Są szanse na Grand Prix Kanady w 2009
Burmistrz Montrealu Gerald Tremblay po spotkaniu z Bernie Ecclestone w Londynie zapewnił, że jego miasto nie straciło jeszcze szans na organizację Grand Prix Kanady w sezonie 2009.Po dwóch godzinach spotkania Tremblay wraz z innymi reprezentantami miasta doszedł do porozumienia z Ecclestone i teraz ich celem jest znalezienie nowego promotora i organizatora wyścigu, co może pomóc w organizacji imprezy.
"Musimy znaleźć promotora z prywatnego sektora, który weźmie imprezę w swoje ręce" - poinformował minister prowincji Quebec, Raymond Bachand, który również znalazł się na spotkaniu z Ecclestone.
komentarze
1. radish
no i bardzo dobrze,mam nadzieje ze polażą nowke nawierzchnie i wyscig w przyszlym jak i za 2 lata sie odbedzie, jednak jest sentymencik do kanady,po tych wydarzeniach (gorszych i lepszych) ktore zapewnil nam Roberto.
2. radish
"położą" ofkors.sorki za literówke
3. Piotre_k
Zapewne Bernie przy okazji podbił stawkę. Żeby ograniczyć koszty...
4. walerus
i znów nie będzie autostrad w Polsce bo pojadą fachowcy lać asfalt do Kanady.....
5. pz0
Będą szukać promotora, czy walizki z sianem?
6. mmuz
Berni mówił, że wiszą mu kasę. Oni mówili, że nic nikomu nie wiszą, bo wszystko już danwo zapłacili. Więc chyba tą okrągłą gadkę można przetłumaczyć mniej więcej tak: "lepiej zrozumieliśmy kwestie" że Berni chce dostać więcej kasy, ale "mamy wiele pracy przed sobą" żeby ustalić, ile go zadowoli, a do tego musimy "rozważyć wszystkie możliwości" przekazania kasy tak, żeby panu i władcy F1 przybyło jak najwięcej cyferek na kontch. Bolidy "kasa", "polityka" i "układy" właśnie przekroczyły metę. Bolid "sport" (+20 LAPS) nie został sklasyfikowany, ponieważ nie ukończył 90% dystansu wyścigu... Sory za "bajanie", ale taki obrazek właśnie mi stanął przed oczami. :(
7. Porky2
oby dali rade, tor w kanadzie jest calkiem fajny
8. Qbus81
walerus - ale chyba nie mówisz o fachowcach z Polski bo ich już tu nie ma ;)
Berni powiedział Panom z Montrealu - zarobiliśmy tyle a tyle, GP bedzie, że w 2009 zarobimy 2 razy tyle. No i "lepiej zrozumieli kwestie" :)
9. Qbus81
sorki miało być miało być: "GP nie będzie, chyba że..."
10. konop
http:// i.wp.pl/a/f/jpeg/ 21000/f109_470.jpeg 2 spacje
11. niza
"Lepiej zrozumieliśmy kwestie" no jasne, że zrozumieli, więcej kasy Berniemu i po kłopocie, jeszcze tylko wylać asfalt i tor jak nowy :P
12. pz0
Co do nowego asfaltu to jestem przeciwnikiem. Jeden wyścig na szutrach może zostać, tak dla odmiany.
13. Senna_olk
Niech lepiej wywalą Singapur z kalendarza.
Sorry, za offtopic, ale jestem fanem torów klasycznych, gdzie jest dużo miejsca na wyprzedzanie.
14. Krzysiu789
Wg mnie GP KANADY to standart. Poprostu musi być i już :P
15. Sin1818
Singapur jest nudny
16. sniezio
Tak, ja też jestem za tym aby to Grand Prix kolejny raz było w kalendarzu formuły 1 :)
:D
17. ja2
Trzymam kciuki za GP Kanady w 2009. Pozdrawiam wszyskich co lubią ten tor.
18. Voight
Ktoś ma złudzenia, że chodzi o asfalt???
19. mario547
A tym czasem prognoza na GP Brazylii: sucho 20% szans na deszcz 21C
20. darecky3
czyli moje podejrzenia sie sprawdzily, chodzi tu o znalezienie sponsora, ktory "zorganizuje", czyli przejmie koszty obslugo GP Kanady, logistyka, zakwaterowanie itp. Nie maja szansy, wyscigu chyba juz nie bedzie ale zawsze zostaje ale...
21. sivshy
Oczywiście, że nie chodzi o asfalt, co nie zmienia faktu, że przydałby się nowy. Pz0, przy tych standardach bezpieczeństwa nikt z FIA nie będzie chciał wyścigu po szutrze...
22. Budyn_F1
GP KANADY musi byc w 2009!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
23. Marti
Jak zwykle, gdy nie wiadomo o co konkretnie chodzi, to chodzi o kasę :-) Singapurowi daję szansę, lecz przy świetle dziennym :-) Z kolei delegacja z południowej Korei złożyła niedawno F1 wizytę, ciekawe więc, czy zdążą z ukończeniem toru na 2009, czy dopiero od 2010 odbędzie sie tam pierwszy wyścig.
24. walerus
Wy ciągle o tym asfalcie - przecież Hamilton nie został jeszcze mistrzem świata.....
25. hot dog
ohhhh walerus jednym postem potrafisz zepsuc caly swoj dorobek szkoda.
26. Marti
walerus - siejesz zniesmaczenie... ;/
27. ptasior
Nie przesadzacie? To, że ktoś sobie zażartował w ten sposób z Hamiltona nie znaczy od razu, że jest rasistą.
28. Marti
ptasior - akurat ja się znam na żartach, takie określenia mnie jednak nie śmieszą.
29. pz0
sivshy - moje przeoczenie. Tam na końcu miała być uśmiechnięta buźka. Z tym szutrem to oczywiście taki żarcik.darecky3 ty miałeś jakieś złudzenia, że może chodzić o cokolwiek innego jak pieniążki. Przecież Kierownik Zamieszania natychmiast oficjalnie powiedział że to kwestia wyłącznie pieniędzy. Nie żaden brak terminu, czy brak asfaltu. Stwierdził też że wypadnięcie Francji nie gra roli. Oświadczył, że nie opłaca się wlec całego bajzlu za ocean tylko po to żeby zrobić jedną imprezę. Tylko ciekawe jak to się ma do Brazylii?
30. dziarmol@biss
no nie wiem , to że ktoś dostrzega inność jakiejś nacji , bądź rasy nie oznacza że jest rasistą przepraszam najmocniej ale odmienność (różnorodność) na ziemi była jest i będzie i mówienie o tym nawet w żartach jest jak najbardziej na miejscu a @surelaw tak właśnie napisał, a wracając do tematu to uważam że Bernie (jego zachłanność)to istne K2 pozdrawiam zniesmaczonych /:-)
31. hot dog
2008-10-25 11:33:27 dziarmol@biss" Wy ciągle o tym asfalcie - przecież Hamilton..."Skoro dla CIebie takie okreslenie to tylko dostrzezenie innej nacji to nie wiem jak ma wygladac rasizm.
32. Senna_olk
Porównanie asfaltu z murzynem na pewno nie jest rasizmem - tak dziarmol, tak sobie to tłumacz.
A nawet gdyby, to nawet śmieszne nie było :P
33. TOTTI
Kanada ma zostac! Abu Zabi i Valencie trzeba wypier... a Bernie jest glupia dziwka bo tylko o podwyzkach mysli siwiasty pajac ktory ma gdzies tradycje a Kanada jest w F1 od lat, i jak mogl Imole i Indianapolis wywalic i jak ten smiec smie mi tu chciec ze Silverstone wywalic. Jakby jeszcze wywalil Monako, Monze, Hungaroring i Melbourne to juz ogladanie F1 nie mialoby sensu przez tego pajaca ktoremu tylko kasa w glowie.
34. Marti
dziarmol - w takim razie jestem niezmiernie ciekawa jak Ty określisz swoją odmienność bądź inność.
35. hot dog
Marti chyba nie chcemy wiedziec;-)
36. Marti
hehehe ;-) dlaczego nie? To może być ciekawy wykład ;-)
37. dziarmol@biss
2008-10-25 20:44:09 Marti-moją odmienność? od kogo? od Ciebie? - no cóż jestem facetem, białym ze względu na strefę geograficzną na której zamieszkuję ( ale to nie jest moja wina) a że jestem mężczyzną ? no cóż nie ma ludzi doskonałych nie każdy może być piękną kobietą( a wszystkie kobiety są piękne i to fakt bezsporny). A na poważnie to drażnią mnie takie stereotypy typu- nie lubisz kogoś za coś ( a ten ktoś jest np. czarny[jak przysłowiowy asfalt]) i od razu jesteś "rasistą" Otóż według mnie rasizm nie opiera się nie na emocjach a na zimnej kalkulacji według której inna nacja jest z góry stawiana w hierarchii na niższym poziomie właśnie ze względu na swoją inność. Dam Ci dobry szczery przykład - nie lubię Dennisa równie mocno jak Hamiltona i ta moja niechęć podyktowana jest rasizmem? do którego? jeden jest biały drugi czarny , drażni mnie Nakajima ale nie dlatego że ma żółty kolor skóry , tyle że dla wielu to wystarcza by mnie np. nazwać rasistą. Mówię za siebie- jeżeli kogoś nie darzę sympatią to nie dlatego że np. jest czarny bądź żółty tylko za to co np. mówią jak postępują, jak mawiał najmądrzejszy człowiek jaki był na ziemi - dobre drzewo nie wyda złego owocu ani też złe nie wyda dobrego , tak więc po owocach poznacie ich- a że akurat czarny Hamilton robi co robi(i mówi co mówi)to co? nie podlega krytyce?zadowolona? /:-)
38. Marti
dziarmol - chodziło mi wyłącznie o białą odmienność. Sądziłam, że mi wyjaśnisz, dlaczego tylko człowiaka o czarnym kolorze skóry określa się "asfaltem" i dlaczego ono w tym kontekście nie jest złe. Ty jednak to popierasz, dla Ciebie takie określenia sa normalne, więc nie mamy o czym rozmawiać, nie ma sensu kontynuować tego wątku. Nie wiem także, po co nawiazujesz do zachowania Hamiltona, gdyż ono nie ma z tym nic wspólnego. Niezadowolona, lecz dzięki za fatygę.
39. dziarmol@biss
2008-10-25 23:40:07 Marti - odpowiedz sobie najpierw czym jest rasizm i jakie ma podłoże . Ciężko nazwać np. Raikkonena bądź Kovalainena "asfaltem' nieprawdaż? nie ten kolor, a jeśli np nazwiemy Dennisa białym sukinsynem to już będzie rasizm? to ten kontekst? wydaje mi się że popadamy w skrajności . W RPA panował rasizm bezsprzecznie w nazistowskich Niemczech panował rasizm w cesarskiej Japonii również . Kiedy mnie ktoś nazwie zakompleksionym polaczkiem to też już jest jakaś forma rasizmu?Czy należy każdy wulgarny epitet nazywać rasizmem?
40. dziarmol@biss
2008-10-25 15:24:05 hot dog-Rasizm, dyskryminacja rasowa (z fr. le racisme od la race – ród, rasa, grupa spokrewnionych) – pseudonaukowa ideologia oraz wypływające z niej zachowania przyjmujące założenie wyższości niektórych ras ludzi nad innymi. Przetrwanie tych "wyższych" ras staje się wartością nadrzędną i z racji swej wyższości dążą do dominowania nad rasami "niższymi"[2]. Rasizm opiera się na przekonaniu, że różnice w wyglądzie ludzi niosą za sobą niezbywalne różnice osobowościowe i intelektualne (ten pogląd znany jest w jęz. ang. jako racialism[3]).-A pamiętasz w styczniu bodajże na testach w Walencji jak grupa kibiców wykrzykiwała pod adresem Hamiltona między innymi o jego kolorze skóry ? pamiętasz dlaczego tam byli i krzyczeli te obraźliwe teksty? z powodów jak z tej definicji z wikipedii czy może z innych?I uważam że przypisujesz mi słowa których nie wypowiedziałem ponieważ pod moim nickiem oraz datą czasem zręcznie wkleiłeś nie moje słowa tak jakbym to ja był autorem tego tekstu, jak to nazwać?
41. hot dog
2008-10-26 01:20:45 dziarmol@biss Otoz. Po pierwsze zadnych slow Tobie nie przypisuje. Po drugie tak samo jak Ty nie lubie Hamiltona wespol z Denisem jednak nie uwazam aby nazywanie kogos "asfaltem" bylo na miejscu i bylo ok. I nie musisz mi w tym miejscu przytaczac definicji a skoro juz przytoczyles i skoro napisales to sam wpadels w swoje sidla. Dlaczego? ano prosze- "pseudonaukowa ideologia oraz wypływające z niej zachowania przyjmujące założenie wyższości niektórych ras ludzi nad innymi" Skoro ktos nazywaz kogos asfaltem to jak mozna to odebrac???Powiedzenie asfalt ma troche dluzsza puente nie ta ktorej chcesz bronic" otoz konczy sie stwierdzeniem ze asfalt powinien lezec tam gdzie lezy" i kazdy uzywajacy tego stwierdzenia powinien byc tego swiadom...Skoro wedlug Ciebie uzycie takiego porownania nie jest posrednieo stwierdzeniem majacym pokazac temu drugiemu gdzie jego miejsce to nie wiem co... Nie bede polemizowal czy jest to objaw rasizmu czy tez nie kazdy zna granice. Wrocmy jednak do zrodla otoz do postu ktory wywolal burze. Ja wyrazilem poglad ze taki user jak Walerus nie powinien sobie pozwalac na takie komentarze. Jest na tym forum odkad pamietam czyli dluzej niz ja, a pisze takie posty jakby dopiero dolaczyl;-)
42. dziarmol@biss
2008-10-26 07:26:06 hot dog -Ok w porządku nie ma co wywoływać burzy w szklance wody dla mnie asfalt kojarzy się z kolorem (czarny asfalt czarny Hamilton itp.)i w tym kontekście tylko uważam że to nie jest rasizm, natomiast to co Ty piszesz o tym tak zwanym miejscu(leżakowania) to nawet przez myśl mi nie przeszło aby w ten sposób patrzeć na Hamiltona (zresztą nigdy wcześniej tu na tym forum i nigdzie w ogóle w taki sposób się nie wyraziłem co jest do sprawdzenia)i wydaje mi się że Walerus myślał podobnie i tylko dlatego wyraziłem swój pogląd i pewnie na tym by się skończyło tyle że @Marti "wywołała mnie do tablicy"(zapewne znając moją odpowiedź nim się wypowiedziałem)nudy? A moje stanowisko w tym temacie wyraziłem <2008-10-25 22:56:48 dziarmol@biss> dla mnie sprawa jest zamknięta pozd. /:-)
43. walerus
Dzięki ptasio - myślenie jednokierunkowe nie zawsze wszystkim wychodzi na zdrowie..... więc primo - nie było to jednoznacznie jednoznaczne i oczywistościowo oczywiste że porównałlem jednego z zawodników F1 do asfaltu, secundo- to że jestem pie.... białasem dla innych nie ma dla mnie znaczenia, trio - na co dzień pracuję z różnymi kolorami na skórze i ze wszystkimi mam b. dobry kontakt -> więc nie róbmy burzy w szklance wody - bo nie będzie z tego F5 a tylko mokra szklanka od strony zewnętrznej..... ja Hamiltona lubię tylko inaczej - oczywiście znowu można to różnie zrozumieć - ale chodzi o to, iż on po protu jest inny niż inni kierowcy F1 i to nie za sprawą dawcy jego ojcowstwa..... pozdrawiam wszystkich zniesmaczonych i nie - i nienawidzę pisać tak długich postów i je potem czytać.... ;-)
44. hot dog
2008-10-26 18:15:26 walerus. Jestem w szoku, oczywiscie dlugoscia postu;-)Ciesze sie ze Twoj post byl tylko kolejnym z Twoich niewybrednych zartow;-) serdecznie pozdrawiam
45. pz0
Ja tam wiem że jakaś część rasizmu siedzi w każdym. Ja potrafię się przyznać do tego że we mnie też tkwi odrobina rasizmu. Teksty typu ''nie jestem w najmniejszym stopniu rasistą'' są dla mnie zwykłym mydleniem oczu. Przykład rasizmu? załóżmy że w szkole są dwie klasy, identyczny poziom, ci sami nauczyciele itd. Jakimś cudem w jednej klasie są sami murzyni, w drugiej same białasy. czy przypadkiem nie poślesz swojego dzieciaka do klasy w której są same białasy. Powód - kolor skóry. A to jest nic innego jak rasizm. Rasizmem nie jest tylko wyzywanie od asfaltów.
46. walerus
pz0 - jakbyś posłał swoje białe dziecko do tzw. "czarnej klasy" to.... straciłbyś dziecko - nie wchodźmy w szczegóły - świata nie zmienimy.... możemy tylko złagodzić punkt widzenia na wiele spraw ludzi którzy się za bardzo przejmują.... pozdro for all! no metter if they are black or white.... ;-)
47. Marti
dziarmol/walerus - jeśli sądzicie, że jestem przewrażliwiona na tym punkcie, to już Wasza sprawa. Takie żarty uważam za bardzo kiepskie i nie zmienię mojego stanowiska w tej kwestii. Określenie "asfalt" jest dla mnie jednoznaczne, asfalt to rzecz, która leży na drodze, po której się stąpa, po której się chodzi, jesli kogoś określa sie tym wyrazem, to ma to na celu pokazanie, że uważam tę osobę za człowieka drugiej kategori. To określenie wyraźnie ma dyskryminujące zabarwienie. Jeśli @ walerus pracujesz z przedstawicielami różnych ras, to tym bardziej jestem zdziwiona takimi Twoimi "żartami", jakby oni się poczuli, gdyby wiedzieli, że za ich plecami używasz takiego określenia? Napewno nie byłoby im miło z tego powodu. @ dziarmol - tak, znałam Twoją odpowiedź, gdyż ciężko mi było sobie wyobrazić, abyś chociaż przez chwilę popatrzył na ten temat z innej perspektywy. To definitywnie wszystko, co mam do powiedzenia w tym temacie.
48. dziarmol@biss
2008-10-27 18:50:33 Marti-no tak co wieczór wespół z innymi czlonkami ku klux klan ubieramy worki na głowy i palimy krzyże oraz prześladujemy mniejszości narodowe moja konstytucją jest main kampf a jedyny system polityczny jaki uznaję to apartheid i to jest jedyny powód dla ktorego nie kibicuje Hamiltonowi mianowicie rasizm zakorzeniony we mnie... to oczywiście ironia i mam nadzieje że ten temat zostal dogłębnie "zgłębiony"/:-)
49. walerus
dziarmol - kiedy się znów spotykamy palić krzyże? ;-) - Marti wyluzuj nie było bezpośredniego porównania z mojej strony więc nie rozdrapuj tematu - to nie pasuje do Ciebie. Każdy może tu być na forum grzecznym uczestnikiem a potem palić i gwałcić i mordować wieczorami albo na odwrót - być ministrantem w pieknej komeszce a tu używać samych wulgaryzmów - ale to nie o tochodzi... więc nie mozna kogoś jednoznacznie ocenić na podstawie samych wypowiedzi na forum.... pozdro all.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz