Renault po kwalifikacjach
Po dzisiejszych kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Turcji zespół Renault nie był zadowolony. Fernando Alonso liczył na wyższą lokatę niż 8, a w bolidzie Nelsona Piqueta pojawiły się problemy z hamulcami.„Mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o tą sesje kwalifikacyjną. Q2 było naprawdę trudne, udało się awansować do Q3 na 10 pozycji, ale nasze osiągi i braki w szybkości spowodowały, że możliwe było osiągnięcie jedynie 8 pozycji, co jest trochę rozczarowujące. Niestety będę startował z brudnej strony toru, co powoduje, że start będzie jeszcze trudniejszy. W dalszym ciągu mam jednak nadzieję, że jutro będę w stanie powalczyć o punkty.”
Nelson Piquet
„Wiedziałem, że miałem pewne problemy z hamulcami już od początku kwalifikacji, więc musiałem uważać, ale nie było łatwo, bo tor był śliski. Na ostatnim okrążeniu problemy były jeszcze poważniejsze, obróciłem się. Jednak przed jutrem pozostaję optymistą, gdyż ten tor dostarcza dużo szans do wyprzedzania.”
Pat Symonds
„Nelson odpadł z kwalifikacji z powodu problemów z chłodzeniem hamulców, przegrzały się one, co spowodowało jego obrót. Mieliśmy nadzieję na trochę wyższą pozycję w kwalifikacjach Fernando, ale mając na uwadze paliwo w jego bolidzie nie jesteśmy na straconej pozycji przed wyścigiem.”
komentarze
1. david9
To i tak cud ze Alonso tym kiepskim bolidem walczy o punkty choc powiem szczerze jutro może być cięzko chocby o 1. Co do Piqueta to szkoda komentować i pisac wkółko co wyscig tego samego.
2. Kornik
Piqueta powinni wywalić już w tym momencie a nie czekać do końca sezonu. Przecież ten kierowca kompletnie nie radzi sobie z bolidem f1. Wierze ze jest dobrym kierowcą ale w jakiejś niższej serii
3. jawiemwszystko
I znów Flavio będzie musiał zaczynać swoje wypowiedzi od "o Jezu"...
4. maro1993
Świetne kwalifikacje. Piquet po raz kolejny wspiął się na wyżyny swoich możliwości, zajmując miejsce wyższe niż 20. Oczywiście na koniec sesji musiał zaznaczyć swoją obecność w ścisłej czołówce. Fernando jak zwykle - słabym bolidem miesza, może nie w czołówce, ale pod koniec punktowanych miejsc....
5. renault f1
;-( ;-( szkoda !!! Ale ptk powinny być w jutrzejszym wyścigu! ;-)
6. asc
Piqueta wsadzić
7. asc
Piqueta wsadzić do normalnego auta, na śliską nawierzchnię i niech ćwiczy chłopak poślizgi. To że bolidem można ładnie wyjść z poślizgu pokazał dzisiaj Alonso...
8. david9
Może Piquet powinien w Driftingu startowac?
9. morek154
asc to nie było ładne, bolidem nie da sie ładnie wychodzić z poslizgów bo maja centralnie umnieszczony srodek ciezkości
10. hubert78
hmm jak zawsze renault nie przewidywalny bo nigdy nie wiadomo jak to jest z bolidem czy ALO wyciąga ze złoma ponad max czy NElson nie potrafi ujarzmić bestii
11. walerus
alosno się na piqueta zapatrzył...
12. morek154
wydaje mi sie ze renault bedzie wygrywać ale jak wróci michelin, w monaco alonso pojechał w kwalifikacjach 1:13 w 2006 roku po wprowadzeniu slicków czas to 1:15, więc jesli monaco jest torem na którym najlepiej przydaje przyczepność z opon to znaczy ze rowkowane micheliny z 2006 roku były lepsze od dzisiejszych slików bridgestoona, a założe sie ze aero wcale nie straciło 50% siły docisku tylkow tym roku mamy może o 10% mniej z aero co w tamtym roku, więc zapewne gdyby zamiast slicków wprowadzili stare micheliny to czasy byłby lepsze o 1-2 s, a co do kombinacji to chciałbym zoabczyć bolid na torze z silnikiem z 2005roku,aero z 2008 i oponami z 2006 albo 2009
13. jawiemwszystko
W zasadzie tytuł artykułu powinien brzmieć: Alonso po kwalifikacjach ;)
14. Dagmara_W
ja tam wierze ze alosno tam troche wymicie bo wkoncu ma malo paliwa.. ma talent i jest mistrzem samym w sobie takze bedzie dobrze.. piqet.. chyba czas wymienic na ''lepszy model''
15. sivshy
@morek154: Aero na pewno nie straciło tyle na sile docisku, co przewidywano przed sezonem, ale strata mimo wszystko musi być spora. Mało prawdopodobne, aby rowkowane Michelliny z 2006 roku były lepsze od slicków z 2009 roku od Bridgestone, a nawet jeśli to na pewno nie spowodowały one tak dużych strat czasowych. Utrata docisku jest duża, choć to wcale nie znaczy że na każdym torze jest ona tak samo widoczna. W Monaco potrzeba bardzo dużego docisku, więc tam straty na docisku były widoczne. Ale na innych torach, gdzie potrzeba mniejszego docisku, czasy wcale nie muszą być o wiele gorsze, a mogą być nawet lepsze. Myślę że za parę lat F1 może dojść do poziomu, gdzie docisk będzie równie duży, co dawniej ze wszystkimi owiewkami i innymi pierdółkami. Ale na pewno jeszcze nie teraz, choć i tak jestem zaskoczony, jak dużo z tych przewidywanych strat udało się inżynierom zniwelować jeszcze przed tym sezonem.
16. Skoczek130
Forma Renault jak na razie bardzo średniawa. Fernando i tak wycisnął z niego siódme poty, więc jest świetnie. Nelson chyba mógłby awansować do Q2, ale te problemy z hamulcami... przynajmniej ma usprawiedliwienie.
17. lukasz1
Że sie dużo wyprzedza to dla Piqeta nie jest dobra wiadomość, bo on i tak nikogo nie wyprzedzi tylko oni jego wyprzedzą.
18. lukasz1
sivshy masz racje, ale lepiej było by miec te pierdółki i to co teraz.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz