzy oczka do lidera.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Sebastian Vettel Red Bull 1:30:27.323 25
2 au Mark Webber Red Bull + 0.9 18
3 es Fernando Alonso Ferrari + 2.7 15
4 gb Jenson Button McLaren + 13.5 12
5 gb Lewis Hamilton McLaren + 39.5 10
6 de Ralf Schumacher Mercedes + 59.9 8
7 jp Kamui Kobayashi BMW Sauber + 1:04.0 6
8 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 1:09.6 4
9 br Rubens Barrichello Williams + 1:10.8 2
10 ch Sebastien Buemi + 1:12.8 1
11 es Jaime Alguersuari + 1 okr.
12 fi Heikki Kovalainen Team Lotus + 1 okr.
13 it Jarno Trulli Team Lotus + 2 okr.
14 de Timo Glock Virgin Racing + 2 okr.
15 br Bruno Senna HRT F1 + 2 okr.
16 jp Sakon Yamamoto HRT F1 + 3 okr.
17 de Nico Rosberg Mercedes + 6 okr.
18 de Adrian Sutil Force India + 9 okr.
19 pl Robert Kubica Renault + 51 okr.
20 de Nico Hulkenberg Williams + 53 okr.
21 br Felipe Massa Ferrari + 53 okr.
22 ru Witalij Pietrow Renault + 53 okr.
23 it Vitantonio Liuzzi Force India + 53 okr.
24 br Lucas di Grassi Virgin Racing + 53 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

489 KOMENTARZY
avatar
kierowca

10.10.2010 13:05

0

@243 bez KUB ale z PET i jakims innym wynalazkiem smiem twierdzic ze byloby na szarym koncu.


avatar
pjc

10.10.2010 13:09

0

@kierowca nie mogliby sobie na to pozwolić. Nie zatrudniliby dwóch średniaków.


avatar
pjc

10.10.2010 13:12

0

Ale gdyby taka sytuacja miała miejsce to mogłoby być coś na poziomie FI - moim zdaniem. Na szczęście to tylko domysły.


avatar
kierowca

10.10.2010 13:13

0

kto wie, tak samo dla mnie niepojete jest ze nadal trzymają pietrowa. Wszak samym Kubicą nie da sie majstra wygrac. Ktos musi punkty innym odbierac.


avatar
Pampalini

10.10.2010 13:15

0

Dodam jescze, ze nawet Schumi, który do dzentelmenów nie nalezy, zdobył sie na podobny gest względem Fisichelli, z którym nie raz miał na pieńku. http://www.youtube. com/watch?v=hBIZF3sDFTI usuńcie spację


avatar
strong1

10.10.2010 13:16

0

No właśnie otóż to-odkąd Key pojawił się w Sauberze ten zespół zaczął przecież zdobywać punkty i to w miarę regularnie. FI rzeczywiście może nie mieć z nimi szans. 20mln od Pereza dostane w prezencie piechotą nie chodzi. Według mnie mogą być właśnie lepsi od Williamsa, który znowu traci ważnych sponsorów.


avatar
Siffredi

10.10.2010 13:22

0

250. Pampalini teraz pewnie FIA dowaliłaby taką karę za złamanie reguł bezpieczeństwa, że ho ho :) potem Coulthard wiózł Hakkinen'a w 2001GP Hiszpanii. ciekawe czy kogoś byłoby stać dziś na to? wszyscy się jakby nie lubią czy co...


avatar
Siffredi

10.10.2010 13:26

0

oglądam ten już parę razy i wyśmiać się nie mogę :) http://www.youtube. com/watch?v=WPYcStboHgE (1spac) Australijczycy to jajcarze :)


avatar
pjc

10.10.2010 13:28

0

@kierowca o i tu się zgodzę. Ktoś musi. @strong1 ta utrata sponsorów martwi. Ale już nie z takich opresji wychodziła brytyjska ekipa.


avatar
fankaVettela

10.10.2010 13:28

0

Siffredi- "to jest strona o F1. tu będziemy rozmawiać o sprawach związanych z F1 ok? także nie wyjeżdżaj mi tu z uśmiechami. " - Nie jesteś tu osobą, która mogłaby mi czegokolwiek zabronić. Nie nie jesteś dla mnie też nikim kto miałby mógłby mówić mi o czym mam pisać, tym bardziej że nie piszę nic złego, ani też nic niezwiązanego z tematem. Kempa007 wczoraj o tym wspominał- to nie jest portal tylko dla kibiców Roberta, chociaż ja też mu kibicuje, co tak trudno wam pojąć. Ale może warto chociaż spróbować zrozumieć że nie każdy patrzy na F1 jedynie przez pryzmat Kubicy. 231. Siffredi- Nie masz jakichkolwiek podstaw żeby wysnuwać co do mnie takie wnioski. Nigdy nie pisałam nic co mogłoby chociażby stwarzać pozory, że jestem zafascynowana jego wyglądem. Nie wiem skąd ciągle te same zarzuty, przestałam się już nawet nad tym zastanawiać. Wiem jedno to wy popadacie z tym w jakąś paranoje, ciągle to powtarzając. Gdybyście tego nie robili, nie byłoby takiego tematu. Uroda Sebastiana jest mi obojętna. Cenię go za talent, umiejętności i charakter. Ostatnia kwestia- Widzę że zrozumienie o co chodziło mi w zdaniu - "zobaczyć ten uśmiech było bezcenne" przekroczyło Twoje możliwości. Więc postaram się najjaśniej jak potrafię. Radość Vettela ze zwycięstwa jest dla mnie powodem do radości. Wreszcie mógł być w pełni usatysfakcjonowany i dumny z siebie. Nie wiem czy widzisz w tym coś niestosownego czy niezrozumiałego, nie wnikam. Wydaje mi się że każdy tak ma, widząc jak jego idol/ sportowiec któremu kibicuje cieszy się z własnego sukcesu/zwycięstwa. To tyle.


avatar
fankaVettela

10.10.2010 13:29

0

sorry za błędy, pisałam na szybko,


avatar
beltzaboob

10.10.2010 13:50

0

@253 - dobre - ale rece precz od Juana ;)


avatar
krzysiek000

10.10.2010 14:08

0

176. fanFankiVettela Co za odwaga napisać coś z anonimowego konta? Może napisz coś z oryginalnego?


avatar
fankaVettela

10.10.2010 14:13

0

Siffredi- "piękny crash kid" - chyba trzeba mieć jakieś kompleksy żeby popadać w taką obsesję. Szkoda że jeszcze nie napisałeś jaki śliczny , cudny i wspaniały chłopiec. Może sam masz jego zdjęcia nad łóżkiem, aż tak bardzo Ci się podoba? To tyle w kwestii "mojego najpiękniejszego" kierowcy. Zmuszacie mnie do drastycznych działań. *post pisany z sarkazmem , to tak na wypadek gdyby kolejny "błyskotliwy" miał się przyczepić.


avatar
Siffredi

10.10.2010 14:17

0

255. fankaVettela a poczułaś się dotknięta tym co napisałem? po co się tłumaczysz? nie oczekiwałem i nie chciałem tego. odniesienie się do mojego postu 231 jest zbędne albo chyba że inaczej to widzisz. twoja elokwentna oraz bezczelna manifestacja sympatii dla S.V jest nie ukrywam tu teraz powodem raczej do stonowania zachowań w tym kierunku, bo podejście ostatnio trochę zmieniłaś. czy zauważono bym ja tu jakiegoś kierowcę molestował tak jak ty? a jestem tu już trochę. hormonalna propaganda, którą uprawiasz nie mieści się w moim poglądzie opinii jakimi zarzucasz każdy artykuł. stąd moje uwagi takie a nie inne. nie cenię "go" za talent, za umiejętności, oraz charakter- cokolwiek to znaczy. jeżeli masz kłopot z zinterpretowaniem tego co napisałem wcześniej to jest to są to właśnie wady które wymieniłaś. mogę rozebrać na części każdy przymiotnik i przytoczyć ci, że nie masz racji. wydawanie fałszywej opinii spotyka się z coraz większą ilości negatywnych komentarzy w twoim kierunku. jak sama zauważyłaś nie tylko ja jestem ich autorem. zgadnij dlaczego? wiara, że "ja" jako jedyna z tego forum "mu" kibicuję nie stawia cię w wyjątkowej sytuacji. sprawa jest banalnie prosta. uwielbiasz się wykłócać o idola co nakręca cię jeszcze mocniej. jest to powszechnie znane zjawisko z internetu.


avatar
Ataru

10.10.2010 14:18

0

255. fankaVettela, podziwiam za chec walki z wiatrakami, hah, no nie pierwszy juz raz ;-) Swoja droga z Twojej perspektywy to musi byc iscie montypajtonowskie, ze wszyscy tyle o Tobie wiedza i tak doskonale Cie znaja :D Moze nastepnym razem pytaj sie o to co jeszcze Ci powiedza o Tobie, moze sie dowiesz czegos, czego sama nie wiedzialas? Chociaz by byly jakies korzysci. Takze bez nerwow, sympatyczny Niemiec wygral dzis wyscig - sie ciesz, zamiast kopac z koniem :D


avatar
kierowca

10.10.2010 14:22

0

a ja sie wam dziwie, jaki jest sens dyskutowania z zakochaną dziewczyną ? na żywca, to pewnie oczy by wydrapała. ja tam zlewam co ona pisze, szkoda fatygi na komentowanie. wdajac sie z nia w pyskowki tylko ją nakrecacie, dajecie żer trollowi. więc looozik Panowie i ignorować niewiaste z motylem w brzuchu.


avatar
seb_1746

10.10.2010 14:23

0

255. fankaVettela - sama prowokujesz a potem się dziwisz, że w ten sposób co niektórzy ci odpisują. Oto przykłady (piszę z pamięci): - wczoraj życzyłaś nam aby Vettel zdobył PP (dzięki za takie życzenia zwłaszcza, że Robert był tuż za jego plecami) - ostatnio po zdobyciu PP przez Alonso napisałaś, że nie lubisz jak ktoś odbiera mu (Vettelowi) jego miejsce.... no cóż pewnie Alonso powinien zrzec się PP na rzecz Vettela? - nie będę się tutaj rozpisywał licznych apoteoz Vettela jaki to on ma charakter, jakimi to powinien być wzorem do naśladowania (jasne wszyscy powinni rozjeżdżać na torze innych tak jak czasem on to robił, a potem "walić przysłowiowego głupa") - dodam jeszcze twoje różne proniemieckie teksty- tutaj odnoszę się do naszych historycznych (i nie tylko) dywagacji po tym jak stwierdziłaś, że nie lubię Vettela bo jest Niemcem - teksty typu: "idę oglądać mecz, jak Niemcy rozwalają Australię..." (bo Sebastian im kibicuje), itp., itd. Wydaje mi się, że odpowiada ci taka popularność internetowa oraz rola "jedynej sprawiedliwej obrończyni Vettela". Ale nie wymagaj od nas zaściankowych Polaków, abyśmy byli tolerancyjni, gdy ktoś woli widzieć na PP kogoś innego w sytuacji gdy Robert ma na nie szansę.


avatar
Grzesiek 12.

10.10.2010 14:24

0

Myślę że Kubica dzisiaj pokazał klasę . Bo mimo tego że pudło uciekło , to ani nie rzucał kierownicą i nie wykonywał żadnych ruchów w stylu Vettela ... Pewnie nie jeden na jego miejscu pokazywałby światu swoją frustrację ;P Ale na przyszłość przydałoby się , aby w końcu Renault wyciągnęło wnioski z tego co się stało , aby takich sytuacji było jak najmniej ;P Vettel pojechał swoje , ale jednak przewaga RBR , mając na myśli charakterystykę toru , znacznie jest mniejsza niż w przeważającej części sezonu . I w następnych wyścigach nie będzie tak łatwo . Dlatego też cieszy że Alonso zminimalizował straty w tym wyścigu . Teraz ciekaw jestem jaka będzie decyzja odnośnie jego silników . Czy będą jechać na tych co im pozostały , czy jednak zdecydują się na dodatkowy i karę ? No i ten Kobayashi ... żeby nie on , to byłyby nudy ...;/


avatar
seb_1746

10.10.2010 14:34

0

261. Ataru- każdy poprzez swoje wpisy buduje tutaj swój wizerunek, także jak inni ją widzą na tym forum to jej zasługa


avatar
fankaVettela

10.10.2010 14:52

0

260. Siffredi, niczego mi już nie tłumacz, już samo czytanie tych bzdur, jest stratą czasu. 261. Ataru, dzięki, masz racje , to bez sensu. Ale dlaczego piszesz "sympatyczny Niemiec", z tego co wiem sam go za takiego nie uważasz, więc po co to? Zresztą mi w sumie obojętne. 263. seb_1746- to nie były żadne prowokacje. Na Twoim miejscu już dawno dałabym sobie spokój. Z tego co można wywnioskować najbardziej zawsze interesujesz się tym co ja piszę . Chyba lubisz analizować moje teksty, poglądy, przekonania itp. a potem wyciągać wnioski i oceniać. Psycholog jakiś czy co?


avatar
seb_1746

10.10.2010 14:56

0

266. fankaVettela- no właśnie na dzisiaj daję sobie spokój, z niecierpliwością czekam na wpis przy okazji następnego wyścigu he, he


avatar
fankaVettela

10.10.2010 15:02

0

267. seb_1746, mądra decyzja, widzisz jak chcesz to potrafisz. No wiem , że czekasz z niecierpliwością, pewnie znowu zainspiruje Cię do napisania jakiegoś "twórczego" komentarza.


avatar
Budyn_F1

10.10.2010 15:08

0

Szkoda mi troche Roberta wykonal ladny start a pozniej ta opona ten pech go chyba nie opusci do konca sezonu.


avatar
Siffredi

10.10.2010 15:17

0

266. fankaVettela tak jak i twoich czytanie uważam za ujmę każdemu normalnie rozgarniętemu czytelnikowi.


avatar
mariusz-f1

10.10.2010 15:36

0

Trochę się uspokoiłem, więc teraz moja kolej :-) Wspaniałe Q w wykonaniu Roberta i do tego świetny start, zaostrzyły mój apetyt na..... wysłuchanie Mazurka Dąbrowskiego :-))) Ale w ostatnich wyścigach, mechanicy Reno dają d....y na całej linii. Nie wiem co się tam dzieje, ale oni (Renault) chyba nie zasługują na.... Roberta :-( I wygląda na to, że jest on tam, jedyną osobą z charakterem i jajami. No nic Robert, jeszcze dla ciebie i dla nas.... zaświeci słońce. Jedyna pociecha jest to, że Ferdek zajął 3 miejsce ;-) Chociaż i tak, Niedziela jest dla mnie... zje.......na :-( Pozdrawiam


avatar
ris

10.10.2010 16:04

0

271. mariusz-f1 - pięknie to napisałeś samo sedno ! ! !


avatar
Grzesiek 12.

10.10.2010 16:14

0

271 mariusz-f1 W sumie to nie dużo zabrakło do tego Mazurka ;) Wystarczyłoby tylko aby mechanik przykręcający to kółko dla Kubicy , zamienił się z tym co przykręcał dla Vettela ...;) A tak to wyszła kiszka , a całą prace Kubicy diabli wzięli ...;/ Ech ... A tym bardziej szkoda że to chyba była ostatnia szansa na dobry wynik w tym sezonie ...Nic tylko, iść i się napić ;)))


avatar
Ataru

10.10.2010 16:19

0

266. fankaVettela, chyba nieuwaznie mnie czytasz jednak, chyba jako jeden z niewielu nie marudze gdy ten sie cieszy, przeciez to fajne i wlasnie, hm, poniekad sympatyczne. Mnie sie przypomina niekiedy ten skecz, gdzie Hugh Laurie odgrywal Michaela, takze gdy Fernando zdobywa PP na przyklad ;-) Nie kibicuje Vettelowi, nie sadze bym robil to kiedykolwiek, ale sympatii do niego mi nie brakuje, takze przez Ciebie. Zreszta mnie sie wydaje, ze juz podobna rozmowe jakas przerabialismy, ale no rozumiem, ze nie wszystko co mowie utkwic w pamieci musi, choc byloby milo. Wiekszosc kierowcow jest mi obojetna, cieply stosunek mam do Vettela, Heidfelda, Alguersuariego i Gutiego, ktory poki co nam nie jezdzi. z Perezem jeszcze poczekam. Pomijam te oczywista dwojke ;-) Choc nie wiem czy to interesujace w jakimkolwiek stopniu, wiec i ciagnac tego nie bede. Choc, szczerze mowiac, piszac sympatyczny nie zastanawialem sie nad tym, przedrzeznialem bardziej jedno z naszych sloneczek, a wyszlo jak wyszlo.


avatar
Damex

10.10.2010 17:11

0

Udane kwalifikacje dla Roberta Kubicy , lecz pech to pech wina mechaników Renault oby takich błędów było jak najmniej . Świetne kwalifikacje i wyścig Vettela - zasłużył na zwycięstwo . Niewiem po co ta dyskusja z fankąVettela ja kibicuje wszystkim kierowcom a jeśli ona kibicuje Vettelowi to nic wam do tego , pozdrawiam :P


avatar
fankaVettela

10.10.2010 17:21

0

274. Ataru - choć sam go nie lubię, podoba mi się jego styl jazdy- mniej więcej pisałeś też coś takiego, gdzieś niedawno, więc tym się sugerowałam. Nie cytuje dokładnie, ogólnie taki sens . Ale ok, dla mnie to obojętne, tak czy tak przecież nie zmienia to mojego stosunku do Ciebie, co doskonale wiesz chyba jaki jest ;] PS. i widzisz już teraz gdzie te 'skrajności' ..?


avatar
mariusz-f1

10.10.2010 17:21

0

273.Grzesiek 12 - Dokładnie, he he ;-) Mała zamiana (mechaników) i Mazurek byłby nasz :-) A tak swoją drogą, to zazdroszczę Robertowi opanowania i żelaznych nerwów. Bo ja na jego miejscu, to..... no mniejsza z tym :-))) I jeszcze jedno, Grzesiek proszę cię, nie wspominaj mi nic o piciu.....w najbliższym czasie ;-)))) 272.ris - No kolego, coś cię ostanio mało.... na tym forum ;-) Pozdrówki dla was


avatar
lechu55

10.10.2010 17:31

0

Według mnie ten wyscig mozna podzielic na trzy częsci. Pierwsza to start i emocje z nim związane. Swietny start Kubicy, wyjazd SC i 4 samochody poza torem mogly zwiastowac interesujące 90kilka minut przed telewizorem. Potem 2 częsc, czyli nuda nic wiecej tu nie napisze bo tylko drobne epizody wybijały sie ponad przecietnosc. Koncowka to pokaz umiejetnosci i walecznosci Kobayashiego. To juz bylo ciekawe. Pokusze sie teraz o drobne podsumowanie. Przede wszystkim gratulacje należa sie Red Bullowi. I w kwalifikacjach (na ktore przez zepsuty budzik zaspałem, na szczęscie zdołalem obejrzec Q3) i w wyscigu ten team byl zdecydowanie najlepszy. Vettel pojechal dzis z głową ale moim zdaniem nie zdobędzie w tym sezonie mistrzostwa. Fanka Vettela nie obraz sie ale czas tego chlopaka jeszcze nie nadszedl. Zapewne nadejdzie ale w tym sezonie stawialbym na kogos z dwojki Webber-Alonso. Fernando w tym wyscigu dal z siebie i ze swojego bolidu wszystko ale widac, to nie starczylo na Red Bulle. Mc Laren,,, no coz ciezko mi ocenic wyscig w ich wykonaniu. Button mial niezla całkiem strategie ale do podium jednak troche zabraklo a Hamilton,,, szkoda mi go troche. Ma ostatnio sporo problemow z jazda. Dzis byl bardzo blisko dogonienia Alonso ale znowu cos ze skrzynia biegow bylo nie tak. Dobrze chociaz ze ten wyscig ukonczyl. Schumacher calkiem niezle. Wreszcie nie objezdzali go kierowcy z teamow typu STR czy BMW. Stoczyl, a raczej probowal stoczyc walke z Rosbergiem, udalo mu sie zdobyc dobre 6 miejsce. Ogromna szkoda Kubicy. Wystartowal swietnie i jestem pewien ze jechal by dalej na wysokim poziomie. Webber mialby spoey problem z wyprzedzeniem go. A tak przepadla szansa na awans na 6 miejsce w klasyfikacji kierowców. Massa odpadl od razu a Rosberg tez "zgubil" koło. Szkoda ale coz, taki jest sport. Mysle, ze w Brazylii moze byc jeszcze szansa na naprawde wysoki wynik. O GP Korei nie bede sie wypowiadal bo to nowe GP. Ale jesli by polączyc deszczowy weekend ze swieza wylozoną asfaltem nawierzhnią (czyli slabą przyczepnoscią) to owo GP mogloby byc jeszcze bardziej odjechane niz to. Teraz cos na co warto zwrocic uwagę. Mianowicie postawa BMW. Kapitalnie pjechal Kobayashi, dostarczajc w koncowce niemal takich emocji jak Kubica w Sinagpurze. Heidfeld punkty zdobyl. To tez niezle osiągniecie.Drugi Japonczyk, czyli Yamamoto dzis staral sie jak mógł by niezle wypasc ale i tak popelnil masę błedow i dziwie sie ze jechal tak dlugo przed Glockiem. Niemiec mial sporego pecha, bo gdy byl bardzo blisko Sakona, to musieli obaj przepuszczac szybszych kierowcow i Japonczyk znowu zyskiwal. Ale i tak te walke wygral Timo. Niezle tez Lotus. Obaj kierowcy na mecie i trzeba przyznac: jeden wypadek wiecej z przodu i KOV mialby punkt. Petrov rzuszyl zbyt "optymistycznie" wg mnie. Mozna to bylo rozegrac inaczej i pewnie moglby dojechac do mety, a przynajmniej nie konczyc wyscigu nie przekraczając linii startu. W ogóle to byl dziwny wyscig. Sporo kierowcow go nie ukonczylo, odlatywaly kola i chyba pierwszy raz w tym sezonie realizator tak często pokazywal co dzialo sie z tylu stawki. Teraz pozostaje czekac na kolejne GP. Oby ciekawsze.


avatar
fankaVettela

10.10.2010 17:32

0

Ataru, podobno moja "elokwentna oraz bezczelna manifestacja" połączona z "hormonalną propagandą" sprawia że "molestuje" tutaj jednego kierowcę. Porównaj sobie z tym co Ty do mnie pisałeś i dowiesz się o co chodziło mi z tymi skrajnościami.


avatar
strong1

10.10.2010 18:07

0

http: //vimeo.com/ 15704812-większa część "vey hot lapowego okrążenia" Kubicy. http: //vimeo.com/ 15703119-dla porównania kółko Massy z Q2. Nawet optycznie można dostrzec mniejszą agresję, a zwłaszcza płynność w s1. http: //vimeo.com/ 15706207-powtórka startu. Nie wiem co Massa chciał uzyskać. Wina znacznie bardziej ewidentna niż Pietrowa. http: //vimeo.com/ 15706207- allle uuurwałłł- Di Grassiego. Oczywiście trza posklejać. Nigdy więcej quali w niedzielę o 3:00. Oczywiście linki trza posklejać. PS. Na Interlagos też jest szansa zrobić coś pozytywnego: a) może padać, b) jest sporo prostych, a na speed trapach Renault jest bardzo mocne, c) ze dwa średnie łuki, d) Kubica lubi tamten tori na ciasnych da radę:)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu