Briatore: Hamilton ma duże szanse
Flavio Briatore uważa, że Lewis Hamilton ma dużą szansę nie popełnić błędu z zeszłego sezonu i nie przegrać mistrzostwa Formuły 1 w ostatnim wyścigu. Szef Renault zauważa, ze młody Brytyjczyk nauczył się na własnych błędach i wie, że aby zostać mistrzem świata nie musi za wszelką cenę wygrać wyścigu w Brazylii.„Kiedy walczy się o mistrzostwo, trzeba patrzeć na punkty, a nie tylko na wygrane. Jeżeli miałbym postawić pieniądze na kogokolwiek, postawiłbym oczywiście na Hamiltona, ponieważ ma dużo większą szansę, niż ktokolwiek inny. Ale jeżeli miałbym zaryzykować to postawiłbym na Massę, ponieważ za jego zwycięstwo dostałbym więcej pieniędzy.”
komentarze
1. pypcioman
hehe hazardzista Briatore :P:P
2. Delite
Jak dla mnie to Hamilton nie jest póki co materiałem na MŚ. Jeździ zbyt nierówno i za dużo niepotrzebnych emocji wkłada w wyścig. Co prawda kiedy jedzie pierwszy, to jest bezkonkurencyjny, ale Mistrz powinien byc bardziej opanowany. W końcu ma byc przykładem dla innych kierowców - a Hamilton niestety przykładem nie jest :) Prawda jest taka, że w obecnym sezonie nie było nikogo kto mógłby świecic przykładem. Może Alonso - przez te pare ostatnich wyścigów.
3. beam_beer
No faktycznie nie zarobiłby na Hamiltonie.
Na Ham jest 1,15, na Mas 4,75.
4. go!!!
Podobnie jak Ty "Delite" mam wiele zastrzeżeń co do Hamiltona i w tegorocznej stawce kierowców jest kilka nazwisk, które chętniej widziałbym na P1. Jeśli jednak mam wybierać pomiędzy Hamiltonem, a Massą, to jako mistrza świata F1 wybieram zdecydowanie Hamiltona, bo jest po prostu szybszy - a przecież o to chodzi w F1 prawda?! Chyba nie chcemy mieć jako mistrza Massy, który kiedy trochę popada serwuje nam kolejny odcinek "gwiazdy tańczą na wodzie" :)))
5. Nikon92
Według mnie Hamilton nie zasługuje na tytuł. MŚ powinien być wzorem do naśladowania.... A czy on nim jest??
6. Voight
Jest najlepiej jeżdżącym kierowcą w najlepszym teamie w tym sezonie. Enzo przewraca się w grobie widząc co robi scuderia.
7. Sister
W najlepszym teamie napewno ale nie najlepiej jeżdżącym kierowcą!!! Jest wielu innych, którzy lepiej się prezentowali podczas całego sezonu. No ale z dwójki Hamilton - Massa - Lewis zasługuje bardziej na mistrzostwo
8. Hamilton_Mistrz
Delite a kto Ci powiedział że mistrz ma być przykładem dla innych. Mistrz to kierowca który ma najwięcej punków ewentualnie zwycięstw, 2-gich mietjsc itp. i to wszystko. jak narazie najwięcej w tym sezonie ma ich Hamilton więc narazie wszystko wskazuje na niego . Co będzie po ostatnim wyścigu - zobaczymy !!!!
9. robertkubica2
go!!! zgadzam się, z braku laku, Bo właściwie jaki jest scenariusz przyszłego sezonu : 1) Mistrzem Massa i Ferrari - więc wielu bierze się do bicia Scuderii, psioczą, że Massa to przypadkowy, słaby mistrz. MCLM wściekły i wyśmiewany przez wszystkich (znowu stracili przewagę 7 pkt - byłoby o czym pisać), Hamil wyśmiany jako młokos i bawidamek bez charakteru 2) Mistrzem Hamil i Ferrari - a więc pochwały dla LH, że dojrzał do mistrzostwa i temu podobne, że MCLM dopiął swego i zasłużył na zwycięstwo, Ferrari oceniane różnie - że wygrali zespołem bardzej z powodu polityki MCLM (Heiki tylko jako pomocnik, liczył się jedynie Hamil) niż dzieki własnej sile, że ich kierowcy dobrzy ale nie mistrzowscy (tajemniczy kryzys Kimiego). Właściwie oba scenariusze wydarzeń są pozytywne - w każdym mogę znależć coś , co mi odpowiada , więc i tak i tak będzie nieźle. Oby tylko Kubica obronił 3 miejsce
10. Tvey
IMHO Hamilton w ogóle nie zasługuje na mistrza. Massa jeśli nie miał punktów, to głównie nie ze swojej winy(Węgry, Singapur, Australia). Robił błędy,ale gdyby nie miał awarii i błędów zespołu, to prowadziłby w mistrzostwach. Hamilton nie miał ŻADNEJ awarii ani błędu zespołu, jeśli nie zdobywał punktów to tylko ze swojej winy(Bahrajn-wjechanie w Alonso,Kanada-wjechanie w Raikkonena, Francja-kara za Kanadę,Japonia-kara za wywiezienie Kimiego za tor)
i dlatego wg mnie nie powinien być mistrzem. Poza tym mistrz musi mieć cechy mistrza, a Hamilton ich po prostu nie ma. A ja aż się boję pomyśleć, co będzie jak HAM wygra... Normalnie wszędzie będzie boski Hamiltonek, Ron Dennis też będzie wszędzie go zachwalał... Straszne.
11. Tvey
A jak HAM powiedział, że jest najlepszy na świecie, to o mało co, nie padłem. MA bolid, to gada. WG mnie jest kilku kierowców, którzy mogliby go objechać, kiedy mieliby taki sam bolid, np. Webber, Vettel, Rosberg, Button, Sutil, Alonso(w zeszłym roku był z HAM-em, ale nie można było tego nazwać normalną walką) czy choćby wasz Kubica.
12. Tvey
PS Wracam po przerwie, nie pisałem parę miesięcy.
13. Angulo
Stary! Ale Hamilton i McLaren byli przez cały sezon tępieni przez FIA, zaś Massa i Ferrari faworyzowani. Dostali przez to tyle punktów ile wystarczyło na pokonanie McL...
14. sivshy
dokładnie, McL w tym roku zasłużył na tytuł (mówię o nich jako o teamie, bo Hamilton choć jeździ szybko, to popełnia za dużo błędów). W tym roku ich bolid po prostu wymiata. A mistrzem w kategorii kierowców jest dla mnie w tym roku Kubica. A skoro stracił już szanse na tytuł, to szczerze mówiąc średnio mnie obchodzi, który z 2 kierowców zdobędzie tytuł, bo obaj w równym stopniu na niego nie zasłużyli, choć Hamilton jakby mniej, biorąc pod uwagę ile punktów odebrała mu FIA... No ale subiektywnie patrząc, nie wyobrażam sobie, jakim bufonem bedzie Hamilton mając na koncie tytuł mistrza świata...
15. morek150
mistrzem sezonu jest alonso(w 2 połowie sezonu zdobył najwiecej punktów ze wszystkich kierowców)
16. dziarmol@biss
2008-10-26 11:37:07 sivshy-I właśnie dlatego mistrzem powinien zostać Massa, Hamilton cierpi na manię wyższości po ewentualnej wygranej aż strach pomyśleć co oni(Dennis Hamilton)będą gadać jak w tym porzekadle<Matka chwalą nas, wy mnie a ja was>ale za tydzień wszystko się wyjaśni no chyba że znowu będą apelacje skargi i inne nieczyste zagrania /:-)
17. danielmozdzierz
Moim zdaniem HAM zsłuzył na odjęcie tylu punktów(nawet powinno byc ich więcej). Dlatego MAS i HAM walczą stosunkowo równo. Jak wszyscy mieliby MacLareny, nie mieliby o co walczyc(KUB miałby tytuł zapewniony na środku sezonu)
18. Senna_olk
Tvey - czytając moment w którym wymieniasz kandydatów, leżałem już na podłodze :P
mozdzierz - zakochałeś się w Kubicy, dlatego masz takie zdanie.
Dziarmol - A co ma gadanie do jazdy ? Liczy się ten, kto jeździ najszybciej. Nie ważne, co mówi, jak żyje - to jego sprawa.
Piszecie, że jest wielu lepszych od Hamiltona. Dlaczego Ci niby "lepsi kierowcy" nie jeżdżą w McLarenie ?
Ponadto, zawsze wychwalacie SF, a jak Hamilton miesza z błotem reszte, to jednak McL jest najlepszy :P
Gdyby była dyskusja na temat tego, który bolid jest najlepszy, na pewno 90% opinii byłoby subiektywnych.
19. dziarmol@biss
2008-10-26 14:14:40 Senna_olk - piszesz że Hamilton jest najlepszy, hehe w najlepszym bolidzie każdy będzie najlepszy(prawie) fakt że umiejętności ma ale z drugiej strony to jeżdżąc najlepszym bolidem w stawce już drugi sezon ma problem ze zdobyciem mistrza to też o czymś świadczy nieprawdaż? natomiast klasą samą w sobie jest wygranie gp średniej klasy bolidem, cóż to za sztuka wygrać najlepszym?Wiem wiem za chwilę sypniesz kovalainenem że przecież też jeździ najlepszym bolidem.Ja mam jednak wątpliwości czy aby na pewno w Mclaren nie ma podwójnych standardów ?A co do gadania oraz sposobu bycia tego bufona to tylko jedno, on jeszcze nie jest mistrzem a już krzyczy że jest jak Senna że jest lepszy od Schumachera , toż to zwykły dupek , dla ciebie to norma (takie puste teksty) mnie drażnią i odpychają dlatego z braku KUBICY kibicuje Massie- Forza Ferrari czerwone diabełki pokażcie Lewisowi jaki jest cienki
20. Angulo
dziarmol- dyskusja z tobą jest totalnym nieporozumieniem, choćby teraz FIA powiedziała "Faworyzowaliśmy Massę" to ty dalej upierałbyś się, że nie. To samo z Hamiltonem, choćby zdobył ze 3 tytuły MŚ to ty dalej upierałbyś się, że jest cienki.
21. sivshy
Dziarmol, chyba jednak nienawiść przysłania Ci trochę oczy. Hamilton może i ma swoje wady, ale nie można powiedzieć że jest cienki. Mówisz, że ma nalepszy bolid w stawce, że Kovalainen ma dużo słabszy samochód, ale przecież ten najlepszy bolid sam nie pojedzie, prawda?
22. Tvey
Senna_olk- mówisz, że leżałeś,tak? To moje zdanie i ja je podzielam. Nie musisz go podzielać też. A ja napiszę, czemu tak myślę:
Webber-wbija się do czołówki i regularnie objeżdża Coultharda, który przecież jest doświadczony i był wicemistrzem.
Vettel-to, co pokazał na Monzy, to było świetne, mimo słabego bolidu wygrał w trudnych warunkach i jest najmłodszym zwycięzcą GP.
Rosberg-w jakiejś niższej serii jeździł z Hamiltonem i był regularnie przed nim, poza tym w kilka razy pukał do czołówki mimo kryzysu Williamsa.
Button-pokonuje Baricza, wg mnie ma talent, by pokonać HAM-a.
Sutil-patrzcie, co wyprawia w najgorszym bolidzie.
Prawie zawsze przed Fisim, a o mało co nie zapunktował.
Alonso-w słabszym bolidzie nie ustępuje HAM-owi, a przy tym trzyma ciśnienie i przecież jest 2-krotnym mistrzem świata .
Kubica-jeździł z Hamiltonem kiedyś i go objeżdżał, a teraz mimo gorszego bolidu wcale nie ma dużej straty na koniec.
To tyle, liczę, że nikt nie będzie urażony.
23. dziarmol@biss
2008-10-26 15:09:19 Angulo - Trochę mnie nie zrozumiałeś z tą cienizną, nie twierdzę że jest lipny tylko że nie jest też takim guru za jakiego go mają jego(Ty) zwolennicy, kibice. To tyle @sivshy-Aż takie emocje mną nie targają hehehe lekko przesadziłeś moja uwaga co do cienizny Lewisa sprowadza się do tego że jadąc najlepszym bolidem w stawce(a tak przecież jest) ma problemy ze zdobyciem mistrzostwa, więc jak to jest z tą jego umiejętnością(mistrzowską) kierowania bolidem?Mam pewność że gdyby Alonso jechał takim bolidem to już dawno miałby zaklepane mistrzostwo /:-)
24. walerus
Postaw Briatore na opcję C - zarobisz najwięcej kasy......
25. beliar44
ale jajca kurde
26. ferrarimarlboro
Ta sytuacja Hamiltona w której ma najlepszy bolid i ma problemy ze zobyciem mistrzostwa przypomina mi historię Villeneuva.Tym razem w roli Schumachera jest Massa.Tym bolidem którym dysponuje Hamilton mistrzostwo spokojnie zdobyłby Webber,Button których uważam za lepszych od Hamiltona.Co do Sutila i Vettel to niewiem bo są młodzi i mają gorące głowy.Hamilton może i dotrzymywał kroku mistrzowi ale był faworyzowany.Od połowy sezonu Alonso był nr2 a mimo tego świetnie sobie radził.
27. sk0k
odnosnie jednego komentarza ze hamilton nie ma zadmnej cechy mistrza wiec nie zasluguje na tytul -otoz ma: jezdzi najszybciej :P
28. dziarmol@biss
2008-10-26 20:52:35 ferrarimarlboro -/:-)
29. m@niek
Nie dalej jak miesiąc temu Briatore twierdził że Hamilton niczego się nie nauczył od zeszłego sezonu. Teraz mówi, że Hamilton ma szanse i czegoś się jednak nauczył. Coś szybko zmienia zdanie pan Flavio.
30. hot dog
2008-10-26 15:03:40 dziarmol@biss. Znow sie z Toba zderze;-) niby masz racje ze w mocnym ( ja sadze ze Maclaren jest juz dalekoa za SF) Hamilton powinien zdobyc juz dawno tytul. Ja w tym miejscu zadam pytanie co robi Heiki aby odbierac punkty rywalom???Heiki ma kompletnie nieudany sezon i juz sam nie wiem czy to polityka Maclarena czy moze slaby kierowca.Btw(w Renault tez slabo sobie radzil). Piszac ze osiagnieciem jest osiagnac tytul w slabym bolidzie rowniez masz racje i jestem pewien ze masz tu na mysli Kubice pomimo ze na tytul nie ma szans. Nalzey pamietac ile punktow zdobyl przypadkiem tj kompletnie nie ustawionym bolidem casus. GP Wloch. Kubica jest wielkim talentem ale poki nie zobacze go w bolidzie pokroju Hamiltona nie moge stwierdzic ze jest lepszy.Moge powiedziec ze osobowsciowo nie ma co porownywac. Moge powiedziec ze Kubica przygniata Lewisa swoim PR-e. Narazie moge rowniez stwierdzic ze lubi narzekac. Narazie...
31. sivshy
dziarmol, moim zdaniem tegoroczny mclaren jest równie konkurencyjny, jak zeszłoroczny, a alonso wtedy nie udało się zdobyć tytułu. Masz rację, Hamilton powinien mieć na tym etapie dużo więcej punktów, ale Raikkonnen i Massa także. Czołówka ogólnie w tym roku zebrała bardzo mało punktów, a to główny powód, dzięki któremu Kubica utrzymał się do tej pory na pudle. Hamilton to świetny kierowca, o czym świadczy to, że kilkukrotnie udawało mu się wywalczyć PP z przewagą 0.6-0.7 sekundy, co nie jest prostą sprawą, nawet mając do dyspozycji najlepszy bolid w stawce. Poza tym bolid McLarena nie w każdym wyścigu był lepszy od bolidów Ferrari, choć patrząc na całokształt pracy, to jednak McLaren spisał się w tym roku lepiej.
32. hot dog
2008-10-26 21:49:20 sivshy Racja jednak powinnes zaznaczyc ze przewaga 06-07 sec osiegnieta jest z podobna iloscia paliwa, a nie tylko lekkim bolidem.
33. robertkubica2
hod dog - zapominasz o sprawie FUNDAMENTALNEJ ! - Hamil w sposób wyjątkowy i bezprecedensowy dla ostatnich 2 lat F1 jest kierowcą NR I w MCLM od samego początku sezonów !! Koval nie istnieje dla zespołu!! Wiesz, co to znaczy? - to znaczy : mniej ważnych rozmów z szefami, więcej znaków zapytania co do przyszłości z zespole, to tylko trochę (ale jednak), póżniejsze dowiadywanie się o strategicznych decyzjach teamu, to BEZWZGLĘDNE podporządkowanie swoich poczynań na torze sytuacji Hamila. Ciekawe jak długo wytrzyma to upokarzanie!
34. bmwrk
Uwazam, ze na Interlagos Hamilton naprawde bedzie musial udowodnic swoja dojrzalosc. Jego niby to wyluzowana postawa i spokoj, to taczej pozory. Mimo przewagi nad Massa napewno wie, ze nie moze popelnic powaznego bledu i jesli ta odpowiedzialnosc go nie zje, to poprostu bedzie mistrzem i juz. Oczywiscie te dywagacje w rownym stopniu dotycza Felipe. Wielka role do odegrania beda mieli drudzy kierowcy Ferrari i Maca, no i kolejnosc na starcie bedzie kluczowa. Niezapominajmy, ze Kubica rozgrywa tez swoj pojedynek, chociaz Kimi raczej napewno skupi sie na pomocy Massie. Caly wyscig, a szczegolnie start zapowiada sie ekscytujaco. Co do tego, kto zasluguje na tytul, to tradycyjnie nie biorac udzialu w jalowej dyskusji powiem, ze zasluzy ten kto zdobedzie mistrza. Jesli jednak Hamilton wyjedzie z Brazylli bez korony, to nie wyobrazam sobie miny Rona. Dysponuja bowiem zdecydowanie najlepszym bolidem. Pozdrawiam!
35. atomic
flavio podpisz z picketem kontrakt i niech chłopak zrobi swoje.a tak wogóle to niektórym z was ,pod koniec sezonu ,trochę się miesza.dla mnie mcl udowodnił tylko tyle,że wyrażnie ma ustaloną pozycje nr 1 dla mamiltona i nawet jeżeli koval jest szybki to ma się podporządkować pod T.O. ,nawet kosztem mistrzostwa konstruktorów/ ile to razy koval startował z pierwszej lini i zostawał za hamilem/.ferrari stawia sprawe jasno dopóki obaj kierowcy mają szane walki to mogą walczyć między sobą , ale team jest najważnieszy .niestety w tym roku okazało się ,że nie mają bezawaryjnego bolidu i popełniają błędy w pit stop .nie mają /i nie będą mieli w przyszłym roku również/ kierowcy ,który mimo trudności zespołu mógłby wygrać f1gp /ale może ,jeszcze jeden wyścig/.
36. AndrzejOpolski
Wielu forumowiczów twierdzi, że McLaren w obecnym sezonie ma najlepszy bolid z całej stawki i w takim bolidzie Lewis, gdyby był materiałem na MŚ, to już dawno powinien zapewnić sobie tytuł. Otóż jes to mijanie się z prawdą. Polecam prześledzić pierwszą połowę sezonu i zobaczyć czy to McLaren był najlepszy... a może Ferrari... a według większości zabierających wtedy głos na forum, drugą siłą w stawce był BMW Sauber.
37. pawelpaciorek
Heh, Pan Briatore to niech się trochę zastanowi, raz mówi, ze Hamilton nie zdobędzie tytułu, bo niczego się nie nauczył. Za chwilę mówi, że ma ogromne szanse bo nauczył się na własnychbłedach.
38. pz0
Pierwszą połowę sezonu cała czołówka jeździła jakby we śnie. Pisałem wtedy że majstra zrobi ten, który pierwszy się obudzi. Większość się ze mną zgodziła. Co się okazało. Pierwszy obudził się Hamilton, drugi Massa, a Kimi nadal jest jakby w półśnie. Jak widać ma to odbicie w tabeli wyników. Co do Ferrari, to sami mogą pluć sobie w brodę, sami zawalili tytuł w tym roku. Najmniej błędów jako team popełnił McLaren i są tego efekty. Kowal i Kubica mają podobny problem, otóż obaj mają kłopoty z ustawieniem bolidu. Wątpię by McLaren rzucał kłody pod nogi Fina, bo z pewnością zależało im na obu tytułach. Jednak okazało się to niemożliwe ze względu na zbyt słabą postawę Kowala. Owszem, Kowal tyra w ekipie jako ten drugi, jednak jego postawa rozczarowuje (jeszcze bardziej rozczarował Kimi - to moim zdaniem największy zawód sezonu)
39. cizemkaszczecin
Pamiętajcie ,że klasyfikacja konstruktorów także jest ważna ,a może nawet i ważniejsza dla zespołów. I razem to wiążąc to nie wiadomo ,czy Hamilton nie dostanie polecenia zdobyć 10 pkt.za wszelką cenę i tu w stresie furiackim popełni błąd i będzie klapa mistrzostwa kierowców i konstruktorów.
40. robertkubica2
pz0 - zgoda do wyrazu - efekty. Ale dalej ..a) . ani kubica ani Koval nie mają SZCZEGOLNYCH (czyt.: innych niż postali kierowcy) trudności z ustawieniem samochodów.To chyba jasne , więc nie rozwijam. b)Winny słabszej postawy heikiego jest przede wszystkim MCLM. Nie zrozumiał ,że Heikiemu nie wystarczy nie rzucać kłód pod nogi, to taki typ zawodnika, który aby bardzo dobrze jeżdzić , MUSI w bardzo dużym stopniu (duuużo większym niż np Kubica czy Alonso) czuć bezwarunkowe wsparcie teamu.NIGDY tego nie miał i nie będzie miał w MCLM z Hamilem! Chociaż właściwie postawa MCLM wobec Kovala wygląda na przydzielenie mu funkcji TYLKO POMOCNIKA z premedytacją, (I dlatego nie mam do nich sympatii). Wyobrażasz sobie Kubicą w takiej roli.??
41. pz0
robertkubica2 - szkoda nawet dyskutować z takimi argumentami. Poczytaj sobie chociażby wypowiedzi kierowców odnośnie ostatniego GP. Kubica do końca nie potrafił sobie ustawić fuemanki, Hamilton zrobił to od ręki.Taka sytuacja miała miejsce nie jeden raz. Teorie że któryś z kierowców dostaje gorszy bolid tylko po to żeby słabiej wypadł normalnie mnie śmieszą.W ostatnim GP było widać gołym okiem że Kimi i Felipe mają różne bryczki, ale raczej kierowcy tak chcieli a nie Ferrari specjalnie dało gorszą bryczkę Kimiemu, żeby miał gorszy wynik.
42. robertkubica2
pz0 - jestem pewien, że po chwili namysłu wycofasz się ze swoich pozycji. Zdziwiłem się, że nie zrozumiałeś, bo piszesz raczej sensownie. To ,. że RK miał kłopoty z ustawieniami a LH nie, NIJAK! się ma do mojej wypowiedzi. Inna sprawa, ze niektóre auta ustawia się łatwiej, inne trudniej tak? TAK! Nigdy nie twierdziłem, że ktoś dostaje lepszy a ktoś gorszy sprzęt - toż to ciemnogód. Moje argunenty są subiektywne i dotyczą sfery psychologicznej tego sportu, niemierzalnej raczej - może dlatego miałeś trudności z polemiką.
43. Angulo
Kovalainenowi na pewno nie rzucają kłód pod nogi. Po prostu to największy pechowiec tego sezonu. I dlatego tylko 50 punktów, a nie 65-70.
44. walerus
Przecież Koval w wywiadzie powiedział iż za rok nie będzie już podnużkiem Hamiltona bo trudno to wytrzymać na dłuższą metę - usmiechać się z goryczą w sercu.... tak czysty podział ról jest w tym sezonie tylko w mcl i renault......
45. Shallan
Kovalowi zabrali w tym zespole wszystkie pokłady asertywności, jakie posiadał. Jeśli kolesia stawiają w określonej z góry roli, od początku zespół przyjmuje, że jest gorszy od Hamiltona - to jak taki człowiek ma się czuć? Takie traktowanie nie odbiłoby się na samopoczuciu chyba tylko Terminatora, żaden żywy, ambitny człowiek na dłuższą metę czegoś takiego nie wytrzyma.
46. niza
Briatore dobrze gada, ale to się dopiero okaże, czy Hamilton dojrzał na tyle by nie popełniać głupich błędów. A, że szef Renault zmienia zdanie, to już inny temat do polemizowania. Co do Kovala, to ewidentnie mają go w du.ie bo wiadomo, że Hamilton był, jest i będzie najważniejszy, nawet kosztem mistrza konstruktorów. Z samego gadania Denisa można wywnioskować, że Heikki jest u nich na dalszym planie, bo zawsze 90% jego wypowiedzi jest o Lewisie
47. Shallan
Na 99% podczas udzielania tego pierwszego wywiadu o Hamiltonie, Briatore był po kilku drinkach ;) Nie ma się co dziwić, że teraz to prostuje
48. dziarmol@biss
2008-10-26 21:48:07 hot dog- w zasadzie mamy podobny pogląd a co do Kovalainena to tak jak pisałem podwójne standardy (sezon 07 i perypetie Kubicy)tyle że Kubica tak jak piszesz ma odwagę "marudzić" a koval siedzi cicho jak "cipa grochowa" i właśnie za to ma u mnie ogromnego minusa pozd /:-)
49. dziarmol@biss
2008-10-26 21:49:20 sivshy- Schumacher kiedy miał bezkonkurencyjny bolid to po prostu deklasował rywali wespół z Barrichello , a Lewis ? no już nie długo wyjaśni się miejmy nadzieje na torze pozd.
50. dziarmol@biss
2008-10-27 08:51:17 AndrzejOpolski - Na początku były trzy prawie równorzędne teamy i to co pisała większość to była prawda( ale sezon wszak trwa prawie 9 miesięcy )
Niektóre teamy czyt. BMW walczyło tylko do pierwszej połowy a resztę oddało walkowerem . w Ferrari zabraklo Todta i Brawna i co ? klapa. A Mclaren cały czas rozwija bolid dla Lewisa wszak musi zdobyć mistrzostwo nawet kosztem mistrzostwa konstruktorów. . .
51. Marti
dziarmol - czy Ty krytykujesz sposób postępowania McLarena tj. poświęcenie mistrzostwa konstruktorów dla indywidualnego mistrzosta Hamiltona?
52. Marti
<mistrzostwa>
53. dziarmol@biss
2008-10-27 18:28:55 Marti - Dokładnie , tego nie ma w Ferrari(ślepe dążenie do indywidualnego mistrzostwa tylko jednego z góry wybranego drivera) tam jadą na podwójne mistrzostwo i przy odrobinie szczęścia uda im się to
54. Marti
dziarmol - w takim razie proszę wytłumacz mi, dlaczego krytykujesz postępowanie BMW, znaczy zignorowanie oraz poświęcenie szans Roberta w walce o tytuł w kontekście walki o jak najwyższą pozycję w konstruktorach. Myślę, że porównanie jak najbardziej trafne :-) A co do Ferrari: wątpię, aby teraz udało im się zdobyc oba tytuły, co innego, gdyby jeden z kierowców był ustawowo numerem jeden.
55. hot dog
2008-10-27 15:56:22 Shallan. Pisalalismy juz na tym forum w zeszlym roku ze do Maclarena po Alonso pojdzie ktos, kto musi schowac swoje ambicje bardzo gleboko, bardzo....w najciemniejsze miejsce ...TO raz. Po drugie Kovalainen jest po prostu slaby. Po czym wnosze ? Ano wnosze po obecnym i poprzednim sezonie. W zeszlym roku byl slaby w zespole Renault w tym spadl dokladnie z deszczu pod rynne z tym ze z tej rynny leje o wiele wiecej niz bylo na deszczu. O ile w Maclarenie bezapelacyjnie nr1 jest Hamilton o tyle nikt nie zakazuje byc nr 2 Kovalainenowi, nr 2 w calej stawce.Obecnie jest to calkowicie realne patrzac na sprzet Maclarena. KOv narzeka za zawsze ma ciezszy bolid, a ja mu powiem chlopie z takim bolidem i wieksza iloscia paliwa masz szanase na baaardzo wysoka pozycje. Juz nie jeden byl wyscig w tym sezonie ze na wiekszej ilosci paliwa sie tylko zyskuje a nie tracie jednak trzeba jezdzic bezblednie.
56. dziarmol@biss
2008-10-27 19:18:06 Marti- otóż mylisz się , BMW olało Kubicę równocześnie olewając "konstruktorów"3 miejsce mają zaklepane , wytyczne zrealizowane (wiesz o czym piszę) Woleli poświęcić czas oraz środki na pomoc nickowi co i tak za przeproszeniem g..no dało .A przecież gdyby nie odpuścili to i punktacja w 'konstruktorach' byłaby o niebo lepsza(wszak punktacja indywidualna przekłada się na drużynową) Reasumując, krytykuje BMW za totalną olewkę na wszystkich frontach po za Heidfeldem który jest oczkiem w glowie 'doktorka', a swoją drogą czy to nie Ty wieszczyłaś odejscie Heidfelda z BMW(z F1) ale jak widać teoria żyje hehe w niemieckim zespole musi jeździć Niemiec /:-)
57. dziarmol@biss
2008-10-27 20:11:11 hot dog- trochę niesłusznie krytykujesz Kovalainena, w sezonie 07 prezentował się o niebo lepiej niż Fisichella a i ubiegłoroczna Renia tez była do bani, a że spadł z deszczu pod rynnę to fakt pozd.
58. walerus
Koval jest solidny nie na mistrza ale solid jest. co do BMW to rzeczywiście po Kanadzie przyznał doktor iż olewają całą resztę chyba że się samo coś uda i się udawało do 3 wyścigów przed końcem sezonu - ale ile się mogło jeszcze udawać - więc BMW skupia się od lipca na 2009..... i zobaczym co z tego będzie....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz