Mazepin cały czas wierzy w możliwość powrotu do Formuły 1
Nikita Mazepin nie rezygnuje z marzenia powrotu do Formuły 1 i jest przekonany, że jeżeli w ciągu najbliższych siedmiu lat jakiś rosyjski kierowca miałby ponownie pojawić się w stawce F1, to będzie to właśnie on.Mazepin zadebiutował w F1 w 2021 roku u boku Micka Schumachera w zespole Haasa, którego sponsorem tytularnym został koncern Uralkali, należący do jego ojca, Dmitrija Mazepina.
Pierwszy sezon startów obaj kierowcy zakończyli bez zdobyczy punktowej, ale zespół nie zamierzał zmieniać składu. Wszystko zmieniło się, gdy tuż przed rozpoczęciem sezonu 2022 Rosja napadła na Ukrainę.
Szefostwo Haasa podjęło wtedy szybką decyzję o praktycznie natychmiastowym zerwaniu relacji z rosyjskimi partnerami. Logotypy Uralkali zniknęły z bolidu, a Nikita Mazepin z dnia na dzień stracił wymarzone miejsce w stawce Formuły 1.
Sankcje nałożone przez Unię Europejską na jego ojca dotknęły również syna, który próbował jeszcze odwoływać się od nich, twierdząc, że nie ma nic wspólnego z biznesami ojca.
W tamtym czasie deklarował wręcz, że ma możliwość powrotu do ścigania w Formule 1, ale przez sankcje nie może tego zrealizować. Rosjanin przegrał jednak batalię sądową, przyznając, że "Europa pozostaje dla niego zamknięta".
Przed sezonem 2025 25-letni zawodnik w wywiadzie dla rosyjskiego Forbsa cały czas wierzy w możliwość powrotu do królowej sportów motorowych.
"Mam obecnie 25 lat" mówił. "Myślę, że jeżeli jakiś Rosjanin pojawi się w Formule 1 w kolejnych siedmiu latach, to będę nim ja."
"Bo jeśli ktoś zadzwoni do mnie i powie, że muszę wskoczyć za kierownicę za cztery miesiące, nie będzie z tym problemu. I na pewno będę w doskonałej formie fizycznej co najmniej do 32. roku życia."
"Obecnie jestem lepiej przygotowany niż wtedy, gdy debiutowałem w Formule 1. A brak odpowiedniego doświadczenia w ostatnich bolidach można bardzo szybko nadrobić."
"Myślę więc, że jeśli w najbliższej przyszłości zobaczysz Rosjanina w F1, to będzie to osoba o moim imieniu i nazwisku."
Po "wygnaniu" z F1 Mazepin nie zaniechał kontynuacji kariery wyścigowej, ale ta z racji sankcji była mocno utrudniona. W sezonie 2023 i 2024 Rosjanin brał udział w azjatyckiej serii Le Mans, występując pod neutralną flagą. W tym roku ma ścigać się na Bliskim Wschodzie.
komentarze
1. tytus83
Ten to już nieźle odjechał.
2. devious
Odklejka level Mazepin :))))
Rozumiem jakby to był jakiś mistrz F2 co wszystko w juniorach wygrał i po prostu "wypadł z gry" z powodu wojny na Ukrainie... Ale facet był wepchnięty do F1 na siłę za ruską kasę, jeździł w juniorkich seriach słabo, a w F1 wręcz tragicznie - przypomnę został totalnie zezłomowany przez Micka Schumachera, który tez już dawno wypadł z F1 bo został zezłomowany przez Magnussena... który z kolei tez wypadł, bo został zezłomowany przez Hulkenberga :)))) To jak słaby musiał być Mazpin?
Więc jedyna szansa Maze-spina na powrót do F1 to jakby Rossija swój narodowy zespół wystawiła, Łada F1 czy coś :)))) Wtedy faktycznie Nikta mógłby wrócić... Tylko to się nie wydarzy przez najbliższe 5 lat na pewno... Dalej to oczywiście wszystko możliwe, bo jak się wojna skończy to zapewne 2-3 lata i Zachód będzie znowu udawał, że nic się nie stało i wróci do interesów z "Orkami" jak gdyby nigdy nic... Potem pozostanie im tylko wykupienie jakiejś ekipy, ale na szczęście chyba to będzie za drogie... A przecież były już przymiarki w przeszłości... Teraz cena poszła w górę a ruska gospodarka w dół, więc mamy pewnie co najmniej 10 spokoju od sowietów w F1 :) Ufff.
3. Artemis
Komentarz czeka na akceptację moderatora
4. kiwiknick
@2 opisałś takiego gorszego Strolla, tylko pieniądze są z Kanady ;)
5. dex
ruskie g...wno
6. Michael Schumi
Wszystko super, jakby gość nie jeździł słabo i za brudne pieniądze.
7. lesio_17
Nie byłem fanem limitów budżetowym ale dzięki nim zniknęli nam tacy kierowcy ... jedyna szansa dla niego to sniesienie sankcji i inwestycja jakiegoś ruska w f1 ale to raczej szybko nie nastąpi.... obecnie w sumie nie mamy kierowców który płacą za miejsce / no wiem mamy Strolla ale to kompletnie inna historia .... tu nie płaci się za miejsce w bolidzie . Tu kupuje się zespół by młody mógł się bawić ( ale wcześniej w wiliamsie płacili za miejsce )
8. kawabandos
ciekawe jak on chce wrócić, jak demolował go kierowca z top 10 najgorszych w 20 wieku
9. kawabandos
verstapen by go pewnie 2x dublował
10. kawabandos
w tym samym aucie
11. ewerti
Chłopaki od brudnych pieniędzy to chyba tak pod wpływem mediów xD
A wszelkie arabskie kraje, które finansują cokolwiek?
Albo Chińscy sponsorzy? Te pieniążki już nie są brudne? xD
W F1 jest od cholery brudnej kasy, łącznie z tą z USA, które finansuje i rozpętało wiele wojen.
Niestety, akceptujemy brudne pieniądze, jeśli są po myśli politycznej, która jest u nas wspierana i nie ma żadnych obiektywnych w tym opinii. Z braku ruskich w F1 cieszę się niezmiernie i stać mnie na odrobinę obiektywizmu by stwierdzić, że i tak godzimy się na brudną kasę w F1. Poczekajcie chwilkę, aż USA przejmie gazociąg nordstream i Gazprom wróci do łask.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz