Trudny wyścig Williamsa, wielkie nadzieje na przyszłość
Zespół Williams F1 zakończył Grand Prix Brazylii i sezon 2008 w drugiej dziesiątce. Po trudnym wyścigu zawodnicy ekipy są jednak zadowoleni i mają nadzieję, że w przyszłym roku będą dysponować dużo bardziej konkurencyjnym samochodem."Ogólnie jestem nawet zadowolony z mojego wyścigu. Start z 18 pola i finisz na 12 w tak trudnych warunkach jest w porządku. Sądzę, że pojechałem dobry wyścig, miałem wspaniały start i wszystko dobrze zadziałało. Długi sezon się zakończył i patrzę z prawdziwym optymizmem na zimę. Dziękuję całemu zespołowi za ich wysiłek w trudnym roku i gratuluję Lewisowi wygrania mistrzostwa, naprawdę zasłużył na nie."
Kazuki Nakajima:
"To był bardzo rozczarowujący wyścig i wiele skończyło się dla mnie na pierwszym zakręcie. Samochód miał duże uszkodzenia nadwozia i zawieszenia, co mocno wpłynęło na moje tempo. Walka o mistrzostwo pomiędzy Hamiltonem i Massą była wspaniała, moje gratulacje dla Lewisa."
Sam Michael, dyrektor techniczny:
"Gratulacje dla Lewisa za jak podejrzewam pierwsze z wielu mistrzostw. To był interesujący wyścig dla obu naszych samochodów. Był potencjał, ale ostatecznie bez punktów. Obaj kierowcy mieli dobre starty i Nico zyskał kilka pozycji na zewnętrznej pierwszego zakrętu. Pechowo Kazuki dostał strzał z boku i potem wpadł w poślizg, ale szczęśliwie uszkodzenia nie wykluczyły go z wyścigu."
"Choć mieliśmy kilka mocnych wyścigów w tym roku i finisze na podium, rozwój FW30 nie był wystarczający, by utrzymać konkurencyjność. Niezawodność ponownie była mocna, z tylko jednym DNF w 36 startach. Jakiś czas temu skoncentrowaliśmy się na rozwoju pod kątem sezonu 2009. Wszyscy w fabryce są teraz w pełni skupieni na przyszłym sezonie, by upewnić się, że mamy dużo bardziej konkurencyjny samochód. Przyszły rok wprowadza nowe reguły w aerodynamice, gładkie opony i KERS. Dziękuję wszystkim pracownikom, partnerom i partnerom technicznym za ich wysiłki w tym sezonie."
komentarze
1. Voight
Williams się stacza jak Lotus. Standaryzacja to dla nich ostatnia szansa. Jak sie nie poderwą to za 3, 4 lata OUT
2. totalfun
Już w następnym sezonie będą na ostatnim miejscu. Po prostu nie mają siana.
3. pypcioman
czemu oni gratulują Hamowi ? Przecież to Massa wygrał wyścig a komentarz miał być odnośnie wyścigu... teraz każdy go będzie całował po nóżkach ?!?
4. bacardi2
Nakajima mam nadzieję że to był twój ostatni wyścig w F1
5. maro1993
bacardi2
Przecież Williams ogłosił juz skład kierowców na sezon 2009.....:|
6. bacardi2
Dzieciaczku drogi ale to nie znaczy że nie mogą zmienić składu
7. Krzysztof-n
skład zmienią tylko wówczas jak znajdą innego dostawcę silników, na razie samuraj może być spokojny
8. dziarmol@biss
williams potrzebuje dwóch dobrych kierowców i będzie git
9. Mayday
bacardi2- odnoszenie sie do wieku rozmówcy jego potencjalnej niewiedzy to bardzo tani i prosty chwyt erystyczny. Pozdro!
10. Piotre_k
Dajcie spokój Nakajimie, Coulthard był od niego w tym roku o wiele bardziej groźny dla otoczenia, Rosberg i Piquet też niewiele ustępowali. A Kazuki nie jest wcale najgorszym kierowcą, na tle Rosberga prezentował się całkiem przyzwoicie.
11. walerus
Wiliams jest na dnie - ostatni czas się odbić....
12. niza
walerus masz rację, a ten światowy kryzys może się na nich odbić bardzo mocno, już podobno tracą sponsorów, a co będzie dalej?? szkoda żeby taka legenda F1 miała takie problemy i co nie daj Boże musiała wycofać się z tego sportu, nie wyobrażam sobie tego....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz