Fisichella: 2009 kluczowym rokiem
Giancarlo Fisichella powiedział, że potrzebuje zobaczyć krok naprzód w wykonaniu zespołu Force India, gdyż inaczej będzie musiał pomyśleć o zakończeniu kariery w Formule 1."To było dla mnie naprawdę trudne. W mojej karierze zwykle jeździłem dobrymi samochodami i wygrywałem wyścigi" - powiedział w rozmowie z Autosportem.
"Wiele razy byłem na podium, więc niełatwo jest być teraz zawsze w ostatnim rzędzie... czasem to bardzo frustrujące, a czasem zachęcające. Wiecie jednak, to moja praca i lubię ten sport, a ciągle chcę iść naprzód."
"Ten rok będzie dla mnie bardzo ważny. Muszę wiedzieć co mam do zrobienia na przyszłość. Oczywiście kolejny trudny sezon oznacza, że trudno będzie kontynuować, ale patrzę z optymizmem w przyszłość."
Choć nowy Force India VMJ02 zanotował kilka niezłych czasów w przedsezonowych testach, Fisichella nie spodziewa się zbyt dobrego tempa samochodu na początku roku.
"Byłem dość optymistyczny po pierwszym teście, jednak nie jestem zbyt podekscytowany, gdyż niestety samochód pojawił się późno i nie testowaliśmy wystarczająco dużo."
"Mechanicznie auto wydaje się w porządku, silnik i skrzynia działają bardzo dobrze, jednak potrzebujemy docisku. Brakuje nam przyczepności, więc przez pierwsze cztery wyścigi poza Europą uważam, że będziemy słabi tak jak rok temu."
"Mam nadzieję jednak, że gdy wrócimy do Barcelony będziemy mieli KERS i nowy pakiet, a to będzie dobrym krokiem naprzód. Środek stawki będzie trudny do osiągnięcia, ale zobaczymy."
komentarze
1. kumahara
Przynajmniej szczery i nie ściemnia jak większość !
2. Kimi Rajdkoniem
dobrze,że nie zapowiedział walki o tytuł w tym sezonie..
3. LOL85
przynajmniej znają swoje miejsce w szeregu
4. Xardas
miła odmiana w treści wypowiedzi
5. Wielkikat
" W swojej karierze zwykle(...)wygrywałem wyścigi. Skromny to on nie jest, zwłaszcza, że wygrał tylko 3.
6. elin
faktycznie, czytanie takiego tekstu, to pewna odmiana po tych wszystkich -" wykonaliśmy wspaniałą pracę, mamy wspaniały bolid i jesteśmy wspaniale przygotowani " jak mówią kierowcy z innych zespołów - ale, mam nadzieję, że jakimś "cudem " uda im się nie być na samym końcu ...
7. quick B
Czyli tak jak myśle. Fisi i Adrian będa zabezpieczać tyły przed atakiem Safty cara. Tak na serio to szkoda mi ich bo to solidni kierowcy. Mam nadzieje że jednak zaczną niezle choć mało w to wierze. I fisi co do własnej osoby nie jest dość obiektywny. Przez wiele sezonów mówił że nigdy nie miał dość dobrego auta by wygrywać a jak dostał mistrzowskie Renault to też wiele sie nie na wygrywał i w mistrzostwach też nie był drugi mimo iż jego auto na to pozwalało. Fakt że miał za partnera Alonso ale mogło byc lepiej.
8. Skoczek130
Życzę Ci Giancarlo przyzwoitego sezonu i pokonanie Sutila! Coś obawiam sie, ze będzie to ostatni sezon Wocha w F1, głównie z powodu współpracy Force India z Mackiem, który może zwerbować w ich szeregi di Restę. Mam jednak nadzieje, ze te obawy okażą się niepotrzebne i zobaczymy go w 2010 roku,
9. atomic
powiedzmy sobie szczerze wśród kierowców f1 są lepsi i gorsi kierowcy.gorsi wygrywają 3 wyścigi w karierze a lepsi 3 wyścigi w sezonie
10. walerus
szkoda gościa i nie szkoda....
11. sivshy
Mówcie co chcecie, ale Fisichella z Renault to nie był już ten sam Fisichella, co ten z Jordana. Z Jordanem potrafił wygrać wyścig w średnim bolidzie. Co prawda pomogło mu w tym zamieszanie zarówno na torze, jak i poza nim, ale mimo wszystko jest to moim zdaniem najbardziej pozytywny moment w jego karierze. Natomiast w Renault niestety nie błyszczał. Wygrał jeszcze parę razy, ale to i tak za mało, biorąc pod uwagę, jaki bolid miał do dyspozycji. Dlatego wolę zapamiętać go z czasów Jordana...
12. D.S.
Czemu FI tak wszystko zawdziecza Mclarenowi. Silniki Ferrari nie dawaly rezultatow, bo wkladali go w bolid jeszcze z czasow Jordana. Niech sie ciesza, ze zmieniono przepisy. Maja wreszcie nowy bolid.
13. morek150
fischella wygrał te wyscig bo wszyscy zjechali na pitstop a on nie, gdyby wyscig potrwał jescze z 5 okrązen to by zjechał i nie wygrał
14. Kimi Rajdkoniem
Fisico mimo wszystko wygrał 3 razy więcej wyścigów niż nasz Robert do tej pory. ok. Kubica jeździ krótko, ale fakt jest faktem. Tak a propos lepszych i gorszych kierowców. A c do Force India: na który sezon zapowiadali,że kierowca z Indii będzie na podium? 2009 czy 2010?
15. nolte
opowieść starego, zmęczonego człowieka.
16. narya
@Kimi Rajdkoniem- obecnie, nie jeżdzi żaden kierowca z Indii ( Fisichella jest włochem, a Sutil niemcem ), więc na pewno w 2009 , kierowca z tego kraju na podium nie stanie ;-)
17. pz0
Kimi Rajdkoniem - o ile pamiętam to Mallya zapowiadał FI na podium w GP Indii, więc jeszcze nie teraz.
18. Kimi Rajdkoniem
Głownie chodziło mi o zdobycie podium jako takiego. Źle im nie życzę, ale musiałaby być chyba powtórka z GP USA bodajże 2006. Z tym, że teraz wszyscy jeżdżą na takich samych gumach wiec to raczej nie realne żeby wystartowało 6 aut. Innej możliwości na podium dla FI nie widzę...
19. Kimi Rajdkoniem
Chodziło mi oczywiście o GP USA w 2005 r. Narain Karthikeyan był 4. w Jordanie. Porównując formę ówczesnego Jordana do Force India to jednak musiałyby w wyścigu zostać 3 auta żeby ktokolwiek z FI był na podium..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz