Nie jest tajemnicą, że kierownica jest jednym z najczęściej personalizowanych przez kierowców elementów bolidu Formuły 1. Zawodnicy przez lata przyzwyczajają się do określonego układu przycisków i funkcji, a zespoły wiedzą, że muszą dostosować ją do wymagań swoich kierowców.
Zmiany tego elementu mogą również występować z wyścigu na wyścig w zależności od potrzeb kierowcy i układu toru, ale nie tylko potrzeba optymalizacji obsługi auta wymusza zmiany na tym elemencie czego najlepszym przykładem jest zmiana zastosowana w tym roku przez Mercedesa w aucie George'a Russella.
Brytyjczyk jest obecnie bardziej doświadczonym zawodnikiem w Brackley i przez lata wypracował sobie odpowiedni układ przycisków i łopatek na kole kierownicy. Mimo to przed rozpoczęciem europejskiej części sezonu Mercedes zmienił nieco kształt jego "wolantu", a zmiana tylko demonstruje, jak każdy szczegół liczy się w Formule 1.
Na załączonym poniżej zdjęciu z mediów społecznościowych widać obie wersje kierownicy z jakiej w tym roku korzystał Russell. Po lewej stornie jest ta, z którą rozpoczynał sezon, a po prawej zmieniona wersja, która pobawiła się na europejską część sezonu.
One thing I noticed at GBR, and which looking back has been the case for at least a few races, is that RUS changed the grip on his steering. RUS alternates two solutions depending on his preference. A choice that has something to do with his position inside the W16 cockpit. pic.twitter.com/56l5oJ0Dcz
— Rosario Giuliana (@RosarioGiuliana) July 15, 2025
Różnice ciężko dostrzec na pierwszy rzut oka, ale wiąże się ona ze zmianą kształtu dolnego uchwytu, który teraz jest bardziej zaokrąglony.
Potrzeba takiej zmiany nie wynikała jednak z fanaberii kierowcy, a była pokłosiem kolejnej zmiany w pozycji fotela w kokpicie W16. W tym roku został on umieszczony nieco wyżej niż w poprzednich latach.
Drobna zmiana poskutkowała tym, że Russell, jako jeden z wyższych kierowców w stawce, narzekał iż w niektórych zakrętach końcówki kierownicy zahaczają o jego nogi. Ekipa Mercedesa, aby rozwiązać ten problem uznała, że łatwiej będzie jej zmienić uchwyt kierownicy aniżeli próbować zmieniać pozycję fotela.
Powyższa historia pokazuje tylko jak z pozoru niewielkie zmiany w jednym obszarze bolidu mogą wpływać na inne. Co ciekawe w ostatnich latach ekipa Mercedesa dość mocno eksperymentuje ze zmianą pozycji fotela. Jeszcze gdy w jej barwach ścigał się Lewis Hamilton media chętnie donosiły o jego negatywnym nastawieniu do wyraźnego przesunięcia fotela do przodu. W zeszłym roku inżynierom udało się odsunąć fotel aż o 10 cm do tyłu, ale przed obecnym sezonem dokonano kolejnej zmiany w tym obszarze.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się