komentarze
  • 29. fabian
    • 2010-07-08 21:37:29
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ciekawe czy Renault stać na Raikkonena?

  • 30. devious
    • 2010-07-08 21:47:17
    • *.nplay.net.pl

    widzę tutaj w komentarzach dziwne teorie i opinie więc chyba pora naprostować kilka rzeczy... a więc po kolei :)

    1. Kimi wcale nie jest napalony na kasę!!! owszem, ceni się tak jak na mistrza świata przystało (Button też żądał podwyżki od Brawna, to oczywiste) ale nie wypisujcie durnot, że zażąda 25mln za sezon!!! bo tyle nikt mu nie da, tym bardziej po rocznej przerwie gdy jego forma jest niewiadomą.... trzeba tu sporzeć na fakty z perspektywy Kimiego - on odszedł z F1 bo miał już dosyć całego zgiełku marketingowego i tego szaleństwa (podkreśla to w wywiadach nie tylko on ale np. też Kubica że F1 jest męcząca pod tym względem) oraz DLATEGO, że FERRARI ZAPŁACIŁO MU 25 MLN ZA ODEJŚCIE! i to dlatego nie mógł odejść do innego zespołu - bo pieniądze Ferrari by przepadły... dlatego Kimi żądał od McLarena pokrycia tej sumy Ferrari (25mln) plus jeszcze pensji co było nierealne - więc odszedł... szczerze to prawie każdy by chyba tak zrobił: dostał 25mln od Ferrari plus kilka mln (nie pamietam ile, między 5 a 10mln pewnie) od RedBulla za starty w WRC i do tego sobie śmiga rajdówką po świecie bez stresu związanego z F1 i codziennych wywiadów i akcji marketingowych... żyć nie umierać, też bym odszedł z F1 :)

    2. TO NIE OZNACZA JEDNAK, że KIMI ODSZEDŁ NA ZAWSZE! odszedł na rok, próbuje sobie rajdów z przyzwoitym efektem ale na pewno rozważa powrót z kilku powodów:
    -w RMŚ nie będzie już kategorii WRC tylko S2000 z turbiną - auta mniej zaawansowane i słabsze, czyli jednak dające mniej frajdy z jazdy
    -w rajdach Kimi jednak nie powalczy o wygrane i to jeszcze dłuższy czas - do czołówki jeszcze mu daleko, przynajmniej na szutrze... na asfaltach pewnie będzie bliżej czołówki ale RMŚ to głównie szutry...
    -w rajdach zabawa jest przednia ale w rajdy można się bawić i do 50tki a F1 to jednak królowa motosportu i 2011 będzie zapewne jednym z ostatnich dzwonków dla Kimiego, by pościgał się najszybszymi bolidami świata... do rajdów może wrócić za kilka lat, a na F1 za kilka lat nie będzie miał szans :)
    -ostatecznie w F1 Kimi zarobi więcej niż w rajdach - choć podejrzewam to ma małe znaczenie dla niego, bo już się dorobił :)

    3. Ważnym aspektem dla Kimiego będą zapewne warunki kontraktu - jeżeli Renault zrezygnuje z wielu akcji marketingowych czego Kimi nie znosi, ograniczy jego "przymus" do udzielania wywiadów itp podczas weekendu (a to da się załatwić przecież, zresztą Kubicy Renault jakoś wyjątkowo nie męczy) i jednocześnie da mu wolną rękę jeżeli chodzi o starty w rajdach czy wyścigach skuterów śnieżnych (a Kubicy pozwalają na wiele, więc nie ma problemu) to Kimi na pewno będzie bardziej chętny na powrót...

    4. najważniejszą kwestią będzie jednak konkurencyjność bolidu - i wcale Kimi nie musi wygrywac mistrzostwa czytaj iść do najlepszego teamu - ale on chce walczyć w czubie, mieć szanse na wygrane itp czyli pójdzie tylko do zespołu gwarantującego dobre wyniki i dającego szanse na rozwój auta - i takim zespołem na pewno jest Renault... jeszcze nie wygrywają wyścigów ale są już całkiem blisko czołówki i Kimi na pewno to wie - tym bardziej, ze na miejsce w Red Bullu, McLarenie i Ferrari nie ma już szans ;)

    tak więc może wybrać starty w Renault za niezłe pieniądze (15mln pewnie mu wystarczy) przy moze nie wygrywającym aucie ale z super atmosferą i chyba w miarę "luźnym" podejściem co lubi Kimi

    albo zostać w RMŚ i też nie walczyć o wygrane i śmigać wolniejszym niż w tym sezonie autem po różnych zakątkach świata świetnie sie przy tym bawiąc...

    z mojego punktu widzenia obie opcje są ciekawe i wcale powrót do F1 nie wydaje się nierealny... jestem pewien, że jeżeli Kimi zdecyduje się na Renault a Kubica podpisując 2-letnią umowę dał mu znak "Renault jest OK" więc faktycznie może się zdecydować - to na pewno nie zażąda 25mln bo jest realistą - tyle nikt mu nie da... 15mln myślę jest realną kwotą i zadowoli obie strony - o ile Renault tyle uzbiera :) zresztą to będzie 3ci najwyższy kontrakt w F1 nadal więc Kimi nie powinien narzekać :> możliwe nawet, że zgodzi się na mniej, skoro sam Schumi zgodził się na sporo niższe zarobki :)

    i mówię jeszcze raz - jeżeli Kimi wróci to nie z powodu kasy tylko po to, by się pościgać w czołówce niezłym bolidem bez wielkiego obciążenia innymi obowiązkami... a pomiędzy weekendami F1 może sobie dalej śmigać w rajdach jak Kubica :}


    dla mnie para Kubica-Raikkonen jest całkiem realna... Kimi wracaj!!!! :)

  • 31. strong1
    • 2010-07-08 22:16:05
    • *.3.199.109.static.rdi.pl

    Bardzo jednoznaczna i śmiała deklaracja,nawet manifa Kubicy pt. "Pietrow spadaj". Hmmm. to raczej nie w jego stylu. Możliwe że wypowiedż była lekko "nadsterowna".
    Co do Kimiego to być może chodzi o fakt zyskania medialnego rozgłosu,jeśli chodzi o Renault, mogą być to wszystko gierki obliczone na zyskanie strategicznego sponsora poprzez "pokazanie naszej mocy"," uwtpuklenia dążeia do realizacji wielkich celów" i takie tam. Czyli generalnie możemy mieć tutaj do czynienia z małą "kampanią wyborczą" Pana Lopeza and CO.
    Zresztą @jfc wypowiedział się na podobny temat w newsie o przedłużeniu kontraktu przez Roberta. Tak więc ogółem uważam,że plotki są dla zyskania rozgłosu i uwydatnienia polityki grubej kreski,żeby Renault traktować jako równoważnego partnera, z którym trzeba się liczyć i którego się zauważa. W związku z powyższym uważam,że skończy się ma Glocku lub Sutilu.
    Ale gdyby zaistniał realnie duet RaiDKub no to cóż-:D:D:P,Xd, ihahaha,scooby doo,yaba-daba-doo etc.:)

  • 32. strong1
    • 2010-07-08 22:25:52
    • *.3.199.109.static.rdi.pl

    Cóż zresztą pełnoprawnym elementem tej wypowiedzi jest zdanie "Kubica ,chce doświadczonego partnera",co można odszyfrować jako "no najlepszy co prawda byłby Kimi,ale jak się nie uda to...- zgodnie z przekazem-Adrian i Timo -zapraszamy serdecznie-oczekuję(my) równej rywalizacji dla dobra zespołu". Czyli odwrócenie zeszłorocznej taktyki z jasnym podziałem ról,aby rybka połknęła haczyk...

  • 33. elin
    • 2010-07-08 22:49:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tutaj są plotki na temat powrotu Kimiego do F1 z Renault, a na stronach WRC o już ( podobno ) podpisanym kontrakcie Fina z Citroenem na przyszły sezon ... ;-)
    A sam zaintresowany skomentował cały ten szum medialny wokół swojej osoby tak - " Mam oferty na przyszły sezon z Rally i F1. Decyzja zostanie podjęta, kiedy przyjdzie na to czas. Ale, chyba będę gdzieś jeździł w przyszłym roku ... " ;-))

    I przy okazji, dzisiaj na odcinku testowym Rajdu Bułgarii, Kimi uzyskał identyczny czas co Sebastien Loeb ... :-)

    31. strong1 - jeśli Kimi wróci do F1, to zdecydowanie przyłączam się do tego okrzyku radości ... ;-))

  • 34. ark76
    • 2010-07-08 22:55:17
    • *.jmdi.pl

    A teraz oryginalna wypowiedź RK dla autosport. Zwróćcie uwagę na to jakie są pytania.

    Q. How would you feel about having Kimi Raikkonen as a team-mate?

    RK: As I always say, I have no problems with my team-mates. If Kimi will join us it will be very good. I think he is a great and talented driver. It might be very, very good driver line-up with him, but I don't know what the future will bring us and who will be my team-mate next year. I think it's too early to say.

    Q. Would you prefer to be with another top driver or a clear number two?

    RK: It's much better, especially in the current days, to have two good drivers in the team - both drivers can help the team and help each other. Without testing there is very limited time running. If you have someone you can rely on for information, data and feedback it is much easier for myself. Of course I think there is no downside to having two strong drivers in the team.

    Q. When was the last time you spoke to Kimi?

    RK: His last race last year, Abu Dhabi.

    Same odpowiedzi w oderwaniu od pytań sprawiają często wrażenie bardziej znaczących, na zasadzie "miał potrzebę powiedzenie czegoś, więc to coś ma znaczenie".
    Jak widać, nie jest to żaden pstryczek w nos Witalija ani oczekiwanie, że Kimi przyjdzie do zespołu. Zadano mu pytania, to udzielił odpowiedzi. Nie ma się co ekscytować.

  • 35. rafekf1
    • 2010-07-08 23:03:54
    • *.INTELINK.pl

    34. @ark76 .... Wszystko fajnie ale nie wiem jak inni lecz ja np. nie jestem tak bardzo biegły jak Ty w angielska mowa ;( Mógł byś przetłumaczyć? W sumie to forum polskojęzyczne. Please!!

  • 36. karlito
    • 2010-07-08 23:04:38
    • *.adsl.inetia.pl

    szanse kimiego w reno rosną :)

  • 37. riqoor
    • 2010-07-08 23:16:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hah :D Kubica znokautował Petrova tą wypowiedzią. Całe Renault skacze wokół Robeta na paluszkach tak więc jeśli Robert chce Kimiego w Renault to prawdopodobnie tak się stanie. No chyba, że sam zainteresowany nie będzie chciał wracać do F1.

    Tak czy owak. Petrov może się już żegnać z F1 a przynajmniej z bolidem Renault. Chociaż myślę, że jednak to pierwsze, bo żaden inny team go raczej nie zatrudni po tym co pokazuje w tym sezonie.

  • 38. ark76
    • 2010-07-08 23:23:00
    • *.jmdi.pl

    @35. Odpowiedzi Roberta są takie jak w artykule. Pytania brzmią:
    Jak byś się czuł mając za partera w zespole Kiemiego Raikkonena?
    Wolałbyś mieć za kolegę innego "topowego" kierowcę, czy jednoznaczny "numer dwa"?
    Kiedy ostatni raz rozmawiałeś z Kimim? (Odp. Podczas jego ostatniego wyścigu, w zeszłum roku, w Abu Dhabi).

    Chodzi mi o to, że na tak jednoznacznie postawione pytania Kubica odpowiada w normalny sposób. Nic szczególnego.
    Ciekawszy może być wywiad ze strony f1.com, bo pytanie jest bardziej "otwarte":

    Q: Your team mate is a rookie, which means that you are the ‘delivery driver’ in terms of constructors’ points for the team - a fact clearly illustrated by yours and Vitaly Petrov’s relative tallies. Would you rather have a bit more support? After all, more points ultimately mean more money and more performance…

    Q: Twój kolega zespołowy jest nowicjuszem, co znaczy, że ty jesteś jedynym kierowcą zapewniającym dla zepsołu punktu w klasyfikacji konstruktorów -fakt wyraźnie zilustrowany różnicą w liczbie punktów toich i Vitalija. Czy wolałbyś mieć odrobinę większe wsparcie? W końcu, więcej punktów oznacza więcej pieniędzy i lepszą wydajność...

    RK: Personally I don’t think of points as money, but on the other hand I could understand if the team would want to have two drivers delivering points. And from a driver’s perspective it is always great if there is someone who is pushing you. Plus with little testing nowadays, when you basically do the testing on Friday mornings, it would help to have an experienced team mate who could test different things and you could then rely on his data and findings. Unfortunately Vitaly is a rookie and many times on the Friday he has to get acquainted to a new track, so sometimes I am lacking someone. The team has made the decision to run the second cockpit with a rookie and I am sure they did it in the best interest of the team - that’s how it is.

    RL: Osobiście nie myślę o punktach jako o pieniądzach ale z drugiej strony zrozumiałbym jeśli zespół chciałby mieć dwóch kierowców dowożących punkty. Z perspektywy kierowcy, zawsze lepiej, gdy jest ktoś kto na ciebie naciska. Dodatkowo, z ograniczonymi obecnie testami, gdzie zasadniczo testy robisz w piątkowe ranki, pomocnym jest mieć doświadczonego partnera, który testuje inne elementy niż ty i możesz polegać na jego danych i rezultatach. Niestety, Witalij jest nowicjuszem i wiele razy w piątek musiał oswajać się z nowym torem, więc czasami brakuje mi kogoś [doświadczonego]. Zespół podjął decyzję obsadzenia drugiego kokpitu nowicjuszem i jestem pewien, że zrobiono o w najlepszym interesie zespołu - tak to wygląda.


  • 39. norek7107
    • 2010-07-08 23:37:50
    • *.pools.arcor-ip.net

    IGOOL nie działa to gdzie jeszcze można oglądać treningi ??? w z góry dzieki

  • 40. asc
    • 2010-07-08 23:38:34
    • *.chello.pl

    30. devious: Świetnie wszystko nakreśliłeś. Dzięki !

    KUB zwykle nie komentuje plotek. Takie słowa + podpisanie kontraktu KUB to chyba część negocjacji z MasterCard. Mamy dobry bolid, najlepszy progres ze wszystkich zespołów, miejsce na głównego sponsora, zakontraktowanego świetnego kierowcę i negocjacje z innym bardzo dobrym kierowcą. Teraz jeszcze pokazać się dobrze na Silverstone i będzie idealnie.

    Z kim MasterCard mógłby podpisać umowę?

    Ferrari - Malboro (100 mln $, kontrakt do 2011),
    McLaren - Vodafone (80 mln $, kontrakt do 2017, z możliwością zerwania w 2012),
    Mercedes - Petronas (30 mln €, kontrakt do ?),
    Renault - brak.
    Inne zespoły - chyba nikt nie myśli, że wchodzą w grę?

    MasterCard na pewno wyciągnął wnioski z przeszłości. Malboro zapewne przedłuży umowę. Poza tym mają też Santandera, który daje więcej niż MasterCard. McLaren i Vodafone - mocno związani, mają wielu innych sponsorów. Zostaje nam Mercedes i Renault, więc? :)

    2011 = MasterCard + KUB + RAI. Byłoby SUPER :D

  • 41. rafekf1
    • 2010-07-08 23:51:37
    • *.INTELINK.pl

    38. @ark76 - Wielkie dzięki za fatygę. Wywiad z oficjalnej stronki w sumie bardzo podobny do tego z Autosportu, przynajmniej w części, którą przytoczyłeś. Było nie było, Robert stwierdził coś bardzo oczywistego z punktu widzenia kierowcy i zespołu co nie zmienia faktu, że Witek, jeśli miał jakiekolwiek złudzenia, to powinien się ich pozbyć. Skoro Renault ma mierzyć w ścisłą czołówkę, to raczej dla Rosjanina w tym teamie nie będzie już miejsca wprzyszłym sezonie. No chyba, że zanotuje jakiś niebywały progres. Jakie by nie było źródło ... Robert dał wyrażnie do zrozumienia, że w teamie aspirującym w najwyższe cele musi być dwóch kierowców z górnej półki.

  • 42. yantar
    • 2010-07-08 23:53:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kubica i Raikkonen to takie typy, że nie będa sobie wchodzić w drogę i w tym wypadku Renia nie musi robić z kogoś kierowcy No1. Inna sprawa, że prawdopodobnie byłby to tak czy siak Kubica (z takim dlikatnym wskazaniem), zrobił to czego nie udało sie Ferdkowi, poderwał Renie do walki i dał motywację. Kolejna sprawa RK i KR (;)) mają podobne style jazdy, zatem łatwiej przygotowac dla nich bolidy na nowy sezon i ustawiać je na kolejne wyścigi.
    Rożyjemy zobaczymy. Petrow zaczyna dopiero karierę w F1 i tak ma farta, że nie rozpoczał kariery od bycia kierowcą testowym (i to sie dziś zresztą odbija jemu i Reni czkawką, symulator to jednak nie to samo).
    Ps. Sutil też jest dobrą opcją, jest głodny sukcesu, a szkołę odnośnie rozwoju bolidu miał w FI bardzo dobrą.

  • 43. lechart
    • 2010-07-09 08:10:06
    • *.olsztyn.mm.pl

    Nie dziwię się Robertowi. Samodzielnie (jako kierowca) musi pracować nad rozwojem samochodu. A przysłowie mówi, co dwie głowy, to nie jedna ....... Niestety, Pietrow nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Raikkonen, to byłby dobry partner .....................................

  • 44. Janosoprano
    • 2010-07-09 08:54:48
    • *.adsl.inetia.pl

    O nie:(

  • 45. Timber
    • 2010-07-09 10:02:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A ja nie chciałbym Raikkonena w Reno. Ok jest dobrym kierowcą ale dla mnie to taki gwiazdor, ważniak, "dajcie mi super bolid to mogę jeździć, najlepiej z autopilotem" I jeszcze do tego jakieś chore pieniądze chce. Wydaje mi się że ta dwójka nie dogadywała by się ze sobą chociażby dla tego że Kimi pewnie też przegrywałby z Kubicą. Dla mnie Kimi nie powinien już wracać do F1 tak samo jak Schumacher, no niestety Panowie świat należy do młodzieży i trzeba się z tym pogodzić...

  • 46. zyga
    • 2010-07-09 10:03:36
    • *.126.210.214

    Timber Mylisz się i to BARDZO

  • 47. kosanr1
    • 2010-07-09 10:06:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    45. Timber Kimi ma 31 wiec taki stary to nie jest

  • 48. Siffredi
    • 2010-07-09 10:15:00
    • *.info-service.com.pl

    @ 9. kam39, @ 11. JeriCho
    Proszę nie obrażać Petrova. Całkiem nieźle mu idzie jak na debiutanta.

  • 49. Roll
    • 2010-07-09 10:19:28
    • *.centertel.pl

    Tak a poza tym on też zdobył trochę punktów

  • 50. marioblondi
    • 2010-07-09 10:23:14
    • *.toya.net.pl

    Jeśli Kubica wypowiada się na temat Kimiego to może oznaczać, że rozmowy z Kimim są w zaawansowanym stanie. Trochę mnie to zaskakuje bo sądziłem, że Kimi zostanie już w WRC .

  • 51. zyga
    • 2010-07-09 10:29:48
    • *.126.210.214

    Ale po co ma zostać w WRC jak może powrócić do F1 do Teamu gdzie będzie się ścigał z Robertem i na torach F1 i w rajdach więc będzie spełniał swoje dwie pasje a nie jedną. A Pietrow no wspaniały debiutant , już zaczyna kończyć wyścigi to już szok. Kubica w swoim debiucie (gdyby nie dyskwalifikacja) miał by na obecne 5 punktów po 1 wyścigu w karierze. Pietrow po 9 ma 6 . Talent niesamowity

  • 52. Flapjack7
    • 2010-07-09 12:04:00
    • *.uz.zgora.pl

    1. Tak jak pisze ark76 - Kubica dostał konkretne pytania o Kimiego, to odpowiada. Nie ma się czym ekscytować, bo to wcale nie oznacza, że jakiekolwiek rozmowy z KR są prowadzone.
    2. Kimi to gwiazdor - Renault nie stać na niego
    3. Pamiętacie, co w Ferrari o nim mówili? Kimi nie interesuje się pomocą dla teamu i rozwojem samochodu. Nie wiem czy by to było dobre dla Renault i RK

  • 53. zyga
    • 2010-07-09 12:25:57
    • *.126.210.214

    A co mieli mówić ? Jakiś bzdurny powód musieli podać, jak się zmienia kierowcę ponosząc gigantyczne koszty, a poziom ich umiejętności porównywalny.
    Ja tam jakiegoś gwiazdorstwa u niego nie widzę. A że nie ma się czym ekscytować to się zgadzam :)

  • 54. RentonB
    • 2010-07-09 12:29:46
    • *.tbcn.telia.com

    Jesli Renault mysli powaznie o 2011 to musza pozbyc sie Petrova, niech pojezdzi sobie w slabszym teamie.

  • 55. Adam1209
    • 2010-07-09 13:41:31
    • *.xdsl.centertel.pl

    No to Kimi Raikkonen

  • 56. pesymista
    • 2010-07-09 15:07:15
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To są słowa Erica dla tych wszystkich, którzy wierzą w bajkę o kimim: ''Słyszymy nazwiska, niektóre są NIEDORZECZNE, ale niektóre są realistyczne ponieważ rozmowy już trwają."
    Ogarnijcie się ludzie z tymi absurdami bo zaczynam się zastanawiać czy tutaj nie piszą czasami jakieś dzieciaki, a nie dorośli, poważni ludzie.

  • 57. kam39
    • 2010-07-09 17:44:01
    • *.lukman.pl

    48. Siffredi
    to my oglądamy te same wyścigi ?nie no nie najgorzej mu idzie masz rację parę rozwalonych bolidów kilka razy w pierwszej dziesiątce ale przypadkiem chyba i te 6 punktów na 9 wyścigów to jest wspaniały wynik

  • 58. karlito
    • 2010-07-09 23:36:49
    • *.adsl.inetia.pl

    56.a jak zareagujesz jak jednak się okaże że kimi podpisze z reno?

  • 59. kasq
    • 2010-08-15 17:30:12
    • *.play-internet.pl

    zgadzam się z użytkownikiem ' devious ' ( komentarz nr 30 ) . wpełni masz rację ; 0
    + mnie też wydaję się, że to byłaby dobra para. - Kubica i Raikkonen.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo