Sauber rozczarowany po GP Australii
Zespół Petera Sauber ponownie nie zdobył punktów. Kamui Kobayashi zakończył swój wyścig już na pierwszym okrążeniu po tym jak uszkodził przednie skrzyło i roztrzaskał bolid, a Pedro de la Rosa obrał strategię czołowych ekip, zatrzymując się w boksach tylko raz. Opony w aucie Hiszpana nie pozwoliły mu jednak na obronę pozycji.„Przez chwilę wyścig układał się dobrze, udało mi się uniknąć problemów na początku i była całkiem spora szansa na nasze pierwsze punkty. Obawiam się jednak, że nie doceniliśmy degradacji opon. Pod koniec nie miałem w ogóle tylnej lewej opony. Przez ostatnie 15 okrążeń myślałem tylko jak utrzymać auto na torze. Byłem bezradny, gdy Michael i Jaime pod koniec wyprzedzili mnie.”
Kamui Kobayashi
„Wygląda na to, że uderzyłem w tarkę lub inne auto na zakręcie numer trzy. Wszędzie było bardzo ciasno ale nie pamiętam dokładnie jak to się stało. Dane pokazują, że do czegoś doszło. Nie martwiłem się o przednie skrzydło, ale kilka zakrętów później odpadło i utknęło pod bolidem. Na początku nie wiedziałem co się dzieje. Nie miałem żadnej kontroli.”
Peter Sauber, szef zespołu
„Patrząc po tym jak rozwinął się wyścig, to rozczarowujący wynik. Przez jedną trzecią dystansu Pedro był w stanie bronić się przed Rubensem Barrichello, ale potem musiał się poddać, a na przedostatnim okrążeniu został wyprzedzony przez Michaela Schumachera i Jaime Algersuariego. Wyścig Kamui nie trwał nawet jednego okrążenia. Po kontakcie z innym autem, jego przednie skrzydło pękło i odpadło, a on uderzył w innych zawodników.”
komentarze
1. Roll
Nie ma co się dziwić.
2. fabian
A mnie rozczarowuje Kobayashi. Myślałem, że będzie znacznie lepszy a przynajmniej lepszy od De La Rosy. No i totalną porażką są starty HRT, VIRGIN i LOTUSA. Oni tworzą "osobny wyścig" taką II albo nawet III ligę! :)
3. Renault R30 F1
Sauber nie jest fatalny jakiś tylko średniak ale po testach liczyli napewno na więcej a tu klapa :(
4. jfc
Po raz kolejny przypominam wszystkim wielbicielom talentu Kobayashiego, że od razu mówiłem - fajnie było kiedy rozpłaszczył na ścianie Nakajimę ale ostrzegałem że jak zabierze na jakimś zakręcie kogoś innego to już nie będzie tak wesoło. W F1 niebezpieczna jazda bez doświadczenia nie jest nikomu potrzebna. Kamui jeszcze musi się wiele nauczyć.
De la Rosa z kolei najwyraźniej nie wytrzymuje trudów wyścigu - do połowy było nieźle, a pod koniec dawał się łatwo wyprzedzać. Ten gość rozmienił swój talent będąc przez wiele lat testerem w McL. Nie sądzę żeby w tym sezonie potrafił uzbierać tyle formy fizycznej żeby wytrzymać cały wyścig. Choć Sauberowi jako zespołowi na pewno bardzo się przyda przy rozwoju auta.
Za to sam Sauber wyraźnie zaczyna odczuwać braki kasy. Poza tym ten ich nie udany klon F-duct...
5. Big master
No muszę przyznać, że przed startem sezonu cały czas mówiłem, że wolałbym, aby Robert jeździł w Sauberze. Na szczęście Robert wybrał chyba najlepiej jak się dało, bo na fotel w lepszym zespole chyba nie było szans (ewentualnie na fotel 3 kierowcy czyt. slownic :D)
Co do japończyka to wszyscy się nim tak zachwycali po zaledwie 2 wyścigach, niektórzy nazywali go już nawet nową gwiazdą F1 no i rzeczywiście jest nową gwiazdą w F1 ale w crash jeździe, skutecznie zresztą zastępuje w tym elemencie stara gwiazdę - Nakajime :)
6. Wiater
Nie lubie Saubera ;P Nie współpracowali dobrze z Robertem ;D Fakt faktem że nowe zespoły to 2 liga, le do końca sezonu powinni starać się powalczyć z STR.
7. nasedo
Bardzo kiepsko. Słaba furmanka, brak sponsorów, brak nowych rozwiązań - obawiam się, że to początek ostatecznego końca Saubera.
8. melek
dobrze, że Robert nie musi już być rozczarowany razem z nimi :))
9. Gosu
Nie wesoło wygląda sytuacja Saubera ;/ Szkoda bo to już prywatny zespół, a Peter to pasjonata. Zamurowało mnie jak Kamui jebnął Hulkenberga. Fart, że nikomu nic się stało. DLR kiepsko, inną strategię mogli zastosować jeśli opony nie dawały rady. Bez sponsora będzie naprawdę ciężko im przetrwać do końca sezonu.
10. danielino07
Uważam że w tym roku FIA sprzedała 3 licencje zwiekszając stawke lecz obniżając znacznie poziom a Ci kelnerzy narażają tylko siebie i pozostałych choć wiem że ich mozliwosci są znacznie ograniczone przez słabe bolidy.
11. modafi
Sauber rozczarowany po GP, a mnie rozczarowuje powoli Kobayashi.
12. kuczek
dziękować że nie ma tam Roberta bo była klęska
13. Witek6935
Sauber powinien popracowac nad mocowaniem przedniego skrzydła.. byle lekkie trącenie i skrzydło im odpada.. spójrzcie na McLarena: Hamilton dość mocno trącił Massę przy wyprzedzaniu i pomimo tego, że skrzydło przywaliło w asfalt, nie urwało się, a co więcej nie uszkodziło się w taki sposób, zeby miało to go spowolnić... Bolid z tak zamocowanym skrzydłem wygląda całkiem interesująco, ale jak cały weekend w Australii pokazuje, nie jest to najlepsze rozwiązanie.
14. matibak
6.
Sam Peter Sauber stał za zatrudnieniem Kubicy i był jego wielkim zwolennikiem. Rządziło wtedy jednak BMW. P. Sauber jest ok.
15. Kadet
Też mi się nie podoba ich skrzydło - FIA powinno zastanowić się nad nakazem jego przeprojektowania...
16. padre
Wygląda,że Ci co żałowali odejścia Roberta z Saubera już nie będą narzekać!!! Bolid wygląda kiepsko,jest najdłuższy w stawce i chyba sezon 2010 nie będzie dla nich szczęśliwy? Szczerze przyznam,że wcale ich nie żałuje;)
17. Kiachi
„Wygląda na to, że uderzyłem w tarkę lub inne auto na zakręcie numer trzy
Wygląda na to czy tak było,żałosny.
Pedro lepiej,ale gorzej niż lepiej,o bolidzie na 9 miejsce.
18. Kiachi
To najlepsze cyt Na początku nie wiedziałem co się dzieje. Nie miałem żadnej kontroli.”
He he
19. rysiek45
Teraz widać ich klase,ale zawsze mogą poprosić o pomoc dr Mariana i bande krasnala ogrodowego...
20. david9
ten zespół zawsze był cienki moze poza momentem kiedy współpracowali z BMW. Bolid jest słaby a Kobayashi przereklamowany udał mu sie debiut bo miał szczęscie przejechać się dobrą Toyotą w Abu Zabi poza tym jeszcze nic nie pokazał.
21. Musashi
Z takimi kierowcami nic lepszego ich nie czeka. Na przykładzie takiego Lotusa widać co znaczy doświadczony kierowca za kierownicą. Młodziaki będą zawsze coś tam pieprzyć. Tak robi Petrov, Kobayashi itd. Sauber może sobie teraz pluć w brodę, że nie zatrzymał Heidfelda. .
22. Ravfaaaaa
Ja lubię ten zespół, kilku dobrych kierowców w nim zaczynało. W tym sezonie BMW trochę ich wystawiło i nie dali rady dopracować bolidu, nawet nazwy nie zdążyli zmienić. W przyszłym sezonie powinni osiągać lepsze wyniki.
23. eisenwolf777
Powiem szczerze, że Sauber dalej rbi takie same niedoróbki jak rok wcześniej. Jeśli temu samemu zawodnikowi odpada przedni spiler dwa raz w ciągu jednego weekendu, to przypomina mi się sytuacja z niedokręconą śrubą u Alonso. Po prostu fuszerka i dziadostwo, a nie servis
24. morgan14
Jak to dobrze ze Robert jest w Reno a nie w BMW
25. Tukan
Japońscy kierowcy w F1 to jakieś nieporozumienie.
26. Kosiarz
22. Ravf
to nie to że nie zdążyli nazwy zmienić. Oni planowali ją taką zostawić, na początek rzecz jasna. Chodzi o kasę, jak by zmienili od razu to nie dostali by za poprzedni sezon z praw telewizyjnych. Mclaren też jeździ pod starą nazwą choć zespół się podzielił.
Szkoda mi Saubera, on jest w porządku
27. MontyF!F!
Co wy chcecie od zespoły który dostał najpóźniej zielone światło na starty w F1
28. gembam
Kmui jeszcze pojedzie, tylko skrzydełko musi sobie podkleić kropelką...
29. pjc
Punktowane miejsce było na wyciągnięcie ręki.
Pedro nie dał tym razem rady.
Następnym razem będzie lepiej.
Cieszcie się lepiej,że Kobayashi i Hulkenberg nie doznali żadnej kontuzji.
To wyglądało groźnie.
30. margdoc
A propos QuickNicka (który zresztą kojarzy mi się zawsze - ciekawe dlaczego :) - z dowódcą u-boota), w zeszłym roku tak się chwalił, że taki dobry i skończył jako tester
31. szerter
23. eisenwolf777 - drobna poprawka: przednie skrzydło odpadło 3 razy, w tym 2 razy w jednej z sesji treningowych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz