Hamilton nie liczy na punkty
Mistrz Świata Lewis Hamilton powiedział, że najprawdopodobniej nie zdobędzie żadnych punktów w otwierającym sezon Grand Prix Australii."Musimy podchodzić pozytywnie, a wszystko może się zdarzyć i możemy zdobyć jakieś punkty. W zeszłym roku wyścig ukończyło tylko siedem samochodów, więc wszystko jest możliwe. Jeśli jednak chodzi o prawdziwe tempo, nie uważam byśmy byli wystarczająco szybcy."
"Heikki (Kovalainen) zrobił pewne poprawki w ostatnich dwóch dniach testów, a ja nie jeździłem samochodem od tego czasu, więc z kilkoma usprawnieniami możemy być troszkę szybsi."
Hamilton uważa, że trzeba dużo pracować nad MP4-24 nim ten będzie wystarczająco szybki.
"Cóż, nie jest najlepiej. Czuję, że prace postępują, ale mamy przed sobą długą drogę."
komentarze
1. AndrzejOpolski
Kto ma jakie tempo okaże się tak naprawdę dopiero podczas sobotnich kwalifikacji.
2. cezarnation
Tanio sprzedam dokumentacje techniczną Ferrari.
3. ErniK
czyzby bez dokumentacji technicznej innego zespolu nie byli w stanie nic sami wymyslec?
4. Tamers
dokładnie...
Ale sądze ze jest to swego rodzaju zasłona dymna
5. Kriss81
Eeee, ściemnia coś ten nasz koleżka.
6. master1986
Lewis opiera swoje zalozenia na testach a po nich niewiele wiadomo z wiadomych wzgledow... pierwszy weekend pokaze prawdziwe tempo danego zespolu
7. atomic
jeżeli zciemnia to ma u mnie kopa w tą ...... dupe
8. Orlo
@cezarnation dobre:D To może ja ją od Ciebie tanio kupię, a potem sprzedam drożej chłopakom z Maca:P
9. masaj
Chyba trochę przesadza. Może świadomie zaniża możliwości bolidu, by później lepsze osiągnięcie tłumaczyć swoim talentem itp...
10. aantonwiosna07
Chyba za bardzo się skupili na 2008 roku i teraz mają rąkę w nocniku.
11. jaros69
Ja nie wierze w słabą formę Lewisa i MacLarena. Ale milo czytać wypowiedzi Hamiltona z odrobina pokory... w ostatnich latach ze świecą takich szukać !
12. grzes12
Oby napewno?.Ale mam nadzieję ze tak będzie
13. TrueVanDal
IMO ściemnia ;).
14. Mortiz
jeszcze zdechniecie jak Hamilton w melborne stanie na PP :) -aby nie było nie domowien - nie nawidze go ;] ale nie mozna lekcewarzyc doswiadczenia MC i talentu Lewisa
15. ephens12
lewis to sciema kompletna Po prostu kolo jest słaby i jak nie dostanie dobrego bolidu to nie bedzie go w stawce dopiero jak komus podpieprzą informacje jak zkonstruować auto tak jak w tamtym roku to coś pojezdzi :)
16. Skoczek130
Zgadzam się Panie Hamilton. W tym roku nic nie osiągniecie, a tym bardziej w Australii.
17. pz0
Ale Ferrari w tamtym roku dało ciała. Skoro McLaren w 2008 zbudował zwycięski bolid na podstawie rocznych danych Ferrari, to Ferrari musiało się cofnąć w rozwoju skoro przegrali ze swoją przestarzałą konstrukcją i to jeszcze prowadzoną przez słabiutkiego Hamiltona. Rzeczywiście podobieństwo w osiągach i zachowaniu bolidów Ferrari i McLaren było uderzające. Zarówno w gorących warunkach, jak i w deszczowych, na krętych torach obie konstrukcje zachowywały sie identycznie.
18. jarcio5
ściema raczej, będą mocni
19. miloszV8
pz0 - mistrzowski sarkazm ;d
20. Kimi Rajdkoniem
wg mnie trochę słabsza forma McLarena to dowód na to jak dużo wnosił Alonso do zespołu. Renault w ciągu roku z mistrzowskiego auta spadło do poziomu Toyoty, po czym po powrocie Fernando do teamu znowu pojawiły się sukcesy. Wniosek: HAM i KOV są szybcy, ale nie są zbyt zdolnymi testerami. Dlatego HAM wg mnie nigdy nie będzie miał takiego uznania jak MSC, ALO itp. Szczerze wątpię, że drugi najbardziej utytułowany team w historii przestanie się liczyć w walce w tym roku. sercem jestem za Ferrari, ale F1 bez Maka w czołówce nie ma sensu
21. walerus
Odszedł Ron Denis.... odszedł.....
22. fan massy
Odszedł Ron Dennis. McLaren niemoże się pozbierać w nowych przepisach. Muszą się poprawić o ile chcą pomarzyć o obronie mistrzowskiego tytółu Hamiltona. Jestem ciekaw które miejsca zdobedą w GP Australli
23. GodFather
Hehehe no i kolejny dowod jka fajtlapa jest hamilton nawet nie potrafi pomoc mechanika w stworzeniu dobrego bolidu :) hehehe no sierota i on zostal mistrzem swiata zal
24. sivshy
@Kimi Rajdkoniem: Wszystko super, ale skoro sądzisz, że Alonso tak dużo wniósł do McL, to Twoim zdaniem, swój mistrzowski bolid z 2008 roku również zbudowali dzięki Alonso? Późno z deka, ale niech Ci będzie. Co do Renault, to ich spadek formy przyszedłby tak czy inaczej. Alonso o tym wiedział, dlatego stamtąd zwiał do McL. Chyba trochę przeceniasz możliwości Alonso. Podobno słynie podczas testów z dobrej współpracy z inżynierami, ale najwięcej roboty podczas testów i tak wykonują właśnie oni. Może i lepiej dostosowuje się do wskazówek inżynierów, którzy lepiej wiedzą, jak ma pojechać, aby wyciągnąć z tego więcej danych, ale w gruncie rzeczy, nie ma to chyba decydującego wpływu na formę zespołu w trakcie sezonu. Przecież w sumie dla kierowców sprowadzają się tylko do jazdy, a każdy, kto jeździ w F1 umie to robić.
25. Cwirs
pz0, Twoje stwierdzenie mialoby sens, gdyby Ferrari posiadalo dokumentacje McLarena, co 2 glowy to nie 1
26. Kimi Rajdkoniem
@sivshy-sprowadzasz sprawę do błahego stwierdzenie, że każdy z kierowców F1 umie jeździć. No tak, ale niektórzy robią to minimalnie lepiej inni minimalnie gorzej. Jedni potrafią się komunikować z inżynierami, na testach jeździć równo, powtarzalnie by dane zebrane przez inżynierów były miarodajne a inni robią to nieco gorzej. O MSC mówili,ze jest jak maszyna, robi kółka z dokładnością do setnych sekundy, KUB podobno też tak potrafi. Praca ALO w związku z autem na 2007 oraz dobra jazda podczas testów i wyścigów w trakcie sezonu dała dobrą bazę do zbudowania bolidu na 2008. Nie rożni się od w zamyśle od 07 aż tak diametralnie jak 08 od 09
27. ger@
w historii F1 już zdarzało się tak, że zespół z czoła stawki w następnym sezonie przesunął się na koniec... ale jeśli chodzi o ten przypadek coś mi się nie chce w to wierzyć... Chociaż nie ukrywam, że taki rozwój wypadków bardzo by mnie cieszył ^^
28. krz08
ściema
29. daav
Aby!!!
30. Raven89
Nie wydaje mi się,że ściema.Wyścig to pokaże.
31. kumahara
Ten gościu o mentalności dziecka jest szczery w swoich emocjach i nie sądzę by ściemniał.
32. sivshy
@Kimi Rajdkoniem: Ok, może trochę przesadziłem. Praca kierowcy na testach nie ogranicza się tylko do jazdy. Ale według twojego toku rozumowania, Alonso jest alfą i omegą i bez niego każdy zespół prędzej czy później spadnie w otchłań środka, lub końca stawki, co jest oczywistą bzdurą. Gdybyś powiedział tak o projektancie samochodu, czy szefie teamu, mógłbym się ewentualnie zgodzić. Ale wątpię, że spadek formy McL nastąpił przez brak Alonso. Zresztą, uważasz że całosezonowe dane zebrane z jazdy Alonso bolidem z 2007 roku dały inżynierom McL więcej, niż testy nowego auta? Wątpię. Porównując umiejętności Hamiltona i Alonso jako testerów wyciągasz takie wnioski, jakbyś porównywał owocność testów wykonanych przez równie jeżdżącego kierowce o dobrej umiejętności komunikacji z inżynierami i słabego kierowcę, którego różnice między poszczególnymi okrążeniami wynoszą co najmniej 5 sekund,. a dodatkowo jest głucho-niemy, przez co nie potrafi się porozumieć z inżynierami. Czyli mówiąc prościej, trochę przesadzasz. @kumahara: Nie można było się przyczepić do arogancji, bo ta wypowiedź była dość skromna, więc pojawił się kolejny zarzut-mentalność dziecka. Widzę, że znalazłeś sobie obiekt, na którym możesz się wyżyć. I jak, lepiej Ci?
33. jordan23
Lewis przestraszony ,niewierzę !
34. SwiezyK
moim zdaniem troche przesadza i sciemnia, ale na bank bez dokumentacji Ferrari nie beda w stanie zbudowac rownie konkurencyjnego bolidu jak w ostatnim sezonie i za to niesportowe zachowanie zycze im aby ich dublowalo Force India :D die in hell McL! ,|,,(>_<),,|,
35. kumahara
Też obraziłem bożyszcze ??? Napisz, że to nieprawda ! sivshy daj sobie na luz bo osiwiejesz do reszty. pozdr.
36. niza
Mimo wszystko nadal nie wierzę w to, ściema i tyle. Ale jakby jakimś cudem okazało się, że to prawda to będę niesamowicie szczęśliwa hehe
37. dziarmol@biss
2009-03-26 11:40:51 masaj- Twoja uwaga jak najbardziej celna :-)
38. grzes12
Papa Denis odszedł i nie ma komu Luiska głaskać po głowce
39. ArsonS
ściema ? Czy mistrz F1 przyznaje się iż nie są w stanie walczyć w tym sezonie ? zobaczymy juz w niedziele :)
40. elin
ArsonS - Lewis mówi o GP Australii, a nie o całym sezonie, ale jak będzie naprawdę, to okaże się dopiero w niedziele. Chociaż, na razie jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby McLaren nie był w czołówce ... - zobaczymy, czas pokaże
41. obi216
Jednym słowem : Przedwyścigowe szachy - zdaje mi się :))..........Jakoś "zamiatanie tyłów " przez McLareny mi nie leży. Ale już za moment............;)
42. jarko dnb 85
sivshy masz w zupelnosci racje!spadek formy Renault z sezonu na sezon to nie brak Alonso tylko przesiadka z Michelin na Bridgstone i to jest fakt,ktory kazdy normalnie trzezwo myslacy potwierdzi.inna sprawa to jak niby Ferdzio pomogl McLarenowi przez caly sezon jak tylko zrobil dym w zespole??przez niego nie zdobyli mistrza ani on ani Hamilton,a prawda jest taka,ze to Hiszpan,gdyby nie poprzewracalo mu sie w dupce,zdobyl by Tytuł!!Alonso jest dobrym kierowca,co przyznaje za kazdym razem,ale wszystko musi krecic sie wokol niego!tak ma u Briatore,ale Papa nie bedzie zyl wiecznie.co do wypowiedzi Lewisa to chyba poprostu chec zrobienia niespodzianki,tym debilom ktorzy nienawidza go,za to,ze jest i ze sie scigal z Kubica iRosbergiem(w Niemczech tez jest nielubiany)i z nimi wygrywal.Ja nie czuje nienawisci do zadnego z kierowcow i darze ich szacunkiem i prponuje nauczuc sie tego reszcie forumowiczom,jeszcze raz powtorze dla opornych:aLONSO JEST DOBRYM KIEROWCĄ!!!!!pozdro!!!
43. Kimi Rajdkoniem
ok, ale Renault miał największe kłopoty po zmianie dostawcy opon. Ciekawe,że auto Renault na początku sezonu było do D a potem jakoś pojawiły się zwycięstwa. Myślę, że większy wpływ na formę zespołu ma to kto jeździ i testuje auta niż kto jest szefem.
@sivshy: to co napisałeś to nie jest mój tok rozumowania. ALO nie jest wyrocznią, jest lepszym fachowcem. Ale jeśli twierdzisz,że kierowca jeżdżący w F1 dwa sezony [z sukcesami, ok] może być tak samo dobrym testerem [gdzie jednak liczy się doświadczenie] jak kierowca startujący 6 lat to raczej się mylisz. Czy całosezonowe jazdy w 2007 dały więcej niż testy przed 2008? Tak, bo jak pisałem auta 08 to ewolucja modeli 07 oparta na doświadczeniach zebranych przez sezon. teraz nie mamy ewolucji tylko rewolucję.
@jarko dnb 85:Co do sytuacji w McLarenie w 2007r to nie ma sensu wypowiadać się na temat który znamy w ok 1%. HAM jest szybki jak cholera-tego nie można mu odmówić. Szanuję jego talent, ale obserwując F1 kilkanaście lat twierdzę, że jeszcze brakuje mu trochę do klasy Hakkinena czy MSC
44. pz0
Tym razem myślę że to jednak nie ściema. Makówki uzyskiwały dobre czasy na starym tylnym skrzydle. Zastanowiłem się dlaczego. i chyba już wiem. stare tylne skrzydło jest wiele szersze i co ważniejsze zawieszone dużo niżej, dzięki temu lepiej współpracuje z dyfuzorem, który jest przy samej ziemi. po podniesieniu skrzydła całą współpracę diabli wzięli i w efekcie dyfuzor i skrzydło pracują niejako niezależnie i w tym momencie zaczął się problem dla McLarena. w zeszłym sezonie na dokładkę dyfuzor był bardziej z przodu i McLaren był w zakrętach jakby przyklejony do gleby. McLaren ma prawdopodobnie problem nie z tylnym skrzydłem jak początkowo sądziłem, a właśnie z dyfuzorem. Może nawet nie z dyfuzorem a z zasileniem go w powietrze, bo sam dyfuzor jest ''standardowy''. Podejrzewam że źródłem nieszczęścia w McLarenie jest KERS. McLaren ma potężne chłodnice, na dokładkę przedni czteroslotowy płat wygląda na tak skonstruowany jakby miał właśnie bezpośrednio zasilać w powietrze wloty chłodnic. To jakieś olbrzymie zapotrzebowanie bolidu na chłodzenie. Czyżby aż tyle powietrza wymagał system KERS? U BGP malutkie wloty, chyba mnie nawet niż 50% McLarena i zasilane nie z przedniego skrzydła a z deflektorów. Przednie skrzydło u BGP wygląda tak jakby pompowało część powietrza właśnie pod podłogę (te trójkątne elementy od wewnątrz).McLaren gorączkowo szuka rozwiązania problemu. W czasie dwóch ostatnich testów używali co najmniej trzech różnych dyfuzorów, co najmniej dwóch tylnych skrzydeł i co dziwniejsze zmieniali płytę podłogową, teraz ma takie wcięcia w tylnej sekcji. Te wcięcia również wyglądają na wykonane po to by zassać powietrze pod spód. Wyraźnie gorączkowo czegoś szukają. Nie wygląda to na ściemę. Jednak coś w końcu osiągnęli, ale zapewne jednak jeszcze nie osiągnęli tego co zamierzali.
45. peca20
wydaje mi sie, ze sciema.... obym sie mylił :)
46. dziarmol@biss
@jarko dnb 85 pozwól że odpisze ci debil, piszesz że słaba forma Renaulta to efekt zmiany opon , racja ale to nie wszystko, pomyśl czemu 2007 rok to totalna klapa(bez Alonso) natomiast rok 2008 (druga połowa sezonu) powrót na szczyt, jak to wytłumaczysz? wszak nadal jeżdżą na bridgestone ? A co do tzw. nienawiści jak piszesz (która zrodziła się chyba tylko w twojej głowie) to ty raczej nie pojmujesz tego że wielu ludzi ceni kierowców za tzw. całokształt a nie np. za to że jest ładny (bardzo powierzchowne) to tak jak z tobą, fajny user fajny kmiot A twoje "sympatie" do Alonso to daruj sobie- dwulicowość? to chyba dobre określenie . O Stalinie powiedział swego czasu Churchill >>wielki człowiek, wielki zbrodniarz<< czy można to zbalansować?to od debila :-)
47. pz0
dziarmol - Jakoś podjąłeś temat Renault, przypominam że news traktuje o McLarenie nie o Renault...o Renault to nie tu . Kącik pozytywnie zakręconych pod innym tytułem :-)
48. jarko dnb 85
pz0 :)))))
49. dziarmol@biss
@pz0- 1:1 :-)
50. dziarmol@biss
Swoje wypowiedzi zacznę chyba chronić prawami autorskimi gdyż dochodzi do plagiatu..
51. pz0
dziarmol, tym razem to był żart z mojej strony. Może być 1:0 dla ciebie :-)
52. dziarmol@biss
@pz0 ja również zażartowałem : )
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz